Dzięki za odp ;)
Teraz takie mam pytania:
a) Czy coś mi grozi jeżeli dalej ciągnąłbym taką techniką ? (poza tym,że siła będzie ograniczona,jeżeli ciężar jest ciągnięty głównie przez prostownikami)
Z tego co pamiętam,to za Twoją technikę też Cię ganili,ale stwierdziłeś z trenerem,że dopóki idzie do przodu i nie ma kontuzji,to nie ma co się przejmować. Dobrze kojarzę ? :D
b)Przestawić się na sumo całkowicie,czy traktować sumo jako dodatek do klasyka?
Ja bym to widział tak,żeby teraz do września tłuc sumo,od października wejść wejść znowu z klasykiem i pod koniec grudnia atakować 250kg,bo takie są realne założenia na ten rok.
Jak Ty to widzisz ?
c) Czy tzw. modified sumo (jak na filmie) będzie dla mnie ok,czy jednak mam robić "szpagacik" i prawie,że dotykać talerzy ? Modified sumo próbowałem i ze 170 bym wciągnął,z techniką też jest już git,bo z tym trójboistą próbowałem,chwalił.
"Szpagacikiem" to bym nawet 100kg nie wciągnął ;/
mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot
Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski