Podsumowanie weekendu
- piątek - DNT: dieta prawie wg założeń, tzn. zostawiłem sobie furtkę na dodatkowe 500kcal z innych źrodeł niż b/t/w. Na wieczór trochę pofolgowałem. Snu mało, rano w średnim stanie.
- Sobota: dieta rozjechana zupełnie, głownie przez tort, czego oczywiscie nie żałuję. Wszedł mega dobry trening.Ze względu na ilosć pracy znowu mało snu.
- Niedziela - DNT, w środku dnia nagrania filmików dla SFD/PT trochę pokrzyżowały mi organizacyjne założenia. Na koniec wyszedł niedobór snu i po 23 padłem. Wstałem przed 7 ciągle niewyspany
. Zsumowało się kilka czynników w dniach pt-nd i wyszło na to, że dziś od rana poprawiam błędy w artykułach i dietach które przez weekend zrobiłem i odpisuję na maile na które odpisać nie zdążyłem lub odpisałem źle
Natomiast weekend uznaję za bardzo udany i pod kątem rekreacyjnym i zawodowym. Z Kamilem (SneSem) uzgodnilismy, że niebawem we Wrocławiu realizujemy już od dawna odkładany pomysł - "
Odchudzanie wg płci", które de facto będzie się odnosić do odchudzania kobiet (ale przedstawione zostaną różncie pomiędzy męskim i kobiecym podejściem). Będzie to szkolenie dwumodułowe, czyli żywieniowo-treningowe z elementami praktycznymi. Po wymienia wstępnych pomysłów z Kamilem uznaliśmy że to będzie BOMBA.
Dziś natomiast, już czaję się na śniadanie, które wypadnie wcześniej ze względu na to, ze wczoraj nie starczyło mi czasu i siły na zrobienie kolacji. Potem trening.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2015-09-28 09:54:09