Dziś niewyspany, o północy szliśmy do TESCO, bo Martyna chciała lody i jakieś tam batony.
W szkole na ostatnich 2 lekcjach myślałem, że zdechnę, przed treningiem wjechało Energy - zero nieprzyjemnych odczuć (trzepotanie serca, rąk czy czegokolwiek, za to power ogromny).
Dyszałem na treningu tak, że wszyscy którzy byli w pobliżu (część crossfitowa) patrzyła na mnie
Brak czasu na robienie fotek jedzenia, jutro może coś cyknę.
W środę pomiary, będzie cięcie kalorii(w końcu )
Crossfit
10,9,8....1
Hang Clean & Jerk 35kg
Burpees
Czas: 13:50'
Przed treningiem: SFD Energy (jeżeli 'promowanie' marki SFD w UNS'ach to grzech - edytuj ktoś i usuń całą część suplementacja)
'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'