... nowy letni połamany SPAM

ja mam 183 wzrost 83 kg

Ta co mam? No wiem, tragedia. To i tak nic, jak w liceum na początku drugiej ważyłem jakoś 55 albo mnie nawet, a wzrostu było niewiele mniej.

Ja mam wity strasznie chude ale nogi mam w miarę zrobione, w rurkach nie mogę chodzić. Ale teraz to jest kryzys trochę, co te j**ane studia z człowiekiem robią

to mój cel te po prawej



będę łamał lowkickiem słupy

Zmieniony przez - xper w dniu 2013-07-22 23:06:37

kiedyś miałem 88/89kg ale to już morda jak księżyc w pełni
mi się właśnie dobrze żyło jak nie mieszkałem ze starymi. żarło sobie przywoziłem z chaty, kupowałem same zdrowe rzeczy bo na pierdoły mi było szkoda hajsu
a teraz to w domu zawsze jakiś placek czy ciastka kuszą. ale jakoś od czerwca się ograniczam, nie jem prawie w ogóle i się lekko poprawiło.

No ja po prostu hajsu za wiele nie miałem, a zawsze byłem chudy, jestem ekto morfik po ojcu, to do nadrobienia ale gorsze są wąskie barki Mięcho można zrobić, kości już nie bardzo.

ja mam właśnie szerokie barki, najszersze grzbietu też dobre, nogi. ale za to chude łapy i brak klaty. to na co dupy lecą :(
ale gen chvjowy. nawet jak nie ćwiczyłem i miałem z 60kg to zalany byłem, 0 kraty itp

Właśnie dupki na szerokie bary lecą w ch**, zakładasz dużą bluzę i klaty i łap nie widać a szerokie bary zawsze.

a na duży bebzun lecą?

ja mam 64 w udzie a w łapie 37-38 lol żal

no, to w zime wyryw będzie jak się w długich ciuchach chodzi ;p
ale na plaży nie poszalejesz z chudymi witkami i słaba klata
@xper ja tak samo, tylko że niższy chyba jestem