nie no nie jestem zwolennikiem takiego że wszystko jest dla ludzi i lepiej zdechnąć młodo więc idę się zchleje jarając do tego paczkę fajek i tak cały tydzień a potem dla odmiany z kumplami z kany, bo odlot musi być a życie ucieka.
Nie pale, pije sporadycznie - nie spijam się -jeden browar wpada z kumplami towarzysko raz na miesiąc, znowu nie pale ( tylko innych sprzętów)i jak patrzę na otoczenie to się zastanawiam czy jakiś dziwny jestem
(kurde ale lubię tego Lolka
)
Pije herbatę z cytryną - cytryna powoduje zwiększenie się uwalniania glinu z liści herbaty, który odkłada się i powoduje alzheimera(z tego, co pamiętam) chodzi mi o takie duperele. Zesmażyłem se bary, bo siedząc w wodzie światło się ładnie załamuje i spala bosko - a wisząc w pionie w wodzie to bary są akurat w strefie oddziaływania.
A to na onecie to jest o tym, że świat opanują myślące maszyny, albo zginiemy od wybuchu super wulkanu albo od czarnej dziury wytworzonej eksperymentalnie w laboratorium albo od uderzenia meteorytu? Czy zmienili repertuar?
W sumie to se maże że będę es na emeryturzę na rybki chodził, a potem wracał do domku do żonki ;-p ale gdzie tam - wiek emerytalny tak podniosą pewnie że za cholerę nie dożyje :/
Pozdrawiam wszystkich
ps: ale lubie pieprzyć głupoty - wkórzam was ?