DT Lejjla - You think you have time

Lejjla

Sposoby z basenem nie znam. Muszę poszukać w sieci

Nie znajdziesz To mój sposób.

---------------------------------------------------------------
18-21.09.15
DNT

---------------------------------------------------------------
22.09.15
Kettle

MC, Swing, Swing jednorącz - 2x10powt 20kg
Rwanie 7x3powt 20kg
MC na jednej nodze 5x15 16kg
miło było

Bieganie
DYSTANS
7.41 km
CZAS TRWANIA
54m:30s
konwersacyjnie na pełnym lajcie

---------------------------------------------------------------


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2015-09-23 08:01:33

---------------------------------------------------------------
23.09.15
DNT

---------------------------------------------------------------
24.09.15
Kettle
MC, Swing, Swing jednorącz - 2x10powt 20kg
7x2 powt:
Push press 20kg
Podciąganie nachwyt
i na koniec:
5x10 swing jednorącz 20kg
5x3 snatch + 2 przysiady z kettlem nad głową 16kg

+ Bieganie
DYSTANS
6.13 km
CZAS TRWANIA
46m:02s

znów zaczynam wchodzić na godne ciężary w kettlach
---------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------
25,26.09.15
DNT

---------------------------------------------------------------
27.09.15
Bieganie
DYSTANS
15.99 km
CZAS TRWANIA
1g:43m:48s

Długie, konwersacyjnie ze znajomymi
---------------------------------------------------------------
28.09.15
DNT

---------------------------------------------------------------
29.09.15
Kettle
MC, Swing, Swing jednorącz - 2x10powt 20kg
Rwanie 20kg 8x3 powt
pistols ćwiczenia 5x5 (taaa, kupa)
na koniec 200x swing 12kg (piramida oddechów)

---------------------------------------------------------------
30.09.15
DNT

---------------------------------------------------------------
1.10.15
Kettle
MC, Swing, Swing jednorącz - 2x10powt 16kg
4 obwody:
po 3 powtórzenia na stron zarzut + press
10kg /12kg /16kg /20kg
[16 i 20kg to już push press]

Bieganie
DYSTANS
7.02 km
CZAS TRWANIA
53m:22s

---------------------------------------------------------------
2.10.15
Rower
DYSTANS
38.04 km
CZAS TRWANIA
1g:39m:43s



---------------------------------------------------------------
Garmin sobie ostatnio grabi. Wymieniłam pęknięty pasek na nadgarstek na nowy (dzięki Ci okazjo z allegro), to znalazł kolejny powód by na niego bruździć. Po przeinstalowaniu systemu i ponownej instalacji garmin express moja trzystapiątka pozostaje niewidoczna. Zrobiłam master reset zegarka, sprawdziłam stacje lądująca na drugim lapku (tam ją czasami widzi) i nic. Całe życie pod górkę.
Ale to nieważne, na razie i tak nie kupie nic nowego.

A poza tym to jak widać coraz więcej DNT - życie. Trochę u mnie teraz melancholijnie, trochę niestabilnie, ale nie przynudzam, programuje się na optymizm ...
Za to do szewskiej pasji doprowadza mnie wszechobecny duch fit. Dziwi mnie ta reakcja, bo zawsze byłam za sławieniem ruchu w każdej formie i każdym sposobem, byleby tylko coś ruszyło kogoś z kanapy. A teraz... teraz gdy wszyscy mówią o jarmużu i glutenie, ja mam ochotę walić system i żyć na budyniu waniliowym .. w sumie to na nim żyję Kiedyś miałam taka zasadę - nie chwale się wśród znajomych ze biegam, bo jak mi się znudzi będę się musiała tłumaczyć dlaczego nie biegam... Cóż, nie będę się również tłumaczyć z chleba z pomidorem



Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2015-10-02 21:40:20

Z tym "fit" wszędzie to racja, ale ludzie już w coraz większą paranoję popadają
...pozdrawiam jedząc pełną glutenu kaszkę mannę dla dzieci

Lady

"na koniec 200x swing 12kg (piramida oddechów)" - wszystkich instruktorów chyba tego uczą Też dzisiaj gibałem

Lejjla - masz jak ja ale ludzie maja jakas taka tendencje ze od sciany do sciany

a rowerowy outfit bardzo cacy



Zmieniony przez - malgorzatap w dniu 2015-10-05 18:28:05

MaGor, 200 swingów strasznie tyra brzuch- ale o to chodzi
Gosia, dzięki. Gdyby nie buff pod kaskiem byłoby zimnoooo
---------------------------------------------------------------
3.10.15
Basen
Relaksacyjnie. Trochę sauny, troch kraula.
Tak żeby oswoić się po przerwie.

---------------------------------------------------------------
4.10.15
Bieganie

9. PZU Bieg Trzech Kopców
DYSTANS
12.76 km
CZAS TRWANIA
1g:07m:44s





Jest taka piosenka Lao Che "Życie jest jak tramwaj" . Doskonale oddaje co czułam po biegu.. zwłaszcza początek:
"Nie mogę dziś przyjść, bo już mnie nie ma.
Coś mi wypadło, nie powiem „do widzenia”.
Szarży pewnego tramwaju jakoś nie odparłem.
Dziś raczej nie wpadnę, bo umarłem. ."
Z zasady uwielbiam ten bieg, start w nim jest swego rodzaju tradycją. Ten był moim czwartym i dosadnie pokazał mi gdzie moje miejsce. Rekord trasy sprzed dwóch lat mam 1h02min. Tym razem, poza oczywistym brakiem formy, zabiła mnie pogoda i buty.
Typowy problem biegacza z czterema parami butów - które ubrać? Wybrałam Trialroc 140 z zerowym dropem i zerową amortyzacją, ale za to z lekkim bieżnikiem Nie wiem dlaczego bałam się błota i śliskich liści, których na trasie nie było. Były za to: kostka brukowa, kocie łby na zbiegach, duże kamienie, asfalt i trochę liści. A pogoda.. no cóż, było bardzo gorąco jak na październik. Dużo ludzi padło po drodze, a to dość mocno wpływa mi na psychikę Po samym biegu ledwo stałam na nogach, kolory na twarzy zmieniałam jak kameleon. Pół litra coli i pół pizzy postawiło mnie na nogi do tego stopnia, że mogłam bezpiecznie wsiąść za kółko i jechać 50km autostradą.
Medal do kolekcji:


---------------------------------------------------------------



Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2015-10-08 18:14:46

---------------------------------------------------------------
5.10.15
Pływanie

Dużo rąk, troche nóg. Do tego masaż obolałych po niedzieli łydek

---------------------------------------------------------------
6.10.15
Kettle
MC, Swing, Swinf 1R 2x10 16kg
Piramida ciezaru:
3 obwody MC na jednej nodze x10 powtórzeń
12kg /16kg/20kg
(20kg MC jednorącz na obu nogach )
5x5 Swing 20kg

---------------------------------------------------------------
7.10.15
DNT

---------------------------------------------------------------
No i zaraz spadam na kettle