SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik Kuby - konspekt po dzienniku str 283

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 452914

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Ja tylko dodam, ze pisalem o klimie w biurze Taka co chodzi calydzien, do tego w domu cala noc bo sie nie da spac. Slowem: calodobowo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 276 Napisanych postów 4714 Wiek 54 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 69516
Najważniejsze to wyleżeć taką chorobę i jak pisał kolega wcześniej mleko, miód,czosnek i pocenie.Nie wyleżysz teraz to odezwie się w przyszłości ze zdwojoną siłą. Ogólnie wypoczynek ,pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12129 Napisanych postów 30541 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1130999
Zawsze jestem spocony i rozgrzany po marszu w pełnym słońcu. Polewam najpierw stopy, dłonie, krople wody na twarz, plecy i potem już całe ciało. Pierwsze krople z prysznica są zawsze cieplejsze (woda nagrzana w rurach samoczynnie - późniejsza jest coraz zimniejsza).

Dzisiaj też się gorzej czuję! Nie mam rozwolnienia lecz słabo spałem z powodu kurczy łydek a nawet dwugłowych uda. Banany na niewiele się zdały! Aspargin też nie!

Zdrowiej!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
xzaar77
Jest jedno rozwiazanie - trzeba miec auto bez klimy, jak moj baczek ;) Wiem ze to zabrzmi po babcinemu, ale u mnie zawsze sprawdza sie miod, mleko, czosnek, duuuuzo, jak najwiecej. I pod zadnym pozorem nie cwicz, 2 dni straty to nic, jak Ci przyjdzie brac antybiotyk, wtedy bedzie smutno dopiero :(
Zdrowia !

Ja mam inne nieco podejście. Przy infekcjach ze sraczką zawsze biorę Smectę albo Stoperan. Kij z tym, że zatrzymają wodę. Ważne, że razem z kałem Poza tym to są zupełnie obojętne. Natomiast czosnek może podrażnić żołądek.
Na samym początku infekcji - ale muszą to być pierwsze objawy - robię lekki ale szybki i intensywny trening aerobowy (wystarczą szybkie przysiady, brzuszki, pompki). Chodzi o to, żeby podnieść temperaturę ciała, a w zasadzie nasilić zjawisko występujące fizjologicznie. I żadnych przeciągów. Organizm walczy z infekcjami przez podniesienie temperatury.

Niestety, złe wieści są takie, że trening siłowy w przypadku infekcji jest jak najbardziej niewskazany. W tej chwili masz podniesiony poziom kortyzolu niejako naturalnie. Jak zwiększysz stres dla organizmu to dostaniesz kolejną porcję tego wspaniałego hormonu
Kortyzol odpowiada za tłumienie reakcji układu odpornościowego. A że nic nie dzieje się bez przyczyny, to może być tak, że nam Kuba popadł w lekkie przemęczenie (bo biega bez śniadania ) i miał dużo kortyzolu. A jak miał dużo kortyzolu, to pierwszy mikrob, na jakiego Kuba trafił uznał, że warto pomyśleć o kolonizacji
Wybronisz się. Ale jak najwięcej spokoju, krzepiąca micha (choroba to nie jest przyzwolenie na śmiecie - najlepszy byłby rosół z mięsem - zawiera wsparcie dla przeciwciał obronnych i rozgrzewa). No i podwójna porcja witamin. Szkoda, że nie jedziesz na naturalnych witaminach. Ja zawsze dokładam w takich akcjach cebulę, cytryny i jabłka zjadane z ogryzkami. No i bombę witaminową w postaci kiszonej kapusty. Mój organizm ładnie reaguje na wsparcie.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Ja przeżywałem to samo kilka dni temu także trzymaj się!
Niestety u mnie węgiel ani jakiś lek co dostałem go w aptece bez recepty nie pomógł. Trzeba było niestety odcierpieć swoje i samo przeszło .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Największym hardkorem w powstrzymywaniu biegunki jest Rasec. Nie wiem czy dostaniesz bez recepty, bo to lek, który potrafi zatrzymać perystaltykę jelit, a to może być niebezpieczne. Kiedyś, przy wadze ciała około 160-170 kg, pół tabletki zatrzymało u mnie biegunkę po zatruciu pokarmowym. Tak, że siła jest. Bez recepty Smecta.
Bo węgla to trzeba zjeść minimum dwa - trzy opakowania (blistry)

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-08-07 12:24:09

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
Panowie, nie ma tragedii wziąłem rano 3 węgle jakieś, które mi małżonka dała i do tej pory jest OK ze sraką
zresztą przy takiej ubogiej misce jak leci u mnie to i tak sprawy w kiblu dość szybko się kończyły bo nie było za bardzo czym
ale czuję że w brzuchu nie jest tak jak powinno być
ból dyńki troszkę zelżał
mam oziębłe dłonie, ale to może być przez klimę w firmie, temperaturę ustawiłem wyższą i dziś już nie mamy takiej lodówki

trening dzisiejszy najprędzej odpuszczę, bo to raczej nie ma sensu

mam nadzieję że jutro już będzie OK

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480

2013-08-07 - DN/DNT
cykl 8 - dzień 15
waga - 86,3kg
waga tłuszczu - 8,2kg (ale to jest wynik osłabienia organizmu)



dzisiejszy dzień można powiedzieć że był przesrany, dosłownie i w przenośni
chorobósko dalej trzyma, ale rano łyknąłem jakiś węgiel i nie miałem sensacji kiblowych
trening poranny i wieczorny nie wchodził w rachubę
głowa trochę napiernicza, mam nadzieję że jutro będzie już OK


dieta
szczegółowa rozpiska

z lekkim naddatkiem węgli

suplementacja
białko Whey C6 - 20g rano w placku
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
Black Devil - 11 kaps wieczorem

nie wiem czy jest sens zażywać blacka w takim stanie, ale łyknę, może on coś pomoże


z wczorajszego i dzisiejszego dnia płynie taki morał

jedyna rzecz której się nie postawisz to sraka

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-08-07 19:57:32

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480

2013-08-08 czwartek - DNT
cykl 8 - dzień 16
waga - 87,3kg
waga tłuszczu - 11,2kg



dziś już jest dobrze, choróbsko prawie całkiem puściło
rano aeroby odpuściłem, bo nie byłem do końca pewien w jakiej jestem formie, ale po południu już poszły aeroby


dieta
szczegółowa rozpiska

tak jak dla DNT
B - 205g
T - 70g
W - 157g
Kcal - 2136

suplementacja
białko Whey C6 - 20g rano w placku
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g w trakcie wieczornego tenisa
Black Devil - 11 kaps wieczorem
białko Micelar Casein - 20g na noc

aeroby poranne na czczo
brak

aeroby wieczorne - tenis ziemny
2,5 godziny grania, słabo mi dziś szło, ale wybiegałem się dość mocno i skutecznie się wypociłem


jutro z rana mam zamiar już zrobić standardowo 3km na czczo
wieczorem będę chciał zrobić trening na siłowni nadrabiając straconą środę, więc trening będzie szedł na podstawowych wielostawówkach

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
2013-08-09 piątek - DT
cykl 8 - dzień 17
waga - 86,3kg
waga tłuszczu - 10,6kg



dziś już po chorobie nie ma śladu, więc od rana lecę z aerobami, wieczorem siłka gdzie nadrabiam straconą środę


waga
trzyma poziom + 86kg, niestety tłuszcz cały czas powyżej 10kg

dieta
szczegółowa rozpiska
zamiast wieczornego sera idzie już rybka

tak jak dla DT
B - 240,9g
T - 71,6g
W - 182,7g
Kcal - 2395

plus extra jakieś lody - niestety taka pogoda że ciężko sobie odmówić

suplementacja
spalacz słabszy (SB) - ~30min przed porannym bieganiem
spalacz mocniejszy (BM) - ~30min przed wieczorną siłownią
białko Whey C6 - 20g rano w placku
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
kreatyna Hyperfusion - 2kaps po siłce
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g przed porannymi aerobami
BCAA Powder - 20g przed siłką oraz po siłce przed aerobami
Creasteron- 80g + 2kaps bezpośrednio po treningu
Black Devil - 3 kaps wieczorem
białko Micelar Casein - 20g na noc

aeroby poranne na czczo - bieganie 3,09km
czas 16:36 / tempo 5:22 min/km / średnia prędkość 11,18 km/h
dziś mi się dość dobrze biegło, ostatnie aeroby biegowe przez to choróbsko robiłem w poniedziałek rano więc organizm trochę odpoczął

siłownia wieczorem - klatka, barki, triceps, nogi, dolny grzbiet, brzuch
dziś na siłce nadrabiam straconą środę, więc trening idzie na podstawowych wielostawówkach

klata - wyciskanie płaskie - roboczo poszło 60kg x 12 ; 80kg x 8/8/8/6 ; 60kg x 12/10
słabiutko mi to wyciskanie dziś szło

barki - wyciskanie siedząc z przed głowy - roboczo 45kg x 9/9/9/9

triceps - pompki na ławeczce - 0kg x 20 ; 20kg x 20 ; 45kg x 12 ; 60kg x 9/9/8 ; 0kg x 22/20
bardzo dawno nie robiłem tego ćwiczenia, bardzo mocno wzmocnił mi się triceps więc i ciężary spore wrzuciłem tutaj, tutaj jest moc

filmik z drugiej serii z 60kg





filmik z ostatniej serii która szła na dobicie bez ciężarów





wypychanie nogami na suwnicy - 4 serie robocze

martwy ciąg - 4 serie robocze, ciężary damskie, ale na koniec nie chciałem się zbytnio katować bo sił mi już dość mocno brakowało, a jeszcze przede mną były ciężkie aeroby

unoszenie nóg w zwisie - 30 / 30 / 18

filmik z 2 serii





ogólnie trening udany, mimo że robiony w dość szybkim tempie i mocno okrojony, dziś na siłowni było strasznie duszno i gorąco więc lało się ze mnie niemiłosiernie

aeroby po siłce - orbitrek
obciążenie na level'u 13
wejście - 9 minut luźno
interwały - 12minut - 8 x 1,5 min (30s max / 60s luźno)
wyjście - 9 minut luźno
przez tą duchotę było mega ciężko, do tego ostatni trening na orbitreku z interwałami robiłem tydzień temu, więc wypadłem trochę z rytmu
ale jakoś wymęczyłem


jutro w planach rano basen
po południu jedziemy z małżonką na shoping - muszę sobie kupić jakieś szmaty bo wszystko jest na mnie za duże
dlatego wieczorne aeroby są mocno zagrożone

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Moja przemiana 36l

Następny temat

bol rak od dluzszego czasu sciegna i miesnie... co pomoze...

WHEY premium