DT Lejjla - You think you have time

Megi, z całym szacunkiem, ale mogłabyś trochę ograniczyć uprawianie szeroko pojętego i niezwykle irytującego dla wielu spamu w działach Ladies

się robi! przepraszam

Marta, Megi

-------------------------------------------------------------------
20.06.2014
DNT

-------------------------------------------------------------------
21.06.2014
Bieg na luzie
10.29 km w 1g:01m:53s
HrSr 153bpm

nie będę go nazywać spokojnym, bo tętno jak to tętno - skakało i w II zakres
ból po wewnętrznej stronie kolana od ok. 8km.
+ te całe rolowania, rozciągania itp.

-------------------------------------------------------------------
22.06.2014
Bieg na luzie
10.29 km w 1g:03m:40s
HrSr 146bpm

konwersacyjnie z siostrą. Chciałam biec więcej, dobić tak do 15km. Jak zawsze 8-9km ból i dyskomfort po wewnętrznej stronie kolana.
+ wieczorem rolowanie, rozciąganie, rehab z gumą itp

-------------------------------------------------------------------
23.06.2014
Bieg spokojny
10 km w coś koło godziny

Nie zrzuciłam jeszcze treningu z garmina.
Pierwszy raz bez bólu, a wszystko dlatego, że udo odrotowane tejpem na zewnątrz.
Wiadomo nad czym muszę pracować, żeby klepać te swoje maratony bezboleśnie

-------------------------------------------------------------------
24.06.2014
DNT

nic poza rolowaniem, rozciąganiem, ćwiczeniami z gumą

-------------------------------------------------------------------
25.06.2014
Siłownia

Nogi day
Przysiady 3x10-15 [19kg/29kg/34kg]
Suwnica jedną nogą 3x20 [5kg/5kg/5kg]
Sumo DL 3x10-15 [29kg/39kg/44kg]
Uginanie nóg leżąc 3x15-20 [5kg/10kg/10kg]
Brzuch

+ bieżnia
30min 4,5km

+ stretching i rolling

Miałam potrzebę wyjścia do ludzi, to sobie poszłam, nogi lubią takie zło
Szkoda, że na siłce nie mają kettli cięższych niż 8kg
Te 30 minut na maszynce do biegania to istna katorga.

-------------------------------------------------------------------

Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2014-06-26 10:01:34

-------------------------------------------------------------------
26.06.2014
Siłownia

Góra day:
Wyciskanie leżąc 4x8-10 [7kg/13kg/17kg/20kg]
Wiosło 3x10-12 [13kg/17kg/20kg]
Wyciskanie skos 3x10-12 [5kg/7,5kg/8kg]
Przyciąganie drążka do brzucha 3x10-12 [2szt/3szt/4szt]
Francuz siedząc 2x12-15 [5kg/5kg]
Uginanie naprzemienne 2x12-15 [5kg/7,5kg]

+ brzuch

+ Bieg
5.27 km w 30m:14s
Hrśr: 153bpm

+ rolling, stretching

Bieg tym razem w terenie. Prosto po siłce poszłam biegać. Dla mojej głowy zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż bieżnia. Wyszedł bieg w II zakresie, w sumie to powinnam polecieć pierwszy, ale przez zakwasy w nogach mało co czułam i ciężko się panowało nad tempem.
W ramach regeneracji miała być solanka. Nie było, będzie dziś.
Zdaje się sprawę, że moj dziennik i działania od kontuzji są lekko chaotyczne Robię sobie co chce i bez większego planu
Pomachałam ketllami, zachciało mi się do ludzi to odstawiłam kettle i poszłam na siłownie. Nie gwarantuje, że za tydzień znów nie pomacham kettlami. Biegać wg planu, mocnych i długich treningów, też nie mogę (dopóki fizjo nie pozwoli)
Choć .... w ten weekend chyba pobiegam powoli po górkach. Dłużej i wyżej, zobaczymy czy zaboli


Zaletą ćwiczenia dla siebie (nie dla schudnięcia, nie dla ciasnego warkoczyka) jest luz i dowolność.
Jeśli to nie dobre dla ogółu , niech mnie jakiś moderator zyebie i założymy hasło
-------------------------------------------------------------------

Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2014-06-27 10:18:08

A tam, źle.
Odchudzone damy powinny brać z Ciebie przykład

Agniecha, na razie rób co uważasz, a jak Dominik pozwoli to biegaj swoje

to dobrze, będę sobie tak fikać, co mi serce/głowa/nogi zagrają

-------------------------------------------------------------------
27.06.2014
DNT

-------------------------------------------------------------------
28.06.2014
Siłownia

Nogi day
RDL 4x8 [19kg/29kg/34kg/39kg]*
Suwnica jedną nogą 3x20 [1sztkg/2szt/2szt]
Przysiady z gumą 3x15-20 [CC]
Hip Hike 3x15-20 [CC]
Brzuch
*nie mam pojęcia ile wazy ta sztanga, zakładam 9kg, ale równie dobrze może to być 7kg

+rozciąganie/rolowanie

+basen
30 min na plecach (bo kraulem się nie będe pogrążać
+ sauna

-------------------------------------------------------------------
29.06.2014
Wycieczka biegowa po górkach
20.73 km w 2g:34m:48s.
HrŚr 157bpm

Nic nie bolało. Od początku zakładałam wolny bieg, zatem zachowawczo, tempo bardzo asekuracyjne. Widoki i pogoda super. Chłodny wiatr pozwolił zapomnieć o grzejącym słońcu. Dopiero dziś rano zauważyłam jakie mam piękne pasy nierównej opalenizny
-------------------------------------------------------------------

Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2014-06-30 08:27:46

dobrze, że nic Ci się nie popsuło na "wycieczce" dobrze wróży

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2014-06-30 11:27:24

takie cwiczenie na luzie i zgodnie z ochota ma bardzo duzo zalet
A juz bieganie 21 km po gorach na luzie to ;ooo podziwiam

Dziewczyny


-------------------------------------------------------------------
30.06.2014
DNT

Basen
Jakieś 25 minut głównie na plecach. W międzyczasie 3 długości tragikomediom zwaną kraul.
Zauważyłam, że dużo lepiej idzie mi gdy jestem na basenie z siostra. Mobilizuje mnie mała, sam basen ekstra rozluźnia nogi

Sauna
Rolling, stretching

-------------------------------------------------------------------
01.07.2014
Siłownia

Góra day:
1. Wyciskanie sztangi stojąc na barki 4x 8-10 [9kg/14kg/19kg/24kg]
2. Ściąganie drążka wyciągu górnego 4x8-10 [3szt/4szt/5sz/6szt]
3. Ściąganie drążka wyciągu prostymi rękami 3x10-12 [2szt/3szt/4szt]
4. wyciskanie sztangielek na skosie 3x10-12 [5kg/6kg/6kg]
5a. uginanie ramion na wyciągu 2x 15-20 [3szt/4szt]
5b. prostowanie ramion na wyciągu 2x 15-20 [2szt/3szt]
+brzuch

Bieżnia
20 min
+stretching
Szczerze nienawidzę maszynek do biegania, jednak przy helikopterach jakie kręcę nogami, bieganie na nich może okazać się bardzo pomocne

-------------------------------------------------------------------

Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2014-07-02 08:57:31