TRENING: MMA
- rozgrzewka
- czasówki na pełnym gazie: brzuszki (w moim przypadku spięcia), pompki, wyrzuty nóg ze stójki, mountain climbers, pajacyki, burpees
- wejścia w nogi z obaleniem, warianty różne
- gilotyna z pozycji bocznej
- sparingi: parter x2
=====================================================
radość po treningu była wykładniczo proporcjonalna do niechęci pójścia na niego ostatnimi czasy mam totalny brak motywacji do czegokolwiek poza leżeniem na łóżku i czytaniem książek
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html