Tested - Adam Suker - Progress z FitMax'em

mogę Ci Adam pomóc przechować , widze dużo miejsca paka zajmuje... % :D

Dbają chłopaki o mnie, wzrost mam jak Oley jeszcze miecha brakuje, więc faszerują i liczą że kiedyś się uda ze mnie coś zrobić

poodpisuje jak starczy mi dzis czasu więc cierpliwości

Matiapl - szczerze, t3 przyspiesza utlenianie makroskładników, zużywanie glikogenu mięśniowego(trudno się na nim dobrze naładować przed zawodami) i stąd ta "płaskość" na t3 o której często się mówi. Jak ktoś z natury jest szczupły to szczególnie widać. Dla ciekawostki powiem ze wieeeelu tych naprawdę cięzkich unika t3(tyle ile do gh potrzeba) bo znikają za szybko, gubią wagę itp. Stąd jak widzę rozpiski gdzie nimi nasser el sonbaty jadł 300 czy 400mcg to leje ze smiechu. Pozatym organizm produkuje globuliny wiążące hormony tarczycy, tak jak testa wiąże shgb. Stąd biorąc 100cmg nie masz 2x wiekszego wyniku niz na 50mcg, jest wiekszy ale nie 2krotnie.
Czy popalisz sie na niskich ww i t3? zalezy kiedy - ile masz miesni(im wiecej tym mozna sie popalic), ile masz smalcu(im mniej tym łatwiej), czy z natury jestes ekto czy endo.
Generalnie t3 lepiej sprawdza sie na dietach z wysokimi ww. CO nie znaczy że nie da się wyciąć na niskich. Kwestia też dawki, co innego 50mcg a co innego 150-200mcg bo i takie dawki słyszałem

Tested_

Teraz co u mnie? cycochy, bicepsy, brzuch i 20min szybkiego cardio 7,2km i 15st podgóre na life fitenss bieżni. Przy 110kg mozna sie spocic tętno 155ud/min

Widać z grania w piłkę coś zostało , 7,2km, 15st,20min ,110kg - jak dla mnie kosior wynik
Suple pięknie się prezentują hehe

miszcz - tu nie chodzi o uczucie głodu,, jeszcz 1,7-2,1 tys kcal przy 180cm i 80kg, trenując. To mega mało, kobiety tyle jedzą, np moja 49g Marelna je więcej a nie ćwiczy chodzi o to że na ilu skończysz redukcje? 1,7 i 1,4 w nie tren.? zapchasz się warzywami, głód zabijesz ale organizm nie dostaje składników odzywczych i głoduje. Zwolni metabolizm. Potem albo 3msc bedziesz wychodził z redukcji i go napędzał, albo dodasz za szybko i bedzie słynne "zalewa mnie na masie". Więc już NA RAZIE, przez jakiś czas nie ucinaj żarcia tylko zwiększaj aktywność bo jej mało. I nie zwiększaj 3x po 5min, bo to tygodniowo da 15min czyli prawie nic. Podałem Piotra Piechowiaka jako przykład wczesniej, ale on zaczynał 6x15min i dodawał po 5min, czyli jak dodał 5min to miał jakby dodatkową 30min sesje na tydzien, dwa ma kupe miecha na sobie i spali w czasie tych minut duzo wiecej kcal a co za tym idzie tłuszczu. Plus pewnie spalacze ma też jakieś "lepsze"

Macio - piłka też, ale jak szykowałem sie do debiutów to tak chodziłem 7,2-7,4 na 15teca. 1sze zawody, spięta dupa. Czas cardio sie wydłuzał a ja miałem banie i nie chciałem zmniejszac tempa. W koncu było 60 + 45min dziennie, potem 2x 60min a ja dalej cisałem. No i tak mnie wtedy zjadło

Iwona - Ty jesteś ewenement bo na redukcji, waga rośnie, siła rośnie, kcal maleją, cardio rośnie ale sylwetka powoli do przodu, a najważniejszy jest progress

Tak wlasnie sadzilem ;) dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. Jeszcze jedno mnie nurtuje. Pisales ze osoby nawet na towarze powinny spac minimum 6 godzin i o tyle co nie chodzi o regeneracje miesniowa a ukladu nerwowego. To tyczy sie calkowitej ilosci snu w dobie? Czytalem gdzies ze eefektywniejszejest spanie 2x4h niz 8h jednym ciagiem. Pytam z ciekawosci boczesto po nocce w pracy klade sie spac i wstaje wypoczety po 4-5 godzinach, dosypiam jednak 1-2h przed praca. Ma to jakies wieksze zznaczeniedla regeneracji? ;)

W sumie pytanie takie już padło, na dobrą sprawę pisałem ze min 6godz, jako takie ogólne zalecenie dla większość. Oczywiście powinniśmy spać tyle ile na potrzeba. Jak komuś 5godz wystarcza i czuje sie bdb, to mu wystarczy - nie mówie oczywiscie o sytuacji gdzie ktoś wrzuca masę stymulantów z rana i potem czuje sie dobrze

Cuthler - wiem ze dziwne porównanie - śpi właśnie na "raty", raz 4godz a raz 2-3 dosypiaa.
poza tym jak zauważysz pro często cwiczą w nocy, późnym wieczorem, nad ranem. Ćwiczą bo taki Cuthler czy Phil co chwila by z kimś fotke walił z kimś walił, czy 2 zdania zamieniał. W nocy mniej ludzi więc ma większy luz

Więc Twoja sytuacja jest ok, ważne że nie chodzisz zaspany i nie zasypiasz w fotelu przy herbacie ja miałem czas że u teściów na kawie głowa za fotel spadała, raz nawet za kółkiem, ale tego nie polecam

Swego czasu też przymknęło mi się oko za kierownicą i także nie polecam, na szczęście na strachu się skończyło . Ale wtedy miałem ciężką nocke, do tego załatwiałem wiele spraw z mieszkaniem i wszystko było po drodze, to czemu by nie zrobić tego w jeden dzień ? :D Tak czy inaczej jeszcze raz dzięki, nie czuję się nie wyspany, nie chodzę zombie mimo diety ketogenicznej. Jestem o dziwo wypoczęty mimo iż dosypiam ale wolałem się upewnić. ! Fajnie, że i tutaj Cie znalazłem bo to prawda co mówią : "skarbnica wiedzy".

Dzieki Adam za wszystkie rady. Od teraz bede dodawal juz tylko aktywności gdy redukcja bedzie stawać. Swoją drogą znalazłem jeszcze w starym temacie Twoje zdjęcia po roku ćwiczeń i powiem Ci ze wyglądam podobnie(sylwetka b. podobna) też po roku. Czytałem też, że jadłeś wtedy kurczaka ryż brokuły z przypraw oregano i bazylie z zegarkiem, a forma się nie polepszała. To mi trochę przypomina moją sytuacje, dodam tylko jeszcze, że też jestem po karierze ,,piłkarskiej" i też mam problem jak ty kiedyś z rozwinięciem klatki. Siła w niej idzie nieustannie ale wciąż słabo wygląda. Boje się ze za kilka lat będę brał 150kg a nadal nie bedzie klatki :D W sumie to zakwasy na niej mam tylko po rozpiętkach czy bramie i to tylko na boku jeszcze nigdy nie poczułem skatowanego cyca od środka. Mógłbyś trochę opowiedzieć jak przebrnąłeś przez tamta sytuacje po roku cwiczen mimo diety na tip top i jak ruszyłeś klatkę? Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie rady :)

Adam co sadzisz o CLA? Z tego co czytam w internetach to zdania sa podzielone.

Siema mam pytanko co myślisz np o masowaniu na dużych ww głównie a tłuszcze tylko z jedzenia gdzie kcal przekracza 5000 tyś a ww jest naprawdę sporo i w okolicach 700 + , jak wypowiesz się na temat