MISKA:
1.OMLET - 80 g owsiane, 20 g WPC, 100 g dynia, 10 g czekolada gorzka, 80 g białka jaj, 60 g borówka, proszek do pieczenia, kakao, 50 ml mleko ALPRO do kawy, 20 g orzechy włoskie
TRENING
2. 80 g makaron razowy, 110 g filet z kurczaka, kapusta kiszona, cukinia, ketchup
3. J.W
4. J.W
5. 110 g filet z kurczaka, kapusta kiszona, 20 g orzechy włoskie
TRENING: NOGI
1. Przysiad ze sztangielką z przodu (35 kg), nogi szeroko 3x12
2. Przysiad ze sztangielkami po bokach do kostek, wąsko (po 8 kg na rękę ) 3x12
3. Przysiad na bok, jedna noga na podwyższeniu, druga na podłodze z obciążeniem na klatce 5 kg 3x12
4. Wchodzenie na platformę z 2 stepów z obciążeniem (po 6 kg na rękę) na ukos 3x12
5. Wykroki na boki w miejscu ze sztangielkami (po 6 kg na rękę) 3x12
6. Wypychanie nogi do góry z obciążeniem 3 kg w klęku 3x12
7. Dzień dobry ze sztangą 22 kg 3x12
8. Spięcia na suwnicy smitha za pomocą stepu z obciążeniem 30 kg 4x15
9. Unoszenie bioder na ławce(lekki skos, bardzo powolne opuszczanie) 4x5
10. Spięcia na piłce 3x15
11. Spięcia na piłce na ukos 3x12
Cardio - BRAK
Nogi jak zwykle trzęsły się już w połowie treningu. Wracając do domu czułam już, że trening WSZEDŁ tam gdzie należy. Następnego dnia obudziłam się z zakwasami i na nogach i na pupie. Do dnia dzisiejszego mam problem ze spaniem na brzuchu BO... czuję UDA :D
Na koniec foto z treningu - coś tam się chyba upociłam :D
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html