[FIT]veronia_p/str.100/ praca nad sylwetką 139.

nie możesz obciąć tłuszczu na rzecz białka, nie wchodzi?

No jak proch dorzucę to tak, inaczej nie wlezie, bo już próbowałam. Tzn. zmuszam się i tendencja jest taka, że po czasie i tak ląduję w stówce białka... jak żyć, szefowo, jak żyć?

To lece planem przez sie ulozonym, najwyzej zmienie, jak szefowa nakaze.
Dzien 1, 11.06.14
1. WL 3x10-12
18 kg x 8, 20 kg x 6, 20 kg x 4
Siła na ryju leży
2. Rozpietki na maszynie 3x10-12
5 kg x 10, 8,7
J.w.
3. Przyciaganie drazka dolnego do brzucha 3x10-12
5 sztabek x 12,10,10
Tu przynajmniej nie ma wstydu az tak bardzo
4. Ściąganie drazka gornego do klatki 2x20
3 sztabki x 20,18
5a. Rdl na jednej nodze 3 x 8-10
8,8,7 x 5 kg (po 2,5 w jednej łapie)
Jakby trochę się gibię...
5b. Przywodzenie 3 x12-15
35 kg x 15,14,12
5c. Odwodzenie 3x12-15
25 kg x 15,12,10

I tyle. Organizm ukropu nie lubi. 3 litry wody wychlane, kostki jak słoń. Gdzie moja filtracja? Czego to nie wyłazi ze mła?
Micha sie je. Wczorajsza nieliczona, ale zjadłam polowe tego co przedwczoraj. No nie daje rady jesc w tym upale.
Chyba faktycznie dorzuce bialko w tym najgorszym czasie z odzywki...

w wyciskaniu ci nie przeszkadza bark, w jakich dokładnie ćwiczeniach ci przeszkadza, a rozpiętki? tez nie?
Ten RDL chciałabym byś robiła z jednym ciężarkiem trzymanym pionowo i nie ma to być waga ale rzeczywiście naśladowanie ruchu RDL
Przysiadu nie jesteś w stanie zrobić? A ten MC z drążkiem wyciągu to co ma na celu?

Szefowo więc tak:
RDL to mam wziąć jedną hantlę w dwie łapy i robic jak normalnie?
MC z drążkiem miał być na tyłek, bo jak robię ze sztangą, biodro leci.
Rozpiętki na maszynie i wyciskanie nie bolą. Ale rozpiętki z hantlami na ławce już tak, bo ruch jest jakby głębszy. Boli mnie ruch, kiedy on musi iść zza pleców. Takim przykładem idealnym są pompki, gdzie łokieć wychodzi za plecy.
Przysiad zrobię, ale co z tego jak z ciężarem się gibię i tracę symetrię znowu. Fizjo sugerował odpuszczenie tego.

Nadrabiam treningi
Dzien 2. 14.06.14
1.ściąganie drązka górnego prostymi rękami 2x20
16x 2 sztabki, 14 x 2 sztabki
2.wiosło sztangą na ławce skośnej 3x8-10
20 kg x 10, 25 x 9,6
3.MC z drązkiem wyciągu 3x10-12
6 sztabek x 12, 7 sztabek x 10,10
4. Hip thrust na jednej nodze 3x10-12
12,10,10
5. Podciaganie drazka wyciągu dolnego pod brodę 3x12-15
3 sztabki x 15,13,10

Przerwa małpiszonowa. Micha zgrzeszona o pizze domowa.

Dzien 3. 17.06.14
1. Wyciskanie hantli siedząc 3x8-10
5 kg x 10,8,7
2.Unoszenie hantli bokiem w odchyleniu 3x6-8
3 kg x 8,7,5
Słabiutko
3.uginanie sztanga łamaną na modlitewniku 3x8-10
Gryf plus 4 kg x 10,8,7
4.Przenoszenie hantli na ławce 3x8-10
5 kg x 10,8,8
5a. Wspięcia na palce
50 na kazda stope z cc
5b.wznosy z opadu na jednej nodze 3x10-12
12,12,12

W niedziele bez pomiarow, bo bylam na wyjezdzie.

Wypadłam z rytmu regularnych wypisek. Dziwnie mi z tym. Moze człek powinien robic swoje,a nie zabierac tu miejsce. W koncu tyle nowych ludzi potrzebujacych...

Tydzien 2, dzien 1 - 18.06.14
1. WL 3x10-12
20 kg x 7, 20 kg x 5, 20 kg x 3
18 kg x 8, 20 kg x 6, 20 kg x 4
Progresu to ja tu długo nie ujrzę
2. Rozpietki na maszynie 3x10-12
2 sztabki x 12,10,10
5 kg x 10, 8,7
Mysle, ze niestety przegielam, bo od wczoraj bark nie działa... To cwiczenie idzie out...
3. Przyciaganie drazka dolnego do brzucha 3x10-12
5 sztabek x 12,12,8
5 sztabek x 12,10,10
W porzadku
4. Ściąganie drazka gornego do klatki 2x20
4 sztabki x 18,15
3 sztabki x 20,18
5a. Rdl na jednej nodze 3 x 8-10
8,8,7 x 8 kg kettl
8,8,7 x 5 kg (po 2,5 w jednej łapie)
Lepiej niz ostatnio
5b. Przywodzenie 3 x12-15
40 kg x 15,12,9
35 kg x 15,14,12
O moje uda....
5c. Odwodzenie 3x12-15
30 kg x 12,10,9
25 kg x 15,12,10
Z całą spiną na maxa.

Niestety mam kombo, bo zakwasy mega dosłownie wszędzie, a w dodatku spierniczyłam sie ze schodów i potłukłam się dość mocno. Tyłek i stopy, bo oczywiście chciałam wyhamować girami. Co chwilę odkrywam nowy siniak
Czlowiek 6 lat mieszka w mieszkaniu ze schodami i pierwszy raz taka przygoda...a chłop najlepszy:
- nie strasz mnie, bo jestem w wieku okołozawałowym...
Ręce opadają, zamiast mnie ratować ma pretensje...
A teraz chodzi i drwi, żem kobieta upadła

Miche mam czysta. Nie licze za bardzo, bo mam juz takie nawyki, ze ta micha sama sie trzyma na poziomie 100/70/170 i tak mi dobrze. Zdarza mi sie wyjsc poza węgle przez owoce.
Zobaczę jak jutro i pojde chociaz pocwiczyc to co dam rade, bez barku, bo rak w gore podniesc nie daje rady.

Wiesz, na tyłek to wznosy bioder ale nie widze sensu robienia MC z wyciagiem, słaba aktywacja pośladków jednak.
RDL na jednej tak rób z jeną hantelka trzymana pionowo w spuszczonych rękach.
Przynajmniej wiadomo który zakres ciebie boli to juz coś

veronia_p

Moze człek powinien robić swoje,a nie zabierać tu miejsce.

No zgłupła baba kompletnie, no....

Szefowo - to zamieniam na wznosy.
A czy bułgara jest sens dokładać? Bo jeszcze jedno ćwiczenie mi się chyba powinno zmieścić.
Corum -
I wczorajszy trening.
Tydzień II, Dzien 2. 23.06.14
1.ściąganie drązka górnego prostymi rękami 2x20
20 x 2 sztabki, 18 x 2sztabki
16x 2 sztabki, 14 x 2 sztabki
2.wiosło sztangą na ławce skośnej 3x8-10
17,5 kg x 10,10, 20 kg x 8
20 kg x 10, 25 x 9,6
Niestety bark obniżył loty
3. Hip thrust na jednej nodze 3x10-12
10,10,8
12,10,10
Cos gorzej, nie wiem czemu
4. Wznosy bioder ze sztanga z plecami na ławce 2x20
20 kg x 20,17
O boszzz....ała
5. Podciaganie drazka wyciągu dolnego pod brodę 3x12-15
3 sztabki x 15,13,12
3 sztabki x 15,13,10
Sie nie mogłam skupić, bo jakas mała kobieta wyciskała z 40 kg na klate... i to tak troche na luzie....
Wczorajsza micha:
Rano jajecznica na boczku, obiad serca drobiowe - dużo z ziemniakami młodymi i sałatką z pomidorów, a na kolacje twaróg z rzodkiewom i śmietaną plus chleb razowy. W międzyczasie kawy z mlekorem i duużo truskawek
I sie kurdesz przez te dzenniki konkursowe spoźniłam do pracy... No trudno sama sie z roboty nie wyleje