tydzień 2,trening 3
(zaległy piątek)
czas trwania: 18minut :]
WL deload
92,5x4 (/5)
Komentarz:Ni zły,ni dobry trening. 3 godziny po pierwszym posiłku.W szkole jakoś tak jedno powtórzenie uciekło :P
3/5/1 cykl 1
tydzień 3,trening 3
Siady ze zbliżającego się piątku wrzuciłem dzisiaj,bo w sobotę będzie studniówka,nóżka musi być świeża na baletach

czas trwania: 1h 20min
Przysiad
145x3
162,5x1 [odtąd pas]
165x1
175x0
Wyjście
190kg x 15s+
210kg x 15s+
Stojak(lockout)
100x3
140x3
180x5
Komentarz:
To nie jest mój planowany trening.Jest to trzecia oficjalna modyfikacja 5/3/1. Będę miał chwilę to opiszę ją w dziale TS.
Ogółem trening bardzo trudny i wyczerpujący dla mnie. Na pewno tej modyfikacji stosował nie będę.
Dziś zamiast w racku,ćwiczyłem na stojakach Hes'a i pierwszy raz w życiu mogłem ustawić sztangę bardzo nisko na barkach.Dobra sprawa,czuć różnicę względem olimpijskiego,wysokiego ułożenia.
Na razie nie określę czy różnica jest na "+" czy "-".
Lockouty robiłem pierwszy raz w życiu.Sztanga ewidentnie za wysoko,ruch 7-12 cm.Ciężar dobierany na wyczucie.
Dziś dowiedziałem się,że jest niewielka szansa na zorganizowanie zawodów w moim mieście

Termin też jest niewiadomy "może kwiecień,może czerwiec".

W związku z tym po skończeniu tego cyklu zmieniam treningi na 2 razy w tyg. Jeden taki cykl już wykonałem i bardzo mi ten układ pasuje.Dużo czasu na regenerację i trening trudno jest spieprzyć moim roztrzepanym i nieułożonym życiem.
Mam inne priorytety teraz.
mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot
Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski
Raz byłem na balach po sq.. Bolało

Titan THP Wrist Wraps 24' i Titan Titanium Knee Wraps 2m.
Takie wnioski.
długość THPków była dobrym wyborem.3-3,5 okrążeń wokół nadgarstka ma sens.
Materiał szorstki i bardzo sztywny.Dla mnie za sztywny.Nadgarstek w ogóle nie pracuje w bandażu,jakbym miał staw z kamienia.
Titaniumy-taśmy uciągają się o wiele mocniej
(50cm fragment rozciąga się do ponad 1m) i są przyjemniejsze w dotyku,jakby pokryte bawełną z wierzchu.Założyłem sobie w kilku konfiguracjach i są na prawdę fajne.Porobiłem sobie kilka przysiadów bez obciążenia i ogółem nieźle wybijają nadając pęd.Ale i tak ból przy wiązaniu samego siebie jest ogromny :D
Podsumowując-THPki są bardzo nie przyjemne i będę ich używał tylko do najcięższych singli w WL,a przede wszystkim do siadów, bo bardzo niskie ułożenie sztangi pasuje moim barkom,natomiast nadgarstki nie są zadowolone z trzymania takich ciężarów.
Titaniumy-mega zadowolony
P.S. Po wczorajszym treningu DOSTAŁEM ROZSTĘPÓW NA KARKU!!.
Pozdrawiam ;)
mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot
Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski

Ostatnio tak samo przed imprezą przełożyłem siady na środę, żeby w piątek mieć moc

tydzień 3,trening 2
czas trwania: 1h
WL RIP 2
95x3
95x4
95x4
95x3
107,5x0
107,5x0
107,5x0
75x10(max) (poprzednio 72,5x15)
wiosło jednorącz
50x 6
50x10
50x10
Komentarz:
WL beznadziejnie. Bolały mnie barki w których cały czas coś chrupało(dostały w dupę na siadach i to mocno...),a sztanga w singlach leciała mi cały czas na twarz ;/ seria kończąca to już w ogóle z dupy

Wiosło-po 1wszym powtórzeniu zdechłem ;/ jakoś mnie znajomy zmobilizował i zrobiłem 2 serie jak planowałem
Generalnie to muszę trochę poluzować z treningiem.
Poza rozstępami, w poniedziałkową i wtorkową noc leciała mi farba z nosa w sumie tak z 7 razy ;/
Dosyć mam już też tych późnych treningów do 21. Od poniedziałku chodzę po 15/15.30 może świeżej energii złapię.
Wszystko co napisałem na temat THPków w poprzednim poście-odwołuje


P.S.
Ten numer leci dzisiaj cały dzień u mnie
Zmieniony przez - Autopsy w dniu 2011-01-19 21:42:28
mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot
Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski
Poza rozstępami, w poniedziałkową i wtorkową noc leciała mi farba z nosa w sumie tak z 7 razy ;/
Generalnie to ogarnij michę

1.4 jajka + 50-60 owsianki + do 500ml soku pomarańczowego
2.135g kury + 100g makaronu + żółty ser
3.gainer + buła (za krótka przerwa by coś lepszego zjeść)
4.135g kury + 100g makaronu + żółty ser
trening
5.gainer
6.Mleko 500g + wiejski 200g + 50g owsiane + 20g rodzynki
mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot
Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski
Masz braki w minerałach i witaminach skoro jesteś słaby, obolały i krew cieknie z nosa. No i na oko białka skromnie

Ja zaniedbam jeden po treningowy i na drugi dzień doms'y i zmęczenie okrutne.
krew to z innej przyczyny w sumie... miałem wkładaną rurkę przez nos w czasie operacji i "na stałe" uszkodzili tam coś. To było 14 lat temu,więc teraz pewnie można to już zespoić z nową technologią. Jeden szot w nosa i już leci.
warzyw brak,bo i tak chodzę czasami zapchany,poza tym nie mam czasu na przgotowanie jeszcze tego.Nadrabiam w weekendy.
Tłuszcze... kiedyś waliłem do wszystkiego oliwę extra virgin,teraz wcinam ser.
Różnicy nie czuć.Badania krwi miałem wzorowe.
Może to marne zastępstwo ale wznowiłem suplementację Olimp-Vitamin Multiple Sport
Zmieniony przez - Autopsy w dniu 2011-01-19 23:32:02
mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot
Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski
Dobry plan na masę...?
-
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- ...
- 93
-