[DT] Dideek & Fitnesska

@Fitnesska, niezła szamka i dużo kcal. Ciekawe czy też będę miał takiego bica jak Ty

zadaje sobie to samo pytanie

z czasem ;)

Hepcio

@Fitnesska, niezła szamka i dużo kcal. Ciekawe czy też będę miał takiego bica jak Ty

Na początku mówili o moich "kopytkach" a teraz uwzięli się na biceps :D

To teraz pokaż kto ma w tym związku plecy

jeszcze troche i będzie tu o jajach mowa

dideek

jeszcze troche i będzie tu o jajach mowa

Obyś się pomylił

Byłem przed lustrem, płata figle strasznie
Samoocena -100, niechęć do diety +1000
ale wiem, że to chwilowe [oby]
zaraz wjeżdża kurak z kalafiorem + barszczyk

No czasem tak bywa, że nie dość że jakby nie szło to jeszcze sylwetka jakby ulana bardziej i lipna. Woda zostaje itd a na następny dzień bang - poleciało także bez spiny chociaż wiem to troche demotywuje heh

Chodzę już odcięty ostro i odczuwam niechęć do wszystkiego. Zaraz na trening pleców, a zastanawiam się, czy nie zrobić ładowania w sobotę [tj. 13 dnia od wprowadzenia VLCD].
Tylko później będę miał wyrzuty, że nie wytrwałem w założeniach.
Jak żyć?

Z drugiej strony - to rozsądne. Kolejne 'ładowanie' przypada na następną sobotę [przymusowo - urodziny Martyny]. Z tym, że to będzie taki cheat afternoon. I później cheat meal we wtorek.
Tak pewnie zrobię, załaduję 12 grudnia.


Zmieniony przez - dideek w dniu 2015-12-09 16:48:54