Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

Na początek film, od co tak naprawdę chodzi z tymi kettlami na gumach:



Teraz widać cały urok tego ćwiczenia Trzeba będzie spróbować. Po takiej zachęcie myślę, że znajdę czas na taką próbę.

Trening zrobię sobie dzisiaj w domu. Zwłaszcza, że znowu clean & press w roli głównej. Dołożę do niego trochę przysiadów i/lub wykroków, albo coś w ten deseń.

Ostatnio zrobiłem 189 snatch w 10 minut. Dało to gęstość rzędu 6,3 kg/s

Dzisiaj, jako finiszer zrobię sobie 5 minut snatch z gęstością rzędu 4-5 kg/s. O wyborze odważnika zadecyduje kondycja po presach
A skąd będę to wiedział? Otóż zrobiłem tabelę gęstości SSST dla różnych odważników.

Prawdziwy SSST ma gęstość na poziomie 8 kg/s i to będzie cel treningów z rwaniem.

Czas się nie zmienia: 10 minut. Głównym parametrem będzie masa odważnika i ilość powtórzeń. Dodatkowo brał będę pod uwagę ciężar żeby sobie sprawdzać intensywność treningu.
Bardzo podoba mi się ten wątek u Caculina. Różnicowanie wagi odważnika pozwoli kontrolować intensywność. I postaram się to tak zapleść, żeby gęstość i intensywność mijały się ze sobą.

Na razie idę na obiad i spróbuję uciąć drzemkę przed treningiem. Od tego tłuszczu w ogóle nie chce się jeść, ale nawyki i psychologiczna pora karmienia robią swoje

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-01-10 15:12:46

Ale jazda z tymi gumami. Moje barki pewnie by całkiem wysiadły

Press prawą ręką bardzo ładnie! Lepiej poszło z 32 niż z 28
Do lewej bym się doczepił - dopatrzyłem się dygnięcia w kolanie.
Na jakimś filmiku Fedorenko pokazuje, że w pressie nie można wspomóc sięnogami (to już push press), ale można biodrami..
Mam:





Lekki rozpęd robi skręt bioder.
Pozostanę przy swoim i jako "stricte press" też takiego czegoś nie uznam. Na zawody w stylu GS - OK, ale jeśli chodzi o "stricte press", to wybaczcie..
(oni mają zawody w pressie? GS-PRESS?? może jako ćwiczenie pomocnicze to jest wykorzystywane).

Przewrót - nie podjąłbym się tego z kettlem :)
Jeszcze kilka trików i w cyrku będziesz mógł występować, czy jakieś pokazy/audiencje robić :)

Lewa ręka jest słabsza. W sumie w pierwszym powtórzeniu (ale pierwszym na całym treningu). Lepiej poszła mi właśnie lewa ręka. To już nie jest kwestia siły, ale zapominania o spięciu ciała. Nieporadnie i bezwładnie pałętająca się druga ręka jest najlepszym dowodem. Kilka miesięcy temu nawet tak nie wyciskałem No i mam ten odruch do podrzutu. Ale jak zaczynam się zastanawiać za długo, to tracę kompresję i napięcie.

Bedzie mógł występować...jak dożyje.

Wiesz że się tylko czepiam..
Chcę Cię zmotywować! :)

Nie lepiej liczyć intensywność w kg/min?
Bardziej po ludzku będzie.
10T na 30min treningu, to 333kg/min - bez względu na to, czy były przerwy po 1min, czy po 3min, czy bez przerw. Kiedyś to notowałem. Kiedyś..

panteon

Wiesz że się tylko czepiam..
Chcę Cię zmotywować! :)

Nie lepiej liczyć intensywność w kg/min?

Ale ja to będę liczył tylko do SSST. I tylko do rozpoczęcia "10000 swingów". Całe treningi można liczyć w kg/minutę i jeszcze dodać pawłowe napięcie czyli stosunek użytego ciężaru do 1RM, albo - tak sobie pomyślałem - różnicę pomiędzy objętością przy danych ciężarach, a objętością liczoną dla ciężaru 1RM.

Można tak dawać i dawać..
Liczyłem tonaż - kg na treningu
Liczyłem kg/min - intensywność?
Tak tylko dla porównania sobie to wyliczałem.. Już na to nei patrzę - to jest dobre przy wysokoobjętościowych programach. Jak robię drabinki 2x1,2,3 to nie ma sensu :) A i w kompleksach tonaż może być różny, a zajechanie takie samo.

Panteon teraz same kompleksy jedziesz czy wziąłeś się z ROP z kb24?

Weszło. Clean & Press 5 x 1:5 + Snatch 10 minut w tempie 15 r/min (150 razem)
Jadę po syna. Urządzimy sobie chłopski wieczór. Filmy, pizza (no ja niekoniecznie