2013-07-28 niedziela - DNT
cykl 8 - dzień 5
waga - 86,6kg
waga tłuszczu - 10,5kg
dieta
szczegółowa rozpiska
tak jak dla DNT
B - 205g
T - 70g
W - 157g
Kcal - 2136
dziś przyczitowałem czekoladkami milki
ale za to była lekka nadwyżka wysiłku i aktywności fizycznej jakoś nie mogłem się powstrzymać, im bliżej końca mojej redukcji tym ciężej
fota szamki popołudniowej
dziś wieczorem trafiłem na fileta z kury w promo za 13,99pln, z tydzień temu kupiłem 12kg więc dziś nie szalałem i wziąłem tylko coś ponad 6kg oraz kilo fileta z indora za 14,99pln, poporcjowałem i wrzuciłem do zamrażalki, teraz mam konkret zapasik (później się dowiedziałem że od jutra w lidlu promo na cycki za 13,41 - kiedyś brałem i podobały mi się bo są były ładnie oczyszczone)
o to mój zapasik, starczy na ładnych parę tygodni
suplementacja
spalacz słabszy (SB) - ~30min przed porannym pływaniem (7:00)
spalacz słabszy (SB) - ~30min przed porannym tenisem (10:00)
białko Whey C6 - 20g rano w placku
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g przed porannym pływaniem
BCAA Powder - ~10g w trakcie tenisa
Black Devil - 11 kaps wieczorem - tutaj lecę już wg założeń
białko Micelar Casein - 20g wieczorem (strasznie pieni się to białko i do tego średnio się rozpuszcza)
aeroby poranne na czczo - pływanie
7:00
styl pływania - żabka
20 minut pływania
25 minut w jacuzzi (zacząłem gadać z jakimś gościem i tak zeszło)
10 minut pływania
5 minut w jacuzzi
jeden basen przepływam w okolicach 1 minuty, niestety zegar nie posiada sekundnika, a podczas liczenia basenów zawsze się pogubię
aeroby poranne - tenis
10:00
2 godziny grania, w pełnym słońcu i dzisiejszym ukropie, mimo takich warunków na korcie podczas grania nie odczuwam tego ciepła, biegam po korcie jak głupi
aeroby dodatkowe - rowerek
zarówno na basen jak i na tenisa śmigałem rowerkiem - stał się on moim podstawowym środkiem lokomocji
dodatkowo wieczorem pojechałem się przejechać między innymi do kilku sklepów, gdzie udało mi się kupić między innymi w/w filety
jutro ruszam na 100% z treningiem na siłce, trochę boję się tej duchoty bo siłownia ma marną wentykacje
od jutra przesuwam też 3 posiłek z godz. 15:30-16:00 na ~15:00 - biorę do pracy dodatkowe żarcie, już mam wszystko poorganizowane
taki manewr pozwoli mi na pójście na siłkę w okolicach ~17godz