Autopsy-Exercises in Extremity/cel-600kg w TS

Dla mnie to na prawdę nie problem przetłumaczyć cokolwiek Wendlera,bo to jest bardzo prostym językiem pisane.
Rzecz w tym,że osoby,które mnie o to proszą mają po 15-18 lat i nie doceniają tego,że mają angielski w szkole i powinny to wykorzystać

Dopóki robię FBW to z prostownikami jest ok. Ale jak zaczynam splita,to na każdym treningu one mocno dostają.
Trening ciągów w zeszłą środę był bardzo kiepski,więc odpuściłem do końca tyg i sądziłem,że styknie, ale przez te dni kiepsko było z plecami.
Wczoraj to była głupota,że nie przerwałem treningu. Dzisiaj przespałem cały dzień,chodzę w pasie po domu i mam problemy dosłownie ze wszystkim,łącznie ze wstawaniem z kibla ;/
Rozgrzewka jest w porządku,całe ciało rozgrzewam zawsze,przed siłownią też roluję się na rurce PVC i robię na prawdę dużo serii rozgrzewkowych.
Generalnie,to podejrzewam,że do siadu/mc w ogóle wrócę dopiero za 2-3tyg ;/

Obbadaj 4 odcinek TV SFD - tam są podane dwa ćwiczenia dla rozluźnienia dolnego odcinka kręgosłupa po treningu - mi pomogło, a bóle już nie raz bywały ostre.

Xholera, żeby to się jakąś kontuzją nie skończyło, tfu!



Ej, ja maturę próbną z anglika na 55% zdałem i to zaraz po wakacjach

Dzisiaj przespałem cały dzień,chodzę w pasie po domu i mam problemy dosłownie ze wszystkim,łącznie ze wstawaniem z kibla ;/

Miałem tak zimą br nazajutrz po 220 x 6 w mc gdzie w ostatnim powtórzeniu była walka a po serii musiałem się położyć bo i tak bym się przewrócił. Cały dzień leżałem i to głównie na dywanie.

SOG
oglądam,może pomoże

I jak, przydało się?

Autopsy, mam takie pytanie - za jakiś czas planuję przerzucić się na 5/3/1, tylko że klasycznego przysiadu robić nie mogę (przez dawną przepuklinę), przynajmniej nie na razie, za parę lat zobaczymy. I chciałem je zastąpić przysiadami na hack-maszynie. Sądzisz że jest to dopuszczalne? Bo ja sądzę że tak. Oczywiście martwy i inne ćwiczenia bez zmian, tylko przysiad taki.

przysiad anatomicznie niczym nie rozni sie od martwego, zatem??

Pisałem w moim dzienniku - gryf mi schodzi automatycznie z jednej strony niżej nie zależnie od ciężaru, a hack-maszyna to niweluje. Nie mam zamiaru bawić się znowu w "rehaby" bo to się może na prawdę źle skończyć. Jeżeli czegoś nie mogę robić to to nie robię. Poza tym, to nie musi być koniecznie mój plan, tak tylko pytam.

Co w wrzucisz w formułę 5/3/1 to Twoja sprawa. Ja bym się tylko obawiał tego,że to Ci ostro poryje bebech,bo przy maksowaniu na powtórzenia tłocznia pracuje jeszcze mocniej niż przy singlach.
Suwnica/hack maszyna-jakiśtam zamiennik.
Jest jeszcze ciekawa opcja-hip belt squat.Próbuj.

Program mi fizycznie nie pomógł,ale zwrócił uwagę na kilka kwestii-rozciąganie i konsultacje medyczną. W sumie jak się chce dźwigać ciężary,to by się przydało najpierw mieć plecy w 100% zdrowe i tym się zajmę jak przeżyję aktualne bóle.
Porobiłem trochę ćwiczeń od Pavla Tsatsoulina i Jima Wendlera i pomogło-przynajmniej na pół godziny-bez bólu mogłem zasnąć.

Co do supli to wg mnie tak:
- BCAA: anticatabolix z FA; na każde 10g masz 5g glutaminy; biorę już kolejną puszkę i bardzo sobie chwalę; kilku znajomych z ts już też bierze/brało i także są zadowoleni; ewentualnie podobno bardzo dobrze działają te z power x sport, ale to już droższa zabawa
- Beta-alanina: słyszałem bardzo pozytywne opinie o tej z prima-force; ja brałem z activlabu i ciężko powiedzieć czy to dzięki niej, ale w okresie treningowych w którym ją przyjmowałem czułem znaczną poprawę wytrzymałości (dawkowanie od 5 do 8g)
- ZMA: chela MZB z olimpu spoko,ale przynajmniej 2kaps; a najlepiej z 3;). ewentualnie fajnie wypada z uniwersala; a nie myślałeś o DAA?
- Witaminy: jak dla mnie to wszystkie takie same;

Spokojnie - ja to planuje gdzieś na wiosnę zacząć