Cruella- Mnie tam taka bieganina nie przeszkadza, wręcz przeciwnie lubię jak się dzieje dużo ale też bez przesady żebym nie miała czasu zjeść przez 7 h tak jak np wczoraj Satysfakcja z tego co się robi oczywiście najważniejsza.
Seba - J.W Siedzenie na tyłku i dłubanie w nosie mi nie grozi
Iccana - Ja tam sprzątać lubię także nie będzie z tym problemu.
Marian - Kładź kompa na ziemię i liż podłogę, przynajmniej sprzątać w chacie nie będziesz musiał
Bartek - Kupiłam dziś kolejna książkę tylko nie wiem kiedy będzie ten 'dzień wolny' by się za nią zabrać. Bezczynnych dni u nas nie ma.
W biurze robota idzie pełną parą ! Panowie nawet pierwsza warstwę farb położyli - jak dla mnie kolory bomba. Jestem z siebie dumna
Wszystkie zbędne kable są już praktycznie pochowane do ścian także zaczyna to wyglądać tak jak powinno. Mąż ma obsesje na punkcie takich 'swobodnie ciągnących się np przez pół pokoju kabli' czy pochowanych w jakichś dziwnych rynienkach
Po zmianach lokal będzie wyglądał PRO !
Dobra- ktoś się podejmie wyzwania i zgadnie na jakie kolory postawiłam?
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html