...
Napisał(a)
Taki jeden planował pierdnąć i dalej wiecie co się stało
Żona wraca od fryzjera, czyli z planów wyciskania wyszło jak wyżej. Ja tego nigdy nie zrozumiem, po przeprowadzce już ponad 3 lata, dalej jeździ prawie 40 mil do tej samej fryzjerki i pomijając czas podróży siedzi tam tyle, że całą kompanię a może i dywizjon zdążył bym obciąć. Dzieci właśnie położyłem i szczerze to mnie zajechały na amen,. Tak na marginesie, grzeszy ten co mówi, że kobiety isedzą w domu z dziećmi i nic nie robią - jak siedzenie z bachorami to jest nic, to ja już wolę być w pracy 20h.
Ps. Pierwszy raz od rozpoczęcia 5x5 czuję pęciny, nie jetem pewien czy to dobrze.
Żona wraca od fryzjera, czyli z planów wyciskania wyszło jak wyżej. Ja tego nigdy nie zrozumiem, po przeprowadzce już ponad 3 lata, dalej jeździ prawie 40 mil do tej samej fryzjerki i pomijając czas podróży siedzi tam tyle, że całą kompanię a może i dywizjon zdążył bym obciąć. Dzieci właśnie położyłem i szczerze to mnie zajechały na amen,. Tak na marginesie, grzeszy ten co mówi, że kobiety isedzą w domu z dziećmi i nic nie robią - jak siedzenie z bachorami to jest nic, to ja już wolę być w pracy 20h.
Ps. Pierwszy raz od rozpoczęcia 5x5 czuję pęciny, nie jetem pewien czy to dobrze.
...
Napisał(a)
kobieta inaczej spędza czas z dziećmi. też kiedyś myślałem że moja lata z moimi tak jak ja ale przejrzałem ten ogólnoświatowy problem dzieci dzielą funkcje rodziców na intelektualną i fizyczną, zgadnij jaka tobie i mi przypadła i dlaczego jest bardziej męcząca?
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
...
Napisał(a)
Ech, chłopy, nie radzicie sobie, nie radzicie
Ja swoją małżonke i starszego syna wywiozłem do Szwecji do pracy, sam po trzech tygodniach wróciłem po resztę dzieciaków, gdy skończyły szkoły i ... zepsułem samochód. Teraz siedzę w kraju, robię shopping i przygotowuję się do wymiany podzespołów w aucie. Tyle, że jutro będę miał domsy i nie dam rady chodzić
Ja swoją małżonke i starszego syna wywiozłem do Szwecji do pracy, sam po trzech tygodniach wróciłem po resztę dzieciaków, gdy skończyły szkoły i ... zepsułem samochód. Teraz siedzę w kraju, robię shopping i przygotowuję się do wymiany podzespołów w aucie. Tyle, że jutro będę miał domsy i nie dam rady chodzić
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
...
Napisał(a)
_Szajba_Ech, chłopy, nie radzicie sobie, nie radzicie
Ja swoją małżonke i starszego syna wywiozłem do Szwecji do pracy, sam po trzech tygodniach wróciłem po resztę dzieciaków, gdy skończyły szkoły i ... zepsułem samochód. Teraz siedzę w kraju, robię shopping i przygotowuję się do wymiany podzespołów w aucie. Tyle, że jutro będę miał domsy i nie dam rady chodzić
ale my młodzi jesteśmy nam 10 lat stażu brakuje do Ciebie nauczymy się psucicielu
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
...
Napisał(a)
Ciebie Gwidzie, to może by czegoś jeszcze nauczył, ale Fan? Fan jest już na straconej pozycj
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
...
Napisał(a)
Fan to młody bóg jeszcze nas zadziwi za 2 lata jak wklei transmisje z IPF raw on jest spragniony wiedzy
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
...
Napisał(a)
Pożartowali, pobawili się to teraz ... na trening
Nóżki rześkie, głód treningu olbrzymi, znaczy będzie dźwigane z bananem
Nóżki rześkie, głód treningu olbrzymi, znaczy będzie dźwigane z bananem
...
Napisał(a)
A propos tych dobrych nawyków: jak niosę zakupy w jednej ręce to cały tułów mam prosty, jak bym robił spacer farmera ale tylko w jednej ręce trzymał ciężąr. Próbowaliście podnieść ciężką torbę z dzieciakiem na ręku? Inaczej jak z prostymi plecami się nie da, no i przy okazji przysiad wykroczny się robi jak talala Wszystko co robimy przekłada się na proste czynności i takich nawyków jest od ch..., co cieszy
...
Napisał(a)
Masz rację Novy, nie zwracałem uwagi, ale racja o tym podnoszeniu toreb z dzieckiem na ręku. Tylko taka mała uwaga, takie rzeczy pisz na priva, bo zaraz Szajba będzie po nas jechał, że sobie kobiet nie umiemy ustawić
Miał być zwykły Sobotni trening a wydarzyło się więcej niż przez ostatni miesiąc
Po kolei;
Po półprzysiadzie ze 190kg zdecydowałem o zmianie atakowanego przed urlopem ciężaru. Jak mi się uda znaleźć partnera, podejdę też pod 190kg a nie tylko 180kg jak planowałem jeszcze do dzisiaj. Myślę, że pójdzie elegancko.
Niestety po tym samym półprzysiadzie dostałem ostrzeżenie od sztangi Ewidentnie maleję wraz ze wzrostem ciężaru. Czytał ktoś coś gdzieś o tym? Przy odkładaniu lewą stroną zahaczyłem o hak i nieciekawy ból w wokół kręgosłupa poniżej łopatek się pojawił. Minęło niemal od razu, ale strach mnie obleciał. Nowych dziur nie będę wiercił jednak, ale podest wykonam, coś w stylu moich podkładek do MC,
Ostatnia rzecz, która na treningu mnie zdołowała, ale już to przetrawiłem i obróciłem w pozytyw Na ławce 1sza seria poszła na jednym wdechu, druga 3+2, 3cia dobranie powietrza co powtórzenie a w 4ej piąty repsik nie poszedł w ostatniej już nie próbowałem i skończyłem na 4ech repsach. Przerwy robiłem jak zwykle, nic mnie nie dekoncentrowało, więc zwalić nie ma na co, brakło pary. I z takim nastawieniem przeszedłem do wiosła. Pod prysznicem jednak, dotarło do mnie, że to żadne zaskoczenie. Pisałem już tutaj o moich odczuciach, że siły w klacie od tego planu nie przybędzie, bo za mało tego wyciskania. W życiu nigdy niczego za darmo nie dostałem więc i na siłowni też na wszystko muszę zapracować a takie wyciskanko 2 razy w tygodniu pracą nazwać nie można. Pary od tej myśli nie przybędzie, ale na pierwszą naukę o sobie nadaje się idealnie.
Normalnie zostałbym na tym samym ciężarze na następny trening i dobijał do tych 25ciu repsów. Ale ze względu na urlop no i miał to być program z serii przeprosin z ciężarem, schodzę na 4ki a ciężar dalej w górę.
SQ: 5x5x140kg, 2x1x1/2x190kg
WL: 3x5x112.5kg,2x4x112.5kg
Wiosło: 5x5x92.5kg (założyłem paski i cud, że nie mam siniaków pod klatą )
Mała zajawka z treningu, jest półprzysiad i uderzenie w hak też jest.
Miał być zwykły Sobotni trening a wydarzyło się więcej niż przez ostatni miesiąc
Po kolei;
Po półprzysiadzie ze 190kg zdecydowałem o zmianie atakowanego przed urlopem ciężaru. Jak mi się uda znaleźć partnera, podejdę też pod 190kg a nie tylko 180kg jak planowałem jeszcze do dzisiaj. Myślę, że pójdzie elegancko.
Niestety po tym samym półprzysiadzie dostałem ostrzeżenie od sztangi Ewidentnie maleję wraz ze wzrostem ciężaru. Czytał ktoś coś gdzieś o tym? Przy odkładaniu lewą stroną zahaczyłem o hak i nieciekawy ból w wokół kręgosłupa poniżej łopatek się pojawił. Minęło niemal od razu, ale strach mnie obleciał. Nowych dziur nie będę wiercił jednak, ale podest wykonam, coś w stylu moich podkładek do MC,
Ostatnia rzecz, która na treningu mnie zdołowała, ale już to przetrawiłem i obróciłem w pozytyw Na ławce 1sza seria poszła na jednym wdechu, druga 3+2, 3cia dobranie powietrza co powtórzenie a w 4ej piąty repsik nie poszedł w ostatniej już nie próbowałem i skończyłem na 4ech repsach. Przerwy robiłem jak zwykle, nic mnie nie dekoncentrowało, więc zwalić nie ma na co, brakło pary. I z takim nastawieniem przeszedłem do wiosła. Pod prysznicem jednak, dotarło do mnie, że to żadne zaskoczenie. Pisałem już tutaj o moich odczuciach, że siły w klacie od tego planu nie przybędzie, bo za mało tego wyciskania. W życiu nigdy niczego za darmo nie dostałem więc i na siłowni też na wszystko muszę zapracować a takie wyciskanko 2 razy w tygodniu pracą nazwać nie można. Pary od tej myśli nie przybędzie, ale na pierwszą naukę o sobie nadaje się idealnie.
Normalnie zostałbym na tym samym ciężarze na następny trening i dobijał do tych 25ciu repsów. Ale ze względu na urlop no i miał to być program z serii przeprosin z ciężarem, schodzę na 4ki a ciężar dalej w górę.
SQ: 5x5x140kg, 2x1x1/2x190kg
WL: 3x5x112.5kg,2x4x112.5kg
Wiosło: 5x5x92.5kg (założyłem paski i cud, że nie mam siniaków pod klatą )
Mała zajawka z treningu, jest półprzysiad i uderzenie w hak też jest.
1
Poprzedni temat
Bieganie po górach zdobywa popularność
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- ...
- 331
Następny temat
DT Tri. Cel=czołówka amatorów w PL
Polecane artykuły