Po silowni... Rozmowy przy gainerku

witam ponownie zaraz..zawodny, o co sie pytaleś? (sorki, cały dzien u babci byłem )

o Ruska mafie, bo mowiles ze we wloskiej Costa Nostra byly trudne warunki przyjec calosc oparta na kontaktach i musialo sie cos palic na rece (ała) i mowiles ze te wszystkie inne to tylko zorganizowane grupy przestepcze, Ale wiele razy slyszalem ruska mafia wiec cos w tym musi byc, mi sie baridzej podoba wloska Najlepszy film jaki widzialem to Prawo Bronxu, Chociaz Gotti tez byl dobry

aa juz wiem o ruską mafie..Czemu pytasz akurat o ruską mafie?? jak juz sie chcesz interesować to tylko włoską - Cosa Nostra Tak jak mówiłem - cała reszta to hmm..cos potworzone na wzór CN...Kontakty? kontakty to ruska mafia moze i ma, ale akurat nie mam tam ziomków Nie no tak na serio - Rosjanie mają bardzo dobre 'kontakty'. Faktem jest, ze po części ogarniają czarne rynki itp, ale wiesz - tego nigdy nie wiadomo na 1--%. O tym co sie dzieje teraz, dowiemy sie na 20 lat Ale nie wiem czemu 'mieszasz' razem 'kontakty i warunki przyjec' ? Kontakty to pojęcie względne i tego sie nie da tak łatwo 'stwierdzic'... hmm..no chyba, że miales na mysli te 'wtyki' w policji, rządzie, itp? Akurat nie interesowałem sie nigdy rosjanami z prostego powodu - to tylko pusta przestępczosc. Natomiast włosi - i Cosa Nostra - to tradycja/kultura/historia itp itd..A co do warunków przyjęc - takze nie wiem jak to wyglada u rosjan..ale załoze sie, ze nie wygląda to tak, jak w (kiedys) wyglądało w przypadku Sycylijczyków..Nakłuwanie palca nad świętym obrazkiem, spalenie go na wyciągnietej dłoni, odmawianie przyzeczeń..pozatym - wymogi, aby rodzice pochodzili z danego państwa - nie, tego nie mieli żadni rosjanie

Zmieniony przez - .corleone. w dniu 2005-03-28 21:34:39

no bo czesto slysze Ruska mafia, wiec tak chcialem czegos o nich wiedziec. W USA duzo wlochow sie pozamykalo w dzielnicach wloskich kiedys emigrowali do USA jak wielu ludzi i zasiedlali kontynent, byli w mniejszosci narodowej tam to sie zamykali w tych rodzinach Ojca Chrzestnego widzialem tez dobry film i dobrze to opowiada

Tylkoz e jaj jej na oczy niewidziałem:p Kupa zwały z tym była i nic niewyszło:P haha a jak tam ona/:P:P ma kogos/??


Szkoda ze tu lasek niema bo na moje foto by sie wszystkie zuciły... BUHAHAHAHHAHAHAh

jakos od grudnia ma chlopakafajna z niej laska ale coraz mneij z nia gadam bo stale jest z tm swoim

by the way daras za***iste te fotki na rozowym tle

eeeeeeeeeeej siema w skróćie ****A !!


corleone pisałes gdzieś o tej włoskiej mafii ?? jak nie to daj mi linka konkret albo napsiz coś fajnego na prv dzięki


a tak wogóle to dziśznowu po boisku latałem jak dziki hehehe
no i to tyle

chlust wam

o mafii CN to co napisal corleone
Bardzo dobry art


"heh..

definicja? bardzo ciezko okreslić. Nawet do końca nie wiadomo skad powstalo slowo "mafia". Temat jest tak szeroki, ze nawet nie uda sie teraz tego skórcic I zalezy o jaka 'mafie' pytasz - bo rózni ludzie róznie to ujmują...Wg wielu, prawdziwa Mafia zrodziła sie na Sycylii, a reszta kolejnych organizacji - to poprostu zorganizowane grupy przestępcze ('mafie' z Rosji, Azji itp). Mafia na Sycylii nazwana została Cosa Nostrą. Później w Ameryce, poprzez liczne migracje ludnosci stwozyła sie La Cosa Nostra - była to 'odnoga' Organizacji z sycylii. Chodzi mi poprostu o to, ze prawdziwa i jedyna, to mafia pochodząca z Włoch. To jest związane z wieloma czynnikami i poprostu wszystkie inne 'podróbki' to poprostu organizacje przestepcze. Tutaj wiele dyktuje mentalnosc. W sycylijczykach od zawsze siedziała nienawiść do władz i do obcych(przez ciagłe uciskanie z ich stron, grabierze itp). Oni mieli tradycje, to poprostu było w nich. Dawniej, w latach 30 - aby przystąpic do Cosa Nostry, trzebabyło (oprócz testów 'meskości' itp)przejsc specjalny rytułał - nad zdjęciem świetego, przy obecności szefa rodziny i wszystkich najwazniejszych jej członków, nakłuwany zostawał palec 'nowicjusza', i podczac gdy krew kapała na zdjęcie - on wymawial przysięge itp itd. Nastepnie kładł ten obrazek na reke i go podpalał, czekając az mu sie caly spali na dłoni. To była tradycja i pewien styl życia i tego sie poprostu nie da podrobić..
Ale tak jak mówie - o tym powstało wiele ksiazek wiec nie uda mi sie tego tu strescic

Co do różnic - u góry napisałem, jak wygladało przystąpienie do Rodziny. Pozatym istniała herarchia, ogromny szacunek do szefa, były zebrania Kopuły (w ktorej zasiadali wszyscy szefowie rodzin z danego regionu), którą prowadził główny Capo (szef szefów; Capo di tutti capi) - on był najwazniejszy i od jego decyzji juz nie było odwołania. Tym wlasnie sie różni prawdziwa mafia - czyli Cosa Nostra - od zwykłych grup przestępczych. W CN wszystko działało. To była wielka machina, mająca tylko kilka tysiecy głównych członków - jednak działała (przez swoje kontakty) na całym świecie. Zadnych papierów, podpisów, pisemnych umów - a mimo tego, wszystko funkcjonowało przez wiele dziesiątków lat. Swoimi kontaktami dostawali sie na najwyzsze szczeble władzy, co dodatkowo ułatwiało im prace. Policja- przekupiona, sędziowie - potajemnymi czlonkami rodzin, detektywi i śledczy - tak samo. A jesli nie udawało im sie kogos przekupic - zabijali go, a ciało upłynniali - i nikt nigdy nie mógł ich złapać. Dodatkowo mieli 'przyjaciół' wszędzie - dokładnie we wszystkich 'dziedzinach rzycia'. Później, gdy opanowali związki zawodowe - pieniądze płyneły im za wszystko i ze wszystkiego. Ale po latach stowrzył sie problem - umiejętnośc dochowania tajemnicy - tzw. Omerta. Główne przecieki zaczeły sie tworzyc własnie w USA. Na sycylii do CN mógl wstapic jedynie ktos kto miał zarówno ojca jak i matke urodzonych na Sycylii. W sycylijczykach to było jakby zakodowane - woleli umrzeć, niz pójsc na współprace z władzami. Jednak w USA - (później) z częsciowego braku ludzi m.in. po Wojnie 5-ciu Rodzin, zaczeto werbowac osoby, których jedynie ojciec pochodził z sycylii. Tak wiec po latach, zaczęto tam przyjmowac jakis 'szmatławców', którzy później - zaczeli prawie masowo sypać.

No ale to juz zupełnia inna sprawa... Poprostu - prawdziwa Mafia - Costa Nostra - to nie tylko przestępczość. To był styl zycia, pewien status społeczny, ogromny szacunek do bossa, do Rodziny itp itd. W dodatku - wbrew pozorom - kultura. A zwykłe organizacje przestepcze, są wyzbyte tego wszystkiego. Niby mają tam jakiegos szefa itp itd, ale to jest zupełnie co innego. Tego sie wogule nie da porównac. To poprostu kilka osób (ze znajomosciami) robiących interesy, czasem - z uzyciem przemocy/broni. Nie zebym to mówił uszczypliwie - ale nie da sie stowrzyc drugiej Cosa Nostry.

Heh troche sie rozpisałem... "

podziękował

corleone a możesz sie cosjeszcze rozpisać albo napsiaćz jakich źródeł czerpiesz wiedzie ??