dobri dień, dobri dień...
witam po przerwie
misko nie wrzucam, bo jakoś weny nie mam ostatnio na jedzenie, chyba przez te upały. Jem czysto, tylko że mało, w myśl zasady, ze nie będe wsiebie wmuszać
Trening:
na rozruch po dwóch tygodniach niebytności na siłce
rozgrzewka: 5min bieżnia, 1x10 snatch 13kg
1a) przysiad klasyk:
30.5kg x10
35.5kg x10
40.5kg x10
1b) uginanie nóg:
25kg x10
25kg x10
25kg x10
2)
push press:
18kg x10
18kg x10
18kg x10
3) wiosło sztangą:
30.5kg x10
40.5kg x10
4) biceps - uginanie ramion ze sztangielkami
7kg x10
8kg x10
5) prostowanie ramion na wyciągu w płaszczyźnie poziomej stojąc:
7.5kg x10
10kg x10
zamiast aero:
- 10x burpee
- 10x pompka
męska
- 10x mountain climbers
na noge
- 10x przysiad
5 obwodów, czas:
16:50
===============================
miało być lajtowo na rozruch... a umierałam po treningu
nawet mi sie nie chce nic więcej komentować