12-11-2014 DT.
DIETA: 3,3 kkcal z czego 235 białko i 335 ww
TRENING: lightowe FBW, przerwy ok. 1 min, całość z bieganiem na końcu 90 min.
Przysiady ze sztangą na karku - pobawiłem się i nie wchodziłem w większe obciążenia, zapas spory. nie wiem czy będę czuł nogi dzisiaj. robiłem low bar i high bar stance i wychodzi że jestem po środku obu
poszło od 20x20 do 100x12.
MC - też zabawa, od 15x40 do 12x110, bez pasków. robiłem pauzy przy odkładaniu żeby prostowniki dostały. coś tam czuję. a jeszcze jedno na rezonansie wychodzi że mam prze ch@# prostowniki
nie znałem tak dobrze swojego wnętrza
Ławka poziom - też laicik, o 15x60 do 7x100. do tych 7 dwa mógłbym dołożyć jeszcze z 2 ale nie widziałem sensu.
Tric - prostowanie przedramion na wyciągu górnym - dawno tego nie robiłem, fajne uczucie od strzykania w łokciach po naprężenie mięśnia.
Ściąganie drążka wyciągu do klaty - tęskniłem za tym ćwiczeniem. rozciąganie kręgosłupa przy podrywaniu do góry mega pozytywnie wpływało na samopoczucie.od 65 do 76 kg, 3 serie x 15
Łydki - wspięcia siedząc - drugie ćwiczenie na nogi, jakoś go nie lubię ale zrobiłem; tylko 2 serie 60 i 70 kg.
Rozpiętki na maszynie siedząc - sto lat tego nie robiłem i słusznie ktoś tam twierdził że to ćwiczenie dla emerytów i rencistów
ostatnia seria 76kgx12 to tak na serio mogła być rozgrzewka. nie ma co porównywać z leżeniem płasko - przepaść.
Bic, sztangielki z supinacją - tak dla pompy, od 10 do 20 kg na rękę. nie było to jakoś bardzo męczące
Bieg 10 km/h - tak o 20 min, standardowo 6 min rozgrzewka i bolące nogi ale potem drugi wiatr i do przodu. coś delikatnie powyżej 3 km.
Ogólnie niech nikt nie bierze moich przypisków jako atak na ludzi trenujących na maszynach ale jest straszna i oczywista przepaść w problemie z wykonywaniem ćwiczenia na wolnych ciężarach a w/w. Fajnie sobie tak od czasu do czasu o tym przypomnieć oraz zrobić taki trening dla odprężenia. Miałem 6 dni przerwy i może dlatego tak mnie wszystko cieszyło.
Plan treningu był układany na bieżąco bo dzisiaj mam tego fizjo i czekam na drugi werdykt. W zależności od tego co powie podejmuję dalsze kroki. Wiem że jak odpuściłem wciskanie w siebie żarcia na potęgo to zdecydowanie lepiej się czuję. Rozmawiałem z koleżanką która też kiedyś ostro tyrała i miała analogiczny problem - jako ektomorf ciężko jest pochłaniać takie ilości bez bólu żołądka, zaparć, gazów itp.