Rytuał Przejścia by nieraz

panteon

Człowiek te kule szarpie i oczekuje nie-wiadomo-czego, a tu z samymi pompkami jeszcze tyle jest do zrobienia.
Dodajmy pistolety i podciąganie na jednej ręce..

Po co te ciężary??

hehe ja smaruje gwinty w swoich pistoletach, aktualnie z ciężarem 10kg :) napompowałem się też od rana 4x25, zgodnie z przepisem Orzegowa. Podciąganie na ręce zrobiłem kiedyś trzymając drugą za nadgarstek, ale to o wiele łatwiejsze...

U mnie ze smarowania gwintów to tylko ściskanie Heavy Grip 200lb

U mnie też :) tylko, że kupiłem w okazyjnej cenie i to dla mnie za dużo jak na początek, więc chwilowo odpuściłem i jeszcze nie wymyśliłem, co z tym fantem dalej zrobić. Najchętniej bym się z kimś zamienił...

nieraz

U mnie też :) tylko, że kupiłem w okazyjnej cenie i to dla mnie za dużo jak na początek, więc chwilowo odpuściłem i jeszcze nie wymyśliłem, co z tym fantem dalej zrobić. Najchętniej bym się z kimś zamienił...

Ja się mogę zamienić Na 250, 300 i 350 Bo leżą w szufladzie i czekają Też się napaliłem. Ale 200 to sobie na przerwach w robocie ściskam. I jakoś idzie. Novy poradził żeby zamykać na stojąco i w spięciu - i powiem, że lepiej wchodzi. Zależy też czy masz wyprostowaną rękę czy zgiętą.
Fajna zabawa

MaGor

Ja się mogę zamienić Na 250, 300 i 350 Bo leżą w szufladzie i czekają Też się napaliłem. Ale 200 to sobie na przerwach w robocie ściskam. I jakoś idzie. Novy poradził żeby zamykać na stojąco i w spięciu - i powiem, że lepiej wchodzi. Zależy też czy masz wyprostowaną rękę czy zgiętą.
Fajna zabawa

Dokładnie, na początek ze spięciem i idzie ładnie. Potem to już kwestia Siły. Posiadam jedynie 200 i 250lb, więc nie ma co zamieniać. Czaję się na 100 o 150, żeby program ze ściskaczamy zrobić, a 300 i 350 to do kolekcji, bo czy zamknę to nie wiem, a jeśli tak to trochę czasu mi zajmie dojście do takiego poziomu. No i nie wiem czy wiecie, ale jest jeszcze HG400 i HG500 Do tego można jeszcze sobie sprawić IMTUG (linkowem u siebie). Też fajne urządzenie do treningu samych palców Oj można się bawić można

Ja mam ich 5, albo nawet 6..
Sam nie wiem po co, ale jak już ogarnę kule, to może potem wezmę się za ściskacze..

100-150-200 - te jestem w stanie jakoś tam zamknąć (no, 200 to ciężko i sporadycznie wchodzi)
250-300 - w sumie to nie wiem po co brałem
Muszę je policzyć..

Aktualnie nie korzystam. Czekają na swój czas.

Zmieniony przez - panteon w dniu 2015-01-21 19:50:20

MaGor

nieraz

U mnie też :) tylko, że kupiłem w okazyjnej cenie i to dla mnie za dużo jak na początek, więc chwilowo odpuściłem i jeszcze nie wymyśliłem, co z tym fantem dalej zrobić. Najchętniej bym się z kimś zamienił...

Ja się mogę zamienić Na 250, 300 i 350 Bo leżą w szufladzie i czekają Też się napaliłem. Ale 200 to sobie na przerwach w robocie ściskam. I jakoś idzie. Novy poradził żeby zamykać na stojąco i w spięciu - i powiem, że lepiej wchodzi. Zależy też czy masz wyprostowaną rękę czy zgiętą.
Fajna zabawa

Tylko w spięciu, przecież siła = napięcie :) bez ostrej napinki nic bym z tą 200 nie zrobił :D o mocniejszych w ogóle nie myślę... bolą mnie ostatnio łokcie i ściskacz jest jednym z podejrzanych. Winę i tak pewnie ponosi 8h przed kompem. Na wszelki wypadek odłożyłem ściskacz na kilka dni. A tu ciekawostka: http://biegpozdrowie.blogspot.com/2014/05/bole-na-tle-emocjonalnym-medycyna.html

Zmieniony przez - nieraz w dniu 2015-01-21 21:15:00

Rozbiegane. Nie chciało mi się jak smok. Dlatego to zrobiłem. "Dobre nawyki trudno wypracować, lecz łatwo z nimi żyć. Złe nawyki łatwo zdobyć, lecz życie z nimi jest trudne." - mądrzy się Brian Tracy i trudno się z nim nie zgodzić. Na dworze lekki mróz sprawia, że powietrze jest świeże i dobrze się biega. Czułem jednak zmęczenie w nogach, pewnie przez gwintowanie pistoletów. Równe 3,5km w 20minut, bez kilkunastu sekund. Jak na poranną zaprawę może być. Zrodził się nawet pomysł, by w dni powszednie biegać 3 albo nawet 5 razy. Widać endorfiny się odzywają albo biegłem w jakimś półśnie. Nie mniej, pamiętam jak snułem marzenia o tym jak wstaję wcześniej, by biegać i imponować innym żelazną kondycją. "Nigdy nie jest za późno na szczęśliwe dzieciństwo." I "nawet Bóg nie od razu miał, co chciał".

Co do nawyków to polecam "Siła nawyku" Charles Duhigg. Bardzo dobra książka

novyneo

Co do nawyków to polecam "Siła nawyku" Charles Duhigg. Bardzo dobra książka

Brzmi ciekawie. Masz pdf albo najlepiej audiobooka? Lubię posłuchać w samochodzie w drodze do/z pracy.