WojtekA4Gwid nie ma celu długoterminowego, nie ma planu, nie ma pomysłu i co najważniejsze, nie ma cierpliwości.... Taka jest prawda.
Gwid ma dużo chęci, potencjał i dużo wolnego czasu na filozofię....
I pisząc Gwida językiem, to nie zarzut - tylko napisane wprost to co pewnie większość tutaj myśli.
A co najważniejsze, wg mnie gdyby się ogarnął, ma możliwość zrealizować co tylko chce: być duży, mieć siłę, dobrze wyglądać.
PEACE V.
Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-01-04 16:10:52
@Wojtek nawet patrząc z boku każdy zauważy że wypowiedziałeś się trochę jak oszołom i Twoja odpowiedź trąci jadem, trudno odpowiadasz na moją szczerą wypowiedź chyba z tematu kabo. cóż nikt nie lubi jak ktoś pisze że nie jest się takim wspaniałym jak się myśli. masz wszelkie prawo i możliwość to korzystaj
Wyjaśnię dlaczego spytałem o książkę bo możesz nie łączyć 1+1, ale zanim to zrobię to odpowiem na zaczepki:
a) brak celu - jest na nowo i to już od przeszło 1,5 miecha. to że o nim nie pisze w co drugim podsumowaniu trenindu nie znaczy że go nie ma. nie jesteś na bieżąco; znikł jak wyszło że mam 1,5 przepukliny w kręgosłupie - przy takim news'ie każdy od razu dowala +50 kg w MC oraz przysiadzie i leci dalej bez patrzenia
a co, co mi będzie w końcu jestem chodzącą encyklopedią anatomii, medycyny i fizyki kwantowej, pokonam każdą przeszkodę zanim się pojawi
są na szczęście na SFD ludzie( staży wyjadacze - dozgonna wdzięczność) którzy mi uczciwie powiedzieli czym skończy się dalsze wałkowanie treningu siłowego oraz żebym się nie zdziwił jak nie wstanę z łóżka jednego pięknego dnia.
b) nie ma planu - nie kur#$@ tylko prowadzi mnie niegdyś najlepszy koks z mojego miasta. Układa mi plan oraz dzięki jednak temu że jestem jaki jestem nadzoruje mnie co trening; tyle zj**ek co dostałem przez 1,5 miecha to nie dostałem przez 2 lata; ostudził zdecydowanie mój entuzjazm ale dzięki temu patrzę zdecydowanie bardziej trzeźwo. za to Twój plan z neta jest na pewno lepszy i podpasowany do tego co ty możesz oraz do stadium w jakim się znajdujesz. bo po co mieć nad sobą fizycznie kogoś z +20 letnim stażem który zna wszystko od podszewki? PLAN Z NETA UBEPRO
c) nie ma pomysłu - nawet nie wiem jak na to odpowiedzieć bo to poprostu głupie było. jaki Ty masz pomysł na życie? oraz gdzie jesteś w swoim życiu w porównaniu ze mną skoro tak dogłębnie analizujesz moją osobą. chyba się zacznę martwić
d) nie ma cierpliwości - robię co mogę, najlepiej jak mogę. dopasowuje wszystko pod
treningi, nie chleję, nie ćpam; dietę redukcyjną doprowadzam do 13% ( przypomnij mi do ilu ty? owszem w dziale jest jedna mała menda co zeszła do 5-6% oraz kilka perełek 10%) nagrywam filmik żeby móc być lepszym bo zawsze ktoś coś wyłapie. to że macham szybko ciężarem to przyznam wada ale czy to niecierpliwość? zmieniam to i walczę codziennie. rozglądam się, uczę, pytam jak nie wiem. a że nie mam cierpliwości do szukania tony informacji w necie to prawda bo niestety jestem prosty i wolę zapytać aby zawęzić krąg poszukiwań do minimum. po co mam wywarzać otwarte drzwi? czas na filozofię mam bo pytam a nie przerzucam tony tak o. jest takie mądre przysłowie " nieraz 8 lat treningu nie pomoże tyle co jedna rada oświeconego mistrza"( wiem strasznie brzmi, ale treść oryginalna). widzisz przez chyba 6 miesięcy każdy tutaj pisał że robię źle MC, mieli rację a ja nadal jak d**** walczyłem z tym pomimo iż fizycznie mój kręgosłup tego nie może zrobić - powiedz mi gdzie tutaj jest niecierpliwość? podobnie było z SW - mam zj**aną miednicę( co wyszło przypadkiem przy kręgosłupie ) więc nie kopie bajerancko - estetycznie jak van Dame ale czy poddałem się po paru latach śmiechu sparingpartnerów oraz co gorsza nauczyciela? nie ma bata - rozj**ałem 90% z nich, przegrywałem jedynie z mistrzami polski oraz świata. nie jestem leszczem, mam kilka czarnych pasków na koncie pomimo iż sam byłem daleko od takiego stopnia.
Sorki za oczywisty warkliwy ton ale mnie zdenerwowałeś i nie puszczam takich wypowiedzi płazem. Nie jesteś cukiereczkiem keradem na pompie z wciągniętym brzuchem żebym to puścił mimo uszu
Wracając do sedna sprawy, otóż w temacie kuby palnąłem gafę 3 dni temu i stwierdziłem że muszę się doedukować a nie tylko opierać swoją skromną wiedzę na ludziach którzy przeczytali parę książek więcej. Tak więc szukam czegoś dobrego a jako że nie jestem branżystą to wolę się normalnie zapytać.
Wiec Wojtek jeśli wg ciebie chęć posiadania większej wiedzy to oznaka braku cierpliwości to sorry batory ale się nie dogadamy
Swoja drogą dziwne że nie zareagowałeś tak jak kupowałem książkę Pavel'a Tsatsouline w oparciu o najprostsza radę Maćka? czemu wtedy nie biłeś na alarm?
to też zmarnowana kasa?
@ night, dudek - co do sfd, owszem są tam dziennik zaawansowanych które odwiedzam dość często. przyznam z ręką na sercu że nie wiedzę tych niuansów o których wy pewnie doskonale wiecie a nabywa się je niestety z czasem. widzicie taki kabo np. ma wasonia i ten go musztruje na bieżąco pewnie bez pytania, ja natomiast muszę zapytać czyli wg wielu "pofilozofować". jakie durne pytania zadaje coaczowi to się w pale nie mieści więc i tak dostajecie to o co nie zdążę jego zapytać. miałem już 4 partnerów na siłowni i teraz ciągle trenuję sam.
no i zmarnowałem 40 min na durne wypociny a mogłem iść spać. jutro praca.
aha, dzisiaj był dzień treningowy ale chyba ten wpis jest ważniejszy od pisania 12x3 rep ciężarem hgw. jutro rozpiszę trening i dietę bo nie był bym sobą. dumą i uporem osobistym, tak to ja.
miłej nocy