Doris.K - Fit forma mi się marzy.

Zjadłbym teraz takie ciasteczko ze smakiem :)

Dorka co masz za legginsy te jasne ? One mają jakieś kropeczki ? Przyznaj się ! A tak w ogóle , to kiedy cukiernie otwierasz

Tyłem już się ładna V-ka robi
Ciasta kozacko wyglądają, jadłbym

Doris.K

Ciekawe co waga rano pokaże - strach pomyśleć

i co i co ?

Widać, że Twoje święta były cudowne prezenty, wypieki pierwsza klasa

Placak, nogi, brzuszek robi wrażenie i nie widzę tu żadnej opony!
Waga po świętach pewnie nie wzrosła i strach był zbędny

Dzień doooobry a w zasadzie dobryyy wieczór ;)

Iccana - To nie legginsy tylko zwykłe spodnie pseudo dżiny z Bershki. To nie kropeczki to 'plamiasty' materiał. Uwielbiam te galoty, są takie wygodne ! Cukierni podejrzewam, że nigdy nie otworzę bo groziłoby się to upasieniem połowy rodziny no i samej siebie przede wszystkim a do tego nie chcę dopuścić NIGDY. Co jakiś czas z pewnością coś upiekę - z przyjemności i dla rozwijania się ;)

Mariusz - V-ka to będzie dopiero za rok godna zauważenia ;)

Hania -Odnośnie wagi. W Wigilię z samego rana była najniższa moja waga z mojego ostatniego masowego okresu czyli 66,6 kg. W trakcie świąt się nie ważyłam bo raz nie chciałam sobie psuć nastroju/ zawracać takimi przyziemnymi sprawami głowy a dwa byłam u teściów cały czas a ufam tylko swojej wadze :D Wróciłam w drugi dzień świąt do domu wieczorem. Rano odważyłam się, weszłam i zobaczyłam 68,5 kg czyli tyle to zazwyczaj po niedzielnym, co tygodniowym czicie. Następnego dnia rano czyli dziś waga wróciła znów do diabelskiego 66,6 kg.

Amber - Tak jak napisałam powyżej wzrosła ale już się rozpłynęła ;) Święta w końcu magiczne, cała reszta również wymarzona.
Oponę pokażę Ci w takim razie na żywo skoro jej nie widzisz :D


Wczoraj trenowałam barki i triceps, cały dzień spędziłam poza domem między innymi w poszukiwaniu zimowych ubrań. Było ciężko ale coś tam się udało znaleźć. Dziś rano wyjechałam z mężem do Krakowa. Spędziliśmy ekstra przyjemny, aktywny dzień. Wieczorem zaliczyliśmy siłownię (klatka, biceps) a jutro ruszamy do Zakopanego na mini wczasy za ubiegłoroczne wakacje, których nie było. Jak to się mówi - co się odwlecze to nie uciecze ! ;)
Śnieg jest także na pewno wyjazd będzie udany, już się nie mogę doczekać jutrzejszego dnia a w zasadzie całego przyszłego tygodnia. Jutro w wolnej chwili napiszę nieco więcej, spokojnej nocy !;)

Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2014-12-28 23:13:43

U mnie śniegu tyle co rozsypanej soli na blacie ;)

Aaale Ci dobrze . Kraków i Zakopane zima są cudowne !

Kraków i Zakopane cały rok są piękne, ale zimą panuje tam fajna aura ^^
Miłego wypoczynku!

no MIłego wypoczynku :)