Moze sie jeszcze zwlekę na podłogę, choć wàtpię. Dzisiaj dzień pod znakiem wideł amerykańskich i wsżelakich robót działkowych....oby sie tylko drzewka przyjęły. A i kolejne 30km na rowerze pyknięte
Ps. Widziałam kiedys jak w szpitalu wywozili panią na łóżku. Wiele czasu mi zajęło gapniecie sie co to tak zwisa z tego łóżka a to była skóra. Zwyczajne fafle cienkiej, bladej skory. Sterczaly kolana a dalej byla koszula. Z tego co mówili pielęgniarze to pani schudła ponad polowe swojej wagi i siadła jej psychika. Odmawiała jedzenia, picia. Ponoć nadal czuła sie panią 150kg. Widok ( nie wiem jakiego słowa użyć ) ..
Olej fajnie regeneruje skore. Łyżka z pół godziny przed śniadaniem to dobre rozwiazanie. Pije, mam tylko ładne zmarszczki ale to sie nie liczy