---------------------------------------------------------------
25,26.09.15
DNT
---------------------------------------------------------------
27.09.15
Bieganie
DYSTANS
15.99 km
CZAS TRWANIA
1g:43m:48s
Długie, konwersacyjnie ze znajomymi
---------------------------------------------------------------
28.09.15
DNT
---------------------------------------------------------------
29.09.15
Kettle
MC, Swing, Swing jednorącz - 2x10powt 20kg
Rwanie 20kg 8x3 powt
pistols ćwiczenia 5x5 (taaa, kupa)
na koniec 200x swing 12kg (piramida oddechów)
---------------------------------------------------------------
30.09.15
DNT
---------------------------------------------------------------
1.10.15
Kettle
MC, Swing, Swing jednorącz - 2x10powt 16kg
4 obwody:
po 3 powtórzenia na stron zarzut + press
10kg /12kg /16kg /20kg
[16 i 20kg to już push press]
Bieganie
DYSTANS
7.02 km
CZAS TRWANIA
53m:22s
---------------------------------------------------------------
2.10.15
Rower
DYSTANS
38.04 km
CZAS TRWANIA
1g:39m:43s
---------------------------------------------------------------
Garmin sobie ostatnio grabi. Wymieniłam pęknięty pasek na nadgarstek na nowy (dzięki Ci okazjo z allegro), to znalazł kolejny powód by na niego bruździć. Po przeinstalowaniu systemu i ponownej instalacji garmin express moja trzystapiątka pozostaje niewidoczna. Zrobiłam master reset zegarka, sprawdziłam stacje lądująca na drugim lapku (tam ją czasami widzi) i nic. Całe życie pod górkę.
Ale to nieważne, na razie i tak nie kupie nic nowego.
A poza tym to jak widać coraz więcej DNT - życie. Trochę u mnie teraz melancholijnie, trochę niestabilnie, ale nie przynudzam, programuje się na optymizm ...
Za to do szewskiej pasji doprowadza mnie wszechobecny duch fit. Dziwi mnie ta reakcja, bo zawsze byłam za sławieniem ruchu w każdej formie i każdym sposobem, byleby tylko coś ruszyło kogoś z kanapy. A teraz... teraz gdy wszyscy mówią o jarmużu i glutenie, ja mam ochotę walić system i żyć na budyniu waniliowym .. w sumie to na nim żyję
Kiedyś miałam taka zasadę - nie chwale się wśród znajomych ze biegam, bo jak mi się znudzi będę się musiała tłumaczyć dlaczego nie biegam... Cóż, nie będę się również tłumaczyć z chleba z pomidorem
Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2015-10-02 21:40:20