Poniedziałek: Plecy + biceps lekko + brzuch:
1. Podciąganie do klaty 5x8 + regres na wyciągu
8x / 8x / 8x / 7x / 7x / 18x50kg
2. Wiosłowanie hantlą 4x8-10 -30%
10x41 / 10x41 / 8x45 / 8x45 / 18x31
3a. Przyciąganie wyciągu do brzucha szeroko 4x10
10x54 / 10x54 / 10x54 / 10x54
3b. Ściąganie wyciągu do karku 4x12
12x40 / 12x40 / 12x40 / 15x35
4.
Uginanie na modlitewniku sztangą łamaną 4x12
12x18 / 12x18 / 12x18 / 12x18
5. Uginanie hantlą o kolano (faza neg. 3s.) 3x15
15x5 / 15x5 / 15x5
+ brzuch
+ aero 25 min
No i nie było aż tak super jak myślałem
Podciąganie do dupy mi idzie, nie wiem co jest grane. Kiedyś przy większej wadze lepiej mi szło. No ale będę dalej męczył, może coś się poprawi. Wiosło hantlą elegancko, po regresie pompa ogromna. Przyciąganie szeroko coś słabo weszło, pomimo tego że rozciągałem mocno najszersze. Ściąganie do karku w sumie też średnio. Modlitewnik z zapasem. W uginaniu o kolano niby ciężko szło, ale wcale jakiejś wielkiej pompy nie było, bez fajerwerków.