SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

temat działu:

Po 35 roku życia

Ilość wyświetleń tematu: 276297

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
kuba_n
a te Twoje fajki MaGor to już historia czy jeszcze walczysz?

Historia i przeszłość słusznie miniona. Właśnie dzisiaj jak biegałem to zobaczyłem rozdeptaną paczkę po Camelach i mi się przypomniało, że to już 7 miesięcy bez fajek. Na plus oceniam, na plus zdecydowanie. Ciekawe, ale dopiero miesiąc temu ( pół roku - zgodnie z badaniami lekarzy) zmalało u mnie ryzyko zachorowania na jakąś chorobę, której bezpośrednią przyczyną mógł być wieloletni nałóg. Jeszcze kilka lat musi minąć żebym się całkiem oczyścił. Trzeba płacić. W bilansie 2013 roku zupełnie przeoczyłem ten wielki krok i zmianę w moim życiu

Pobiegałem. W trakcie biegu wpadłem na pomysł pobiegnięcia swoją letnią trasą przez las i pola. Tak, wiedziałem, że w nocy padał deszcz.
Al Bundy miał rewelacyjne teksty. Jeden z nich pasowałby tu jak ulał: To był najgorszy pomysł, od czasu gdy Abraham Lincoln powiedział: "Nudzi mi się. Może wybierzemy się do teatru?".
Miałem taki przełaj, że ojej. Nogi się ślizgały, kluczenie między kałużami - makabra.
Tętna upilnowałem średnio 136 max 141, ale czas miałem najgorszy od świąt. Dramat jakiś. Pokornie będę jednak realizował plan.
Kładę się na pół godziny i lecę na zakupy, bo przecież jutro wszystko zamknięte!

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Polska paranoja.. trzeba leciec w niedziele na zakupy, bo w poniedzialek swieto koscielne i laskawie panie w kasach maja wolne.. Te same panie w niedziele sa juz zwyklymi niewolnikami i wolne sie im nie nalezy.. Ale widac tak lubimy ;)

Jednocze sie z Toba w bolu - dzis wyszlo mi 18km zamiast 16 bo tez zrobilem sobie przelaje krajoznawcze ;) Wlasnie sie biore za obuwie, bo jak chuda mnie zlapie z butami za ktore dopiero co poszlo ladnych pare stow, to bede mial sport - nauka przetrwania pod mostem ;)



Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 306 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5898
Xaazar nie pisze tutaj do Ciebie bo by wyszlo ze przekrecilam Twoje slowa. Tak ogolnie
Panie i panowie w marketach 24/7. Nalezy sie pochylić częściej nad ich życiem niz tylko w święta katolickie. Mozna gdybać że jak im nie pasuje to droga wolna ale człowiek pracuje na utrzymanie tam gdzie moze. Taka prawda. Ci pracownicy maja rodziny, wyobrazmy sobie że maź pracuje od poniedziałku do soboty a jak juz niedziele mogliby spędzić razem...to ona zasuwa w markecie. Jak dla mnie to mogą zamknąć w niedziele wszystko na amen. Doprawdy jesli sie prowadzi kuchnie na bieżąco to nie ma opcji zeby i 2-3 dni nie przetrwać na tym co mamy w szafkach, zamrazalniku. Nie ma opcji. Tzn jest opcja jak sie je z torebek Szlag mnie trafia jak zamykają sklep a ktos sie w zamknięte drzwi dobija bo tylko chciał kupic 2piwka. No weźcie. Towar pierwszej potrzeby

Prognozy mówią ze od przyszłego tygodnia deszczowo a po 10-tym ma byc na minusie. Szkoda z punkty biegowego



Zmieniony przez - kama_80 w dniu 2014-01-05 15:13:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Pospałem solidnie. Zakupy odbyłem. I mam problem. Nie jestem głodny.
Obiad z tym schabem, masłem, serem itp. nasycił mnie do tego stopnia, że z grzeczności wobec Grubasa zjadłem 100g kabanosów drobiowych (pierwszy produkt mięsny z Biedronki, który ma w składzie frazę: "węglowodany - nie zawiera")
A jeszcze dołożyłem guacamole wg Xzaarowego przepisu. To znaczy prawie takie. Jogurt bałkański - najtłustszy jaki udało się dostać - awokado, czosnek i cytryna - no łeb urywa! Jak mogłem przeżyć 40 lat życia bez takiej potrawy!
Na kolację chyba sobie zrobię koktajl ze szpinaku, natki pietruszki, reszty jogurtu i zagryzę serem pleśniowym z pomidorem. Bo co mam jeść jak na nic nie mam ochoty? A kolację zjeść trzeba!

Mam za to potężne pragnienie. W ogóle to biegało mi się dzisiaj fajnie, ale zmęczyłem się bardziej niż na węglach. W przyszłą niedzielę jednak jakieś owoce się pojawią. Może nawet cały dzień zrobię owocowo - mięsny.

Kama - współczuję ludziom, którzy mają tak poukładane życie, że muszą pracować w niedzielę zamiast pobiegać czy pójść na spacer z rodziną. Niemniej jednak mało w tym świecie rzeczy nie posiada racjonalnego wytłumaczenia. Właściciele marketów to nie są krwiożercze bestie czy masoneria, która czerpie satysfakcję z ciemiężenia obsługi sklepów. To są biznesmeni, którzy zarabiają pieniądze. Sklepy są otwarte w niedziele, ponieważ ludzi chcą do nich wtedy chodzić. Dzisiaj byłem świadkiem pospolitego ruszenia. Przypuszczam, że tak jest cały dzień w niedzielę. Akurat wlazłem do Biedronki jak w pobliskim kościele skończyła się msza. Kurcze, wyglądało to jak jakiś ostatni zajazd! Sznur samochodów i tabun ludzi pojawił się w sklepie i cała obsługa musiała siadać do kas. Gdybyśmy solidarnie uznali, że "dzień święty święcić" i nie łazili na zakupu, sklepy byłyby prawdopodobnie zamknięte. A ja biedny miś żarłbym suszone mięso chyba, bo lodówkę mam bardzo małą. Doszedłem kiedyś do wniosku, że wolę forsę na koncie niż w lodówce. Dzięki temu nie wyrzucam miski

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Widzę, że tutaj omawiane są sprawy - od komunii po zakupy w niedzielę. A niech będzie wszystko zamknięte. Jeśli ludzie o tym wiedzą, to się przygotują. Kiedyś sklepy były pozamykane w niedziele..
W dni targowe były czynne szybciej i w sklepach były przerwy (10-12 czy jakoś tak) - a teraz tego nie ma..
Jest za to szał - robi się pełne wózki zakupów, bo sklep będzie przez 1-2 dni zamknięty..

W lidlu niedługo będzie książka Konrada Gacy za 35zł.
MaGor - będę wdzięczny za reckę zawierającą opis.
Jak to się ma do osoby chcącej zrzucić powiedzmy 5kg? Nie tyle interesują mnie przepisy, co wyjaśnienia mechanizmów.
Jeśli bardzo powiela Taubes'a, to raczej nie wezmę..
Nie wiem czy jest mi w ogóle potrzebna taka książka..

Będzie też "Perfekcyjna pani domu"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 1072 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28560
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 180 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7729
MaGor

Mam za to potężne pragnienie. W ogóle to biegało mi się dzisiaj fajnie, ale zmęczyłem się bardziej niż na węglach. W przyszłą niedzielę jednak jakieś owoce się pojawią. Może nawet cały dzień zrobię owocowo - mięsny.

To chyba w grę wchodzą głównie grejpfruty o tej porze roku (ewentualnie kiwi)?. A może godzinę - dwie przed bieganiem niewielka porcji zwykłej piersi z ryżem by dała zastrzyk energii? Ewentualnie jeśli biegasz na czczo, zabrać bidon z mixem pół torebki kiesielu + sok z połowy cytryny albo limonki + szczypta soli + 15 gramów dekstrozy, zalane 1/2 litra wody i sobie popijaj w trakcie? Nie powinno pójść na wątrobę, tyle że upierdliwe trochę biegać z piciem.

Zmieniony przez - 2fat4u w dniu 2014-01-06 07:51:30

Koło Szeherezady przechodziłem

Chwilowo mnie nie ma.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
2fat4u

To chyba w grę wchodzą głównie grejpfruty o tej porze roku (ewentualnie kiwi)?. A może godzinę - dwie przed bieganiem niewielka porcji zwykłej piersi z ryżem by dała zastrzyk energii? Ewentualnie jeśli biegasz na czczo, zabrać bidon z mixem pół torebki kiesielu + sok z połowy cytryny albo limonki + szczypta soli + 15 gramów dekstrozy, zalane 1/2 litra wody i sobie popijaj w trakcie

O fuj! Ryż! O matko! Kisiel i dekstroza! Nawet nie chce mi się sprawdzać skąd miałbym to wziąć. Wczoraj był pierwszy test biegu 10+ na paliwie z samych tłuszczy. Jeszcze jeden taki za tydzień zrobię, ale trochę przykombinuję z zestawem tłuszczy. Pójdzie cała gama, tak żeby w trakcie treningu trafiały one do spalenia sukcesywnie. Nie chodziło nawet o brak siły czy oddechu. Po prostu nie mogłem przyspieszyć bo blokowało mnie tętno (maks 135 w pierwszej połówce), a po drugie to jakoś wolniej tymi girami przebierałem. Absolutnie nie odczuwam żadnych dolegliwości stawowo-mięśniowych. Czułem, że jest siła ale siła starego diesla: dobra do powolnego podnoszenia dużych ciężąrów, ale niepozwalająca na gwałtowne przyspieszenia.
Znaczący wzrost tętna nastąpił po 5 km i wtedy poczułem trochę zmęczenia. Potem, tradycyjnie, po 6 km włączyło się coś, tętno sobie podeszło do 140 i tak zostało, a ja rytmicznie, jak na spacerku tupałem sobie po błocie.
Jednak długi bieg, w moim przypadku, potrzebuje odrobiny węgli. Chyba.

Dzisiaj w roli głównej C&P araz Windmill na dwa odważniki, oraz swing!
Zastanowiłem się: dlaczego ładuję 80% czasu treningów siłowych w umiejętności, które bezpośrednio nie przysłużą się majowemu bieganiu?
Ok. Nie chcę stracić wypracowanych efektów. No i dobrze. Ale muszę też pomyśleć o celu głównym. Stąd pomysł na oparcie treningu o C&P, Snatch i Swing. Windmill na koniec. A TGU i tak robię codziennie w ramach D6RKC.

Od dzisiaj zatem, mój trening siłowy będzie wyglądał tak:
C&P 24-28-32kg - drabiny (wedle woli i uznania; cel: 5 x 1:5)
Swing: 5 x 25
Windmill: 5 x 5 (na dwa lub na jeden odważnik - rożne konfiguracje)
Snatch - raz w tygodniu podejście pod SSST z obciążeniem 20 lub 24 kg
Drążek - drabiny. Na razie nie wiem gdzie i jak.
Pompki - jw.
Postaram się to ułożyć w jakiś plan.

Ale teraz kawa i kilka minut relaksu

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 75820
Pojawiła się okazja nabycia KB20kg w dobrej cenie. Od dziś chciałem zacząć ROP z KB24. Jak myślicie, warto zrobić go najpierw z dwudziestką?
Czy może skorzystać z okazji i kupić, ale jechać zgodnie z planem, czyli z KB24?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Jeśli wyciśniesz 24kg w serii po 5-8x, to możesz próbować robić z nim ROP.

Maciek - właśnie, Ty do maratonu się szykujesz, więc sorry za wkręcanie kompleksów itd.. Olej te wszystkie pomysły.
(zakoduj na inne czasy!)
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Super Konkurs-Krata Na Lato 2013

Następny temat

Krata na Lato-według -astry1

WHEY premium