Lokomotywa

Że chwyt jakby po skosie? Na nasadzie dłoni?

Właśnie miałem pisać, że bez zdjęcia się nie obejdzie a dokładnie o to chodzi. Spróbowałem takiego chytniecia i średnio. Mój chwyt jest pod lekkim skosem, ale taki okazał się bardzo bolesny, chociaż"łamanie" sztangi bez przesuwania łokci łatwiejsze.

Nie chcę się wymądrzać, więc przytoczę to, co napisali mądrzejsi ode mnie. Po pierwsze...lepszy "grunt" dla sztangi. Po drugie, łatwiej "złamać" sztangę, sam zauważyłeś. Po trzecie...to co wiesz o "tuck your elbows", to nie jest to, o co chodzi. Greg Nuckols (bardzo ogarnięty, inteligentny trójboista, polecam poczytywać stronkę strongerbyscience, mnóstwo materiałów źródłowych i ogólnie zostawia dużo miejsca na wnioski samodzielne) rzecze tak: łapiesz jak łapiesz, łamiesz sztangę, łokcie idą trochę w przód, nie? Opuszczasz ją tam, gdzie do tej pory, ale prowadząc łokcie...szeroko.Na dole wręcz je rozpychasz (jako przykład skubaniec podał Jennifer Thompson )I właśnie temu prowadzeniu łokci szeroko ( chłopaki z podsztanga, Wałga i paru innych potwierdzają) pomaga mocno ten chwyt. Dodatkowo...wyciskając sztangę powinieneś łokcie "flarować" To zaś Mark Bell na którymś filmiku na yt dobrze tłumaczy...a wie, o czym mówi W tym też rzeczony chwyt pomaga. Na początku faktycznie mogą boleć nadgarstki, ale to (podobno) chwilowe. Ale Twoja decyzja..tylko że w pewnym momencie decydują niuanse

No to poaktuje ten nowy chwyt. Ból i tak był do zniesienia

Jak mi się dzisiaj nie chciało iść, ło Matko Bosko!!!!
Basen ze skautką mnie nie rozkręcił, swoją drogą to dziewczę śmierci się nie boi, nic a nic.
Fakt, trachnąłem kilka rudych na myszach wczoraj, ale żeby aż tak? Coś tu nie grało.
Ale, polazłem. Całe szczęście siadanko sobie na dzisiaj zostawiłem, więc jednak pociecha. Jak już zacząłem to z każdą serią chęci wracały. Sztangę na próbę układałem troszczkę niżej niż zwykle, ciekawie to się odbywało, może pora nauczyć się LB i porównać

SQ: 3x6x20,6x40,60,80
3x00
3x110
3x120
3x130
3x140
3x150
3x160
3x170
3x180

Muszę sobie podkreślić, że brak podejścia pod 190 było spowodowane tylko i wyłącznie terażniejszym rakiem(a raczej brakiem zaufania do niego), bo 180 elegancko weszło. Polowanie na racka trzeba jeszcze bardziej przyspieszyć
Oczywiście zrewidowałem openera na bitwę z czołgiem

Fanss, Ajazy o co chodzi z tym nowym chwytem, bo z opisu jakoś nie mogę się połapać, a mnie to żywo interesuje? Weźcie mi to narysujcie albo chociaż film nakręcacie z kadrowaniem dłoni na sztandze, jak było po staremu i jak po nowemu. Ładnie proszę

Jak Ajazy nie będzie miał jakiegoś linka w zanadrzu, to coś nakręcę/sfotografuję dla Ciebie.

Zapomniałem dodać z kronikarskiej powinności.
Między wszystkimi seriami trójki na drążku. Tak na szybko licząc wyszło jakieś 120 podciągnięc w tym tygodniu, w nastęnym czwórki.

Fanss no nagraj to podciąganie. Bo co to za kronikarz co tylko słowem operuje w XXI wieku? Obraz dawaj, to uwierzymy:) Napisać to i ja sobie mogę że wezmę udział w Kopytach:)

Paatik, da się zrobić

Ajazy, beda jakies wytyczne na ten tydzien, czy inwencja wlasna ma byc?