SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

temat działu:

Po 35 roku życia

Ilość wyświetleń tematu: 274632

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Jadę! W srogą zimę.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Wieczorem ogladalismy ( ewenement ) telewizje - wiadomosci - pokazywano okolice Lublina, gdzie ludzie sa doslownie odcieci od swiata od 3 dni - bez chleba, czesto bez pradu. Pomijam wszelkie kompromitacje pokazywanych politykow - od wojtow, przez wojewode do premiera.. Jesli sam Lublin tez ma taka aure, to pewnie pomimo odsniezania ciezko bylo wczoraj. Juz spalismy gdy konczyles, wiec nie atakowalismy o wynik ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 276 Napisanych postów 4714 Wiek 54 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 69516
Chyba utknął w zaspie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Eeee... Wczoraj to był upał, a droga jak promenada w kurorcie (w porównaniu do czwartku i piątku). W czwartek miałem taką jazdę, że za sprawą jęzora śnieżnego znalazłbym się pod ciężarówką. Usypało taki cypel ze śniegu, który łagodnie, acz stanowczo prowadził na drugi pas. I w ogóle nie było go widać bo był cały obsypany kurzem śnieżnym. Trochę się wystraszyłem, ale udało się wyhamować. Jakby było ślisko to rów.
Nabiegałem 1:04'43"
Nie było napinki, ale i nie odpuściłem. Kolega powiedział, że przynajmniej jeden trening w tygodniu mam robić w tempie maratonu, bo nie będę miał motywatora do biegu. Jak nie będę miał dolnego ograniczenia tempa, to będę sobie pozwalał na coraz wolniejszy bieg i w pewnym momencie po prostu się zatrzymam. Mądre. Muszę to przemyśleć.

Godzina startu ewidentnie nie moja. Nie umiem biegać o godzinie zasypiania.
Do tego te ketony. Przed wyjazdem się wysikałem na pasek i myślałem, że jest ok. Nie było ok. Do 7 km starczyło mi sił i optymizmu. Potem czarna dziura i drewniane mięśnie. Odbijało mi się parówkami (tak - zjadłem trzy na kolację ) Cały organizm domagał się wody, której picie totalnie wczoraj zignorowałem. Na 7 km było pojenie, ale woda zamarzła w kubkach i dostałem porcję składającą się z okruchów lodu. Niespodzianka: pomimo wielkiego pragnienia, nie byłem w stanie połknąć wody. Do tego paradoksalnie chciało mi się lać.
Nie miałem pulsometru i biegłem na czuja. Wymyśliłem sobie taki trik, że wezmę timer i będę 5 minut biegł szybszym krokiem, a 6 wolniej. Razem 11 minut x 5 da 55 minut. Moje plany skończyły się tym, że po pierwszych dwóch interwałach pomieszało się zupełnie i już nie wiedziałem jak mam biec, a że było ciemno to nie mogłem sprawdzić na Gymbossie. Olałem temat i po prostu biegłem.
Końcówka była najgorsza i wszyscy to mówili. Zbiegliśmy z jezdni na chodnik i trzeba było biec pod górę, po nawierzchni odśnieżonej symbolicznie.
Po dobiegnięciu wlałem w siebie pół napoju izotonicznego. I skorzystałem z toalety. Tam poczułem siłę ketonów. Zaburzenie stosunków wodnych i uspokojenie tętna spowodowały dosłownie wstęp do jakiegoś osłabienia. Ciary na całym ciele, gęsia skórka i miękkie nogi. Przeszło dopiero po misce grochówki i kromce chleba razowego. Ale siły na rozciąganie nie było.
Ogólnie to byłem-biegałem. I tyle. Nauczyłem się: dbać o wodę i jednak podbijać węgle do min. 100 g/dobę w przypadku dłuższych treningów biegowych. W kwietniu sprawdzę jak zadziała taka taktyka, na ostatniej dyszce z cyklu.
A dzisiaj sobie pobiegam i poćwiczę "z wczoraj". Nic mnie nie boli, nic mi nie dolega. Można naginać.

Zmarnowałem jeden sernik. Po prostu został w piekarniku Jutro czeka mnie pitraszenie. A może pojutrze. Mam jeszcze kawał schabu, a apetyt mi spada.

Idę na zebranie koła wędkarzy. Przypomnieli mi o smutnym fakcie, że wędkowałem kiedyś, a w całym 2013 roku byłem na rybach 1 raz (słownie: jeden raz) i to na zawodach wewnętrznych koła. W tym roku muszę pobić swój rekord i jeździć na ryby raz w tygodniu (oczywiście z odważnikiem)

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-02-02 09:58:20

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-02-02 09:58:41

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
A wiesz ze te ryby i ketle to chyba nie takie złe połączenie. Miedzy braniem nieraz jest sporo czasu to i jedna serie wykonasz. Pomysł do sprawdzenia.

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Gwid
A wiesz ze te ryby i ketle to chyba nie takie złe połączenie. Miedzy braniem nieraz jest sporo czasu to i jedna serie wykonasz. Pomysł do sprawdzenia.

Zawsze się przymierzałem do polowania na grube ryby. Z odważnikiem jest to możliwe, bo o ile ryby średnie i małe też ostatnio biorą rzadko, to te całkiem wielkie biorą naprawdę sporadycznie.
No i jest jeszcze czas pomiędzy wrzuceniem zanęty do wody i rozpoczęciem wędkowania. Akurat pół godziny, z którymi coś trzeba zrobić. Ale to w lecie najwcześniej.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Ja to jestem wedkarz jedno, dwu wyprawowy ;) Jak jestem w Lapinie w sezonie gdy mozna lowic szczupaka - plyne, zazwyczaj raz, bo jezioro jest mi znane jak w popularnym powiedzeniu - zlapac swojego szczupaka. W ostatnich latach zjedlismy tylko jednego - 102 cm - wszystkie inne byly albo za male albo na granicy wymiaru - zawsze wracaja do wody takie rybki. Rybek lapanych z gruntu, ze splawika itp - nie lowie, nikt mnie nigdy nie nauczyl, a takie tam plotki po 20 cm to nie frajda. Zdaza mi sie posiedziec z kims do towarzystwa, i nawet pomocze wowczas kija, ale nigdy nie zlapalem nic godnego uwagi - raz zerwalo mi sie cos, co nie dalo sie zidentyfikowac, duze i zielono zolte - niestety nie znam sie ;)

Ciekawostka, szczupaka o ktorym pisze w 1 akapicie zlapalem na... okonia ;) Rzucilem gumke pod sam brzeg, mam takie jamy wywachane po metr wchodzace pod korzenie nadwodnych debow - i bach. Ciagne sobie, juz wiedzac ze to okonek, bo opor taki zaden - drugie bach, takie ze prawie zlamalem spinning. No i trafil sie taki ot :) szczesliwie okon tak zlapal, ze hak byl wolny po przebiciu przez warge i szczuka tez sie nadziala.

A wogole, to ja nie potrafie wiazac haczykow ;) Uzywam przyponow z wolframu. I jak juz cos zlapie - to dla mnie koniec sezonu ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Nie dziwi mnie to wcale. Okonie i jazgarze są ulubionym pokarmem szczupaków i gdyby wytrzymywały trochę dłużej na haku byłyby żywcem idealnym, zwłaszcza w wodach stojących. W rzekach rządzą kiełbiki, które są smaczne i tłuste, ale zazwyczaj przebywają przy dnie i przeciętny szczupak nie ma ich jak zaatakować.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Trening odbyłem wg formuły z rozpiski
Kula 20 kg
LCClean&Jerk - 5 x 5 EH
Swing H2H - 5 x 30
Goblet squat 5 x 5
Ćwiczenia w obwodzie: LCCJ+Swing+GSquat - 1'00" przerwa x 5

Potem snatch EMOM x 8 minut
Każda minuta 12 repów.
Zmęczyło. I woda się polała potężnie. Za potężnie moim zdaniem.

Ogólnie trening lekki. Potem poszedłem pobiegać i zrobiłem tylko 2 km. Jeden na rozgrzewkę, w drugim 7 przebieżek. A potem do domu na kolację w sumie miło było i ciekawie. Jutro wolne. We wtorek najbliższy wycisk.
Z tego wszystkiego zjadłem tylko trzy posiłki. I nie czuję głodu. Tłusto jadłem.

Trening z odważnikiem.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51562 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hej cze McGor ,wczoraj w Lidlu ogladałem ksiązke Gacy i wypatrzyłem tam Ciebie ,,,,poznałem :)
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Super Konkurs-Krata Na Lato 2013

Następny temat

Krata na Lato-według -astry1

WHEY premium