Wiktor ja bym na Twoim miejscu się nie przejmował tak wątroba co lipidami, bo masz zdrowy rozpierdziel i jesteś potencjalnym zawałowcem
Jak jesz za dużo beta karotenu(pomidory np. Podaje je a nie wspomniany żółty ser, bo w diecie bb pomidorów sporo się przewija a sera żółtego już nie koniecznie

) to nie panikuj że przedawkowałeś witaminę A, groźna wit A jest w naprawdę dużych dawkach w postaci retinolu. Karotenoidy, czyli beta karoten tylko w potrzebnej ilości zostanie konwertowany do retiolu, nadmiar posłuży jako przeciwutleniacze, możee odkładać sie w skórze powodując zabarwienie, jednak nie zagraża to zdrowiu. Kloca też może barwić
Też mi się wydawało jak Sebie że UDCA ma korzystny wpływ na lipidy. ALe mogę się mylić bo 100% pewnien nie jestem.
Pitbull - robisz jak robiłeś, redukuj tak jak planowałeś. To nie jest tak że skoro bierzesz taki i taki środek to trzeba diete pod to układa. Zobacz ilu zawodników redukowało na zupełnie innych dietach. I na obu robiło formę. Po prostu t3 mocno wypłaszcza, utrudnia uzupełnienie glikogenu, krócej utrzymuje się pompa. Większosć ludzi woli na t3 z trenm być na ww, bo wtedy można w pełnu wykorzystać moc trenu, jest moc na treningu, można więcej kcal przepalić. Dodatkowo dzięki ww i trenowi nie jesteśmu aż tacy płascy. Co teoretycznie na redukcji jest normalne, ale rodzi spore problemy z psychiką ludzi. I wymyślają czit mile nawet nie dla zaspokojenia psychiki w sensie doznań a pod pretekstem pomocy mięśniom. Tu cytat własnie też z moje drugiego dziennika:
"Następny problem, szczególnie u zawodników - płaskość = coś nie tak, czit mil konieczy. Niestety redukcja to czas spalania, jak jest urodzaj i dobrobyt to organizm po zapasy sięgać nie będzie. Podobnie jak masz tyle kasy że portfel sie nie domyka to nie bedziesz z jakiś oszczędności wyciągać. Redukcja to czas niedoborów, więc siłą rzeczy nie będziemy tak pełni i pękaci jak na masie. Nie oznacza to że coś idzie nie tak. Oczywiście jak już forma naprawdę skrajnie dobra, odtłuszczona. To wtedy trzeba być ostrożnym. W większości przypadków płaskość to element redukcji, tak samo jak trzymanie więcej wody na masie. Tak jak większy
głód na redukcji, a bardziej napchani jestesmy na masie. Redukcja to czas na spalanie tłuszczu nie na super prezencje, prezencja ma być po wycince - bps, potem scena.
A ludzie robią tak że troszkę ich wypłaszczy to zaraz cheat meal albo cheat day. Jeśli już to wolę robić dokarmianie, coś jak re-feed Layne'a Norton'a. Robert Piotrkowicz cheat mealów robić nie musi, ja ich robić nie musze mimo że też na redukcji jestem płaski, fajny art był w md, gdzie Phil mówi że nie robi cheat meali i skoro 4 krotny mr. Olympia ich nie musi robić to może Ty też nie?
Ale Zbyszek który redukuje z zalanych 42cm w łapie, jest już płaski i musi opier .. pizze bo płaski jest i mięśnie wyparowywują %)
Podbicie ww czy kcal, strategiczne i wtedy kiedy naprawdę ma to sens(juz bdb forma, startówka zbyt szybko) jest ok. Ale większośc po 3-4tyg redukcji juz "musi" się podładować.'
Dlatego redukcja na t3 bez ww to mega płaskość i regularna bania utraty mięcha. Oczywiście t3 nie działa na tk. tłuszczową tylko na metabolizm i pali wszystko, ale jeśli kcal mamy odpowiednio, trenujemy, leci np wspomniany tren i przede wszystkim dawki t3 nie absurdalnie duże to nie popalimy
