Kapitan Wodka - Pol-Czlowiek, Pol-Litra
http://www.sfd.pl/Kapitan_Wodka__Pol_czlowiek,_pol_litra-t913097.html
Dzisiaj też się gorzej czuję! Nie mam rozwolnienia lecz słabo spałem z powodu kurczy łydek a nawet dwugłowych uda. Banany na niewiele się zdały! Aspargin też nie!
Zdrowiej!
xzaar77Jest jedno rozwiazanie - trzeba miec auto bez klimy, jak moj baczek ;) Wiem ze to zabrzmi po babcinemu, ale u mnie zawsze sprawdza sie miod, mleko, czosnek, duuuuzo, jak najwiecej. I pod zadnym pozorem nie cwicz, 2 dni straty to nic, jak Ci przyjdzie brac antybiotyk, wtedy bedzie smutno dopiero :(
Zdrowia !
Ja mam inne nieco podejście. Przy infekcjach ze sraczką zawsze biorę Smectę albo Stoperan. Kij z tym, że zatrzymają wodę. Ważne, że razem z kałem Poza tym to są zupełnie obojętne. Natomiast czosnek może podrażnić żołądek.
Na samym początku infekcji - ale muszą to być pierwsze objawy - robię lekki ale szybki i intensywny trening aerobowy (wystarczą szybkie przysiady, brzuszki, pompki). Chodzi o to, żeby podnieść temperaturę ciała, a w zasadzie nasilić zjawisko występujące fizjologicznie. I żadnych przeciągów. Organizm walczy z infekcjami przez podniesienie temperatury.
Niestety, złe wieści są takie, że trening siłowy w przypadku infekcji jest jak najbardziej niewskazany. W tej chwili masz podniesiony poziom kortyzolu niejako naturalnie. Jak zwiększysz stres dla organizmu to dostaniesz kolejną porcję tego wspaniałego hormonu
Kortyzol odpowiada za tłumienie reakcji układu odpornościowego. A że nic nie dzieje się bez przyczyny, to może być tak, że nam Kuba popadł w lekkie przemęczenie (bo biega bez śniadania ) i miał dużo kortyzolu. A jak miał dużo kortyzolu, to pierwszy mikrob, na jakiego Kuba trafił uznał, że warto pomyśleć o kolonizacji
Wybronisz się. Ale jak najwięcej spokoju, krzepiąca micha (choroba to nie jest przyzwolenie na śmiecie - najlepszy byłby rosół z mięsem - zawiera wsparcie dla przeciwciał obronnych i rozgrzewa). No i podwójna porcja witamin. Szkoda, że nie jedziesz na naturalnych witaminach. Ja zawsze dokładam w takich akcjach cebulę, cytryny i jabłka zjadane z ogryzkami. No i bombę witaminową w postaci kiszonej kapusty. Mój organizm ładnie reaguje na wsparcie.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Niestety u mnie węgiel ani jakiś lek co dostałem go w aptece bez recepty nie pomógł. Trzeba było niestety odcierpieć swoje i samo przeszło .
Bo węgla to trzeba zjeść minimum dwa - trzy opakowania (blistry)
Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-08-07 12:24:09
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
zresztą przy takiej ubogiej misce jak leci u mnie to i tak sprawy w kiblu dość szybko się kończyły bo nie było za bardzo czym
ale czuję że w brzuchu nie jest tak jak powinno być
ból dyńki troszkę zelżał
mam oziębłe dłonie, ale to może być przez klimę w firmie, temperaturę ustawiłem wyższą i dziś już nie mamy takiej lodówki
trening dzisiejszy najprędzej odpuszczę, bo to raczej nie ma sensu
mam nadzieję że jutro już będzie OK
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
2013-08-07 - DN/DNT
cykl 8 - dzień 15
waga - 86,3kg
waga tłuszczu - 8,2kg (ale to jest wynik osłabienia organizmu)
dzisiejszy dzień można powiedzieć że był przesrany, dosłownie i w przenośni
chorobósko dalej trzyma, ale rano łyknąłem jakiś węgiel i nie miałem sensacji kiblowych
trening poranny i wieczorny nie wchodził w rachubę
głowa trochę napiernicza, mam nadzieję że jutro będzie już OK
dieta
szczegółowa rozpiska
z lekkim naddatkiem węgli
suplementacja
białko Whey C6 - 20g rano w placku
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
Black Devil - 11 kaps wieczorem
nie wiem czy jest sens zażywać blacka w takim stanie, ale łyknę, może on coś pomoże
z wczorajszego i dzisiejszego dnia płynie taki morał
jedyna rzecz której się nie postawisz to sraka
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-08-07 19:57:32
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
2013-08-08 czwartek - DNT
cykl 8 - dzień 16
waga - 87,3kg
waga tłuszczu - 11,2kg
dziś już jest dobrze, choróbsko prawie całkiem puściło
rano aeroby odpuściłem, bo nie byłem do końca pewien w jakiej jestem formie, ale po południu już poszły aeroby
dieta
szczegółowa rozpiska
tak jak dla DNT
B - 205g
T - 70g
W - 157g
Kcal - 2136
suplementacja
białko Whey C6 - 20g rano w placku
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g w trakcie wieczornego tenisa
Black Devil - 11 kaps wieczorem
białko Micelar Casein - 20g na noc
aeroby poranne na czczo
brak
aeroby wieczorne - tenis ziemny
2,5 godziny grania, słabo mi dziś szło, ale wybiegałem się dość mocno i skutecznie się wypociłem
jutro z rana mam zamiar już zrobić standardowo 3km na czczo
wieczorem będę chciał zrobić trening na siłowni nadrabiając straconą środę, więc trening będzie szedł na podstawowych wielostawówkach
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
cykl 8 - dzień 17
waga - 86,3kg
waga tłuszczu - 10,6kg
dziś już po chorobie nie ma śladu, więc od rana lecę z aerobami, wieczorem siłka gdzie nadrabiam straconą środę
waga
trzyma poziom + 86kg, niestety tłuszcz cały czas powyżej 10kg
dieta
szczegółowa rozpiska
zamiast wieczornego sera idzie już rybka
tak jak dla DT
B - 240,9g
T - 71,6g
W - 182,7g
Kcal - 2395
plus extra jakieś lody - niestety taka pogoda że ciężko sobie odmówić
suplementacja
spalacz słabszy (SB) - ~30min przed porannym bieganiem
spalacz mocniejszy (BM) - ~30min przed wieczorną siłownią
białko Whey C6 - 20g rano w placku
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
kreatyna Hyperfusion - 2kaps po siłce
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g przed porannymi aerobami
BCAA Powder - 20g przed siłką oraz po siłce przed aerobami
Creasteron- 80g + 2kaps bezpośrednio po treningu
Black Devil - 3 kaps wieczorem
białko Micelar Casein - 20g na noc
aeroby poranne na czczo - bieganie 3,09km
czas 16:36 / tempo 5:22 min/km / średnia prędkość 11,18 km/h
dziś mi się dość dobrze biegło, ostatnie aeroby biegowe przez to choróbsko robiłem w poniedziałek rano więc organizm trochę odpoczął
siłownia wieczorem - klatka, barki, triceps, nogi, dolny grzbiet, brzuch
dziś na siłce nadrabiam straconą środę, więc trening idzie na podstawowych wielostawówkach
klata - wyciskanie płaskie - roboczo poszło 60kg x 12 ; 80kg x 8/8/8/6 ; 60kg x 12/10
słabiutko mi to wyciskanie dziś szło
barki - wyciskanie siedząc z przed głowy - roboczo 45kg x 9/9/9/9
triceps - pompki na ławeczce - 0kg x 20 ; 20kg x 20 ; 45kg x 12 ; 60kg x 9/9/8 ; 0kg x 22/20
bardzo dawno nie robiłem tego ćwiczenia, bardzo mocno wzmocnił mi się triceps więc i ciężary spore wrzuciłem tutaj, tutaj jest moc
filmik z drugiej serii z 60kg
filmik z ostatniej serii która szła na dobicie bez ciężarów
wypychanie nogami na suwnicy - 4 serie robocze
martwy ciąg - 4 serie robocze, ciężary damskie, ale na koniec nie chciałem się zbytnio katować bo sił mi już dość mocno brakowało, a jeszcze przede mną były ciężkie aeroby
unoszenie nóg w zwisie - 30 / 30 / 18
filmik z 2 serii
ogólnie trening udany, mimo że robiony w dość szybkim tempie i mocno okrojony, dziś na siłowni było strasznie duszno i gorąco więc lało się ze mnie niemiłosiernie
aeroby po siłce - orbitrek
obciążenie na level'u 13
wejście - 9 minut luźno
interwały - 12minut - 8 x 1,5 min (30s max / 60s luźno)
wyjście - 9 minut luźno
przez tą duchotę było mega ciężko, do tego ostatni trening na orbitreku z interwałami robiłem tydzień temu, więc wypadłem trochę z rytmu
ale jakoś wymęczyłem
jutro w planach rano basen
po południu jedziemy z małżonką na shoping - muszę sobie kupić jakieś szmaty bo wszystko jest na mnie za duże
dlatego wieczorne aeroby są mocno zagrożone
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
Moja przemiana 36l
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- ...
- 300