Oszukać grawitacje.

Pięknie panie fanu robiłeś kiedyś low bar? z twoją mocą ciężary mogły by być zacne

Ja coś czuję, że u Ciebie będzie jeszcze piękniej jak już się rzucisz na ciężary jak Reksio na szynkę. Poczekam.
A low bar nie próbowałem, jakieś opory mam, może jakby mi ktoś na żywo pokazał.


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2015-11-13 21:04:03

Chyba zmienię nick na LEWY
Jednak towarzyski meczyk to nie to, w między czasie zamówiłem pas, opaski na nadgarstki, opaski na kostki z uchwytami do wyciągu i rękawice dla żony (z różową wstawką, żeby mnie nie korciło ) Muszę jakiś łańcuch kupić, żeby jakoś podwieszać te talerze do pompek no i przerobić łamaną sztangę na olimpijskie talerze. dostałem smsa, że jutro mogę podjechać po uchwyty, także powoli robi się komplet, zapytam go jutro czy zrobi mi kwadrat do szrugsów (na redukcji wezmę ją na spacer farmera po lesie ) Stojak na talerze średnio wyszedł, ale robi robotę.

no i pięknie, własna siłka to jest to

Fajna siłka.
Teraz tylko wytrwałości do samotnych treningów!
Szkoda tych utraconych szans na treningi z koleżanką żony ( tej z mobilnymi biodrami ).

ojan

Fajna siłka.
Teraz tylko wytrwałości do samotnych treningów!
Szkoda tych utraconych szans na treningi z koleżanką żony ( tej z mobilnymi biodrami ).

to fakt jeszcze się dobrze nie zaczęło a już zdechło

a my liczyliśmy na jakieś filmiki coby poinstruować itp

kuba_n

ojan

Szkoda tych utraconych szans na treningi z koleżanką żony ( tej z mobilnymi biodrami ).

a my liczyliśmy na jakieś filmiki coby poinstruować itp

Znam moją żonę, w tym temacie zmian nie będzie.

Mam poważne problemy z poruszaniem kulasami, a żona dzisiaj w szkole, więc sam muszę poginać za moją wszędobylską córeczką a jeszcze obiad trzeba pichcić.
Dobra wiadomość jest taka, że nie długo wróci a w WL nogi nie grają aż takiej roli, aby zaprzeć

jak żony nie ma to możesz ściągnąć jedną koleżankę do asekuracji a drugą do pilnowania dzieciaka

kuba_n

jak żony nie ma to możesz ściągnąć jedną koleżankę do asekuracji a drugą do pilnowania dzieciaka

Dobrze kombinujesz, tylko, że starszy dzieciak to kabel mamusi i pewnie zameldowałby o wizycie ciotek

aleś se chłopaka wychował