Dziennik Kuby - konspekt po dzienniku str 283

możesz lecieć nawet 12 tygodni

flex1976

możesz lecieć nawet 12 tygodni

to może powtórzę taki schemat w drugiej części konkursu

dobra idę poprzerzucać trochę żelastwa

2013-05-27 poniedziałek - DT
cykl 6 - dzień 13
waga - 90,9kg
waga tłuszczu - 15,0kg

waga delikatnie do góry, podobnie waga tłuszczu

dieta -> szczegóły diety link
znów z korektą - zmniejszyłem ilość węgli w posiłku porannym, 10g mniej owoców suszonych oraz 10g płatków

siłownia - plecy, obręcz barkowa, tylni akton barków, biceps, przedramiona, łydki

podciąganie na drążku - 10/5/5/4, w pierwszej serii idzie mi elegancko 10 powtórzeń, niestety w kolejnych już jest słabiutko
ściąganie wyciągu, chwyt równoległy szeroki - 8/8/8
ściąganie wyciągu, chwyt równoległy wąski - 12/12 - dobicie na mniejszym ciężarze
wiosło hantelką - 40kg x 9/9, 35 x 12

unoszenie barków do uszu - 45kg x 22/22/22

ściąganie linki wyciągu górnego do tyłu - 12/10

uginanie z hantelkami - 12kg x 10/9/8/6 - ostatnio trochę lepiej czułem to ćwiczenie, ale wtedy szło na 14'kach, ewidentnie muszę machać tutaj większym ciężarem
uginanie na maszynie 12/11/10
uginanie w oparciu o kolano - 11x 8, 10 x 8

wspięcia siedząc pojedyńcze - 20/20/20

kijaszek - 3 x zwijanie + rozwijanie

wspięcia na suwnicy - 20/20 - orbitreki były zajęte to postanowiłem jeszcze machnąć 2 serie na łydki bo średnio je czułem

aeroby
rowerek + orbitrek - bezpośrednio po siłce
obciążenie na level'u 11
zrobiłem
rowerek - 6 minut (orbitrek był zajęty to pokręciłem chwilę na rowerku dopóki nie zwolnił się orbitrek)
orbitrek
2 minut luźno
8 x 1,5 min interwałów (30s max / 60s luźno)
6 minut lekko - tempo aerobowe
w sumie 26 minut
średnio czuję te interwały, niby pocę się i męczę bardzo mocno, ale pozostaje jakiś mały niedosyt, wcześniej po 40 minutach w tempie aerobowym jakoś lepiej je czułem - ale to może być tylko złudzenie

kuba_n

średnio czuję te interwały, niby pocę się i męczę bardzo mocno, ale pozostaje jakiś mały niedosyt, wcześniej po 40 minutach w tempie aerobowym jakoś lepiej je czułem - ale to może być tylko złudzenie

Psycha, Kuba, psycha. Podświadomie czujesz niepokój czy dobrze robisz skoro robisz krótko. Ja jeszcze się bałem czy dałem z siebie naprawdę wszystko. Bo w tych interwałach "pracy" to trzeba gibać do zatarcia silnika. Skoro - mówiłem sobie - kończę trening o własnych siłach, to czy dałem z siebie tyle ile trzeba? Okazywało się, że było dobrze. Najgorzej zrobić taki trening "pomiędzy" aerobami, a interwałami. Bo to ani jedno ani drugie. Jeżeli nie pofalujesz tętnem pomiędzy zakresami to zrobisz tylko kiepskie, krótkie aeroby. A tętnem możesz pofalować tylko gdy dasz sobie chwilę na odpoczynek pomiędzy okresami pracy.

możliwe że na dniach będę organizował sobie jakiś pulsometr lepsiejszy, więc otworzą mi się oczy na te moje aeroby co i jak
coraz bardziej nachodzi mnie ochota, żeby w biegach spróbować jak mi to będzie szło w interwałach

jakby ktoś miał jakieś wiedzę co kupić to proszę o info
potrzebuję coś co sparuję ze smarftonem z endomondo, ale chcę żeby miało też wyświetlacz/zegarek na rękę

A nie uruchomiłeś tego Mediona? Szkoda, bo to niezły sprzęt jest. Z trzech, których używałem nr 1. Mogę pomóc w razie czego. Mam taki sam i nawet go chyba dzisiaj założę na bieganie (o ile pójdę biegać). Ma opcję informowania dźwiękiem o przekroczeniu określonego tętna. Pewnie mógłbym to uzyskać z telefonu ale nie chcę ładować dodatkowych aplikacji. Stara Sigma też to potrafi ale ona za często gubi sygnał i nie ma podsumowań tak szczegółowych jak Medion/Crane.

Widziałeś interwały Rafała? 10s - sprint / 50 s luzu. 1:5 i wtedy jest szansa, że przejdziesz przez strefy.

kuba_n

potrzebuję coś co sparuję ze smarftonem z endomondo, ale chcę żeby miało też wyświetlacz/zegarek na rękę

Nie znam tego sprzętu na tyle by go polecić, ale widziałem interfejs ANT+ włączany w gniazdo słuchawkowe. Wtedy sygnał zapisuje Ci smartfon i dodatkowo wyświetla się on na dowolnym zegarku. Z tym, że ANT+ ma niewiele telefonów. Sony wszystkie modele.


Inną opcją jest opaska-etui na rękę na smartfona. Też działa. Tylko musi być dobra. Moja skajopodobna wytrzymała 6 treningów.

No i Kuba są jeszcze Garminy, Polary, Zephyry, Wahoo czy Suunto itp. Ale tam cena może być czterocyfrowa. W zamian dostajesz komplet danych treningowych, a nawet możesz sobie wybrać trening, który na podstawie Twoich osiągów, będzie Tobą sterował w celu maksymalizacji formy. Takie cuda, Panie. Oczywiście eksport do pliku gpx obsługiwany, a jako taki może zostać zassany do Endomondo.

W Decathlonie jest pulsometr + rejestrator tętna jako osobny klips do przyczepienia na pasku. Po powrocie z treningu pobierasz na kompa dane z klipsa. Połączenie tych danych z trackiem GPS to zajęcie żmudne, aczkolwiek wykonalne (trzeba dodać do trasy, na podstawie markerów czasowych, tagi z tętnem w XML) Ale to kupa roboty. Chyba, że producent przewidział taką opcję w sofcie. Trzeba zwracać uwagę na kompatybilność.

To jest to co tygryski lubia - tylko kupowac trzeba w USA, w Unii clo +40% czyni cene kosmiczna ;) Na body-factory, wiesz w ktorym dziale, sa ludzie ktorzy sprowadzaja UA z USA, z pewnoscia by pomogli. Do mnie paczka bedzie jechac, ale nie wiem dokladnie kiedy, kolega jeszcze kupuje skutery wodne, jak uzbiera kontener - wysyla.




Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-05-28 08:16:40

Ale to rodzina Makowskich Na smarcie nie pójdzie.

no to do ifona mnie by kręciło. Lubię takie gdżety