SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Rytuał Przejścia by nieraz

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 338209

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
Po południu byłem na spacerze: ok.5km przeszedłem w niecałą godzinę. Wieczorem trening w domu. Rozgrzewkę i dogrzanie zrobiłem w klubowym stylu. Następnie wziąłem się za tureckie wstawanie. Kolejno: KB24, KB28, KB32, KB36, KB40 i KB40. To ostatnie TGU na lewą stronę w ogóle nie wstałem. Na prawą weszło, ale w słabym stylu. Pierwsze podejście z Buldogiem na lewą weszło dość chybotliwie, od biedy można zaliczyć. Na prawą poprawnie.

Nie bardzo wiedziałem, co dalej. Myślałem o długim cyklu, ale że nie umiem, to z parą KB24 zrobiłem 5x clean+push press. Wtedy wpadłem na pomysł, by dalej robić C&P w układzie: 9x 2xKB24, 6x 2xKB28, 3x 2xKB32. Przerwy ok.2min. Całość x3. Spaliłem ostatnie powtórzenie w ostatniej serii z Kabanami, poza tym wchodziło całkiem dobrze.

Przypomniałem sobie wtedy o dyskusji na temat floor press w dzienniku Panteona, więc sprawdziłem, jak to mi wchodzi, bo dawno nie robiłem. Wchodzi bardzo fajnie – ręce prowadzę bardziej wzdłuż tułowia, niż na boki, a patent z dzwignią na łokciu, by bezpiecznie złapać kettla, jest łatwy i skuteczny. Zrobiłem więc sobie 3x10 z 2xKB24 na przemian z 3x10 pompek z rękami na kettlach.

Na koniec 3x10 powtórzeń z diabelskim kółkiem, robiłem z kolan, a i tak dało w kość.

Zakwasy po wczorajszym treningu czuję najbardziej w udach i pośladkach i pewnie niestety szybko nie miną. Wczoraj wypiłem piwo, ponoć pomaga, a na pewno nie zaszkodzi dzisiaj zrobiłem prysznic na przemian gorący - zimny. Ponoć dobry jest sok z wiśni, ale nie chce mi się wyłazić do sklepu, co może znaczyć, że nie jest tak źle...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12142 Napisanych postów 30553 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131096
9x 2xKB24
czyli 9 serii po 2 powtórzenia z KB24kg
czy 9 powtórzeń z dwoma kettlami po 24kg
Chyba jednak ta druga wersja?
Siła jest!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
ojan
9x 2xKB24
czyli 9 serii po 2 powtórzenia z KB24kg
czy 9 powtórzeń z dwoma kettlami po 24kg
Chyba jednak ta druga wersja?
Siła jest!


Faktycznie, trochę to zagmatwałem. Wariant drugi, czyli 9 powtórzeń z parą KB24.

A propos, rozochociłem się na trening z parą kul przez ćwiczenia w klubie. Wcześniej rzadko sobie pozwalałem (wyjątek 5x5) i raczej starałem się trzymać ścieżki, której kwintesencja opisana jest we wstępie do Powrotu odważników kulowych. Czy Partia mi to wybaczy...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12142 Napisanych postów 30553 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131096
Każda partia wybacza.
Prezes jest miłosierny!
Przytula zbłąkane owieczki!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Chyba warto jakoś naprzemiennie stosować treningi z dwoma i z jednym kettlem.
Wg Geoffa - trening z parą kul poprawia wyniki w treningu z jedną kulą.
W drugą stronę tego efektu nie ma (wg mnie nie przekłada się tak mocno, ale jest!).

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 197 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 870
Zawsze trening podobnego ruchu z większym obciążeniem powoduje postęp w ćwiczeniu z mniejszym. Przykład: Robiąc martwy ciąg z 200 kg bez problemu zarzucisz na klatke 100 kg, bez specjalnego ćwiczenia drugiego ruchu. Odwrotnie to nie działa. Poza tym wyniki w ćwiczeniach jednorącz są raczej konsekwencją treningu "oburęcznego", bo tylko tak ciało otrzymuje odpowiedni bodziec w postaci kilogramów. To samo dotyczy pistoletów z hantla czy kettlami. Jak ktoś nie wierzy niech zrobi eksperyment. Najpierw trening jednonoznych przysiadów i potem sprawdzian w przysiadzie ze sztangą. Potem przysiady ze sztangą i sprawdzian jednonóż.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
nieraz


A propos, rozochociłem się na trening z parą kul przez ćwiczenia w klubie. Wcześniej rzadko sobie pozwalałem (wyjątek 5x5) i raczej starałem się trzymać ścieżki, której kwintesencja opisana jest we wstępie do Powrotu odważników kulowych. Czy Partia mi to wybaczy...


Trening z dwoma kulami jest tak jakby bardziej naturalny
Partia na pewno to zrozumie.

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Nie jestem przedstawicielem Partii, ale chyba komisyjnie otrzymałeś zgodę na trening z parką
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
Partia zrozumie, wszak większe obciążenie przekłada się na lepsze wyniki, a z tego Partia czerpie wymierne korzyści. Pierwotnie jednak Rusek zakreślił cele (wyciśnięcie ciężaru równego połowie ciała nad głowę oraz snatch test), których zrealizowanie dawało dopiero przepustkę do ćwiczeń z parą odważników. Jest to bardzo dobry zabieg ze względu na bezpieczeństwo ćwiczeń (jest sporo czasu na opanowanie właściwej techniki) oraz motywację (ponoć w niektórych sekcjach adept może sięgnąć po cięższy odważnik dopiero, gdy zaliczy testy z lżejszy. Wcześniej nie ma prawa go dotknąć).

To że para odważników daje solidnego kopa i ma przełożenie na treningi z jednym, to sprawa bezdyskusyjna. Aczkolwiek widzę pewne korzyści także w drugą stronę, chociażby ciężkie TGU czy wyciskanie żołnierskie poprawiło mi wyniki w wyciskaniu dwóch odważników. Ciekaw też jestem jak ciężkie treningi ze sztangą Orzegowa i Magora przełożą się na ich wyniki w kettlach - Kraken czeka...

Poszedłem rano na długi spacer: ok.8km w 1h20min. Trochę nudno (następnym razem podkręcę tempo), ale wpływ na samopoczucie znakomity
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12142 Napisanych postów 30553 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131096
Podkręcenie tempa spaceru (marszu) może być trudne!
Na krótkiej trasie podnosi poziom zadowolenia.
Dłuższa trasa wiąże się ze spadkiem zadowolenia oraz tempa marszu.
Moja trasa ma ok. 9,6km (a może nawet 10km)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Styczeń-Konkurs Sportowa Sylwetka drazekm

Następny temat

Styczeń - Konkurs Sportowa Sylwetka - Wouej

WHEY premium