Kulturystyka-siła,sprawność,piekno:cel: być mistrzem na MP 2015

Wczorajszy trening siłowy był skrócony o 2 serie:
wyciskanie w leżeniu 3x10p 3x6p
podciąganie na drążku chwyt równoległy na szerokość barków po 8p
niby siła była lecz nie było wytrzymałości do dalszego ciągnięcia treningu.
Dzisiaj będę trenować barki a jutro to co wczoraj.
Rano było:
wznos nóg w zwisie 5x20p
skłony na krześle 20p +5kg/3x20p 20p
następnie chód 7km.
Potem będzie rower 30km - tak jak wczoraj.

Panie Ojanie ! Ma Pan szybko regenerujący sie organizm ,ja na takich treningach padłbym jak kawka.
Nie mówie juz o spadkach siły.

ALEXANDER63

Panie Ojanie ! Ma Pan szybko regenerujący sie organizm ,ja na takich treningach padłbym jak kawka.
Nie mówie juz o spadkach siły.

Panie ALEXANDER63 bardzo Pan przesadza.
W jednym dniu robię tylko 16 serii (3 rozgrzewkowe i 5 ze stałym obciążeniem przy wyciskaniu sztangi w leżeniu oraz 8 serii podciągania na drążku )
a w drugim dniu robię jedynie wznosy ramion w bok stojąc 2x30p , wyciskanie sztangielek stojąc 13kg/2x20p 20kg/13x13p
i to właśnie robiłem dzisiaj.
A siłowytrzymałość to mi jakby rośnie: wyciskanie sztangielek robiłem z początku po 10p i sukcesywnie doszedłem do 13p dzisiaj.

Zmieniony przez - ojan w dniu 2014-06-20 16:07:19

Ranek dłużej w łóżku. Przedłużyła się regeneracja po taranowaniu i zdobyciu jaspisowej bramy.
Potem tradycyjnie 10x20p brzuch i jeszcze później chód 7km (trochę zmokłem).
Dalszy ciąg dnia ospały a potem:
wyciskanie sztangi w leżeniu 3x10p 5x6p
podciąganie na drążku chwyt równoległy po 8p (ostatnia seria to podchwyt)
Pójdę jeszcze na rower (mąż kuzynki żony wymienił rozsypane łożyska w korbowodzie). Sprawdzę różnicę w jeździe między nowym i starym rowerem
. Czeka mnie 2godziny siedzenia!

I już po odwiedzinach kuzynki żony Zżarłem ostatnie kawałki przywiezionego sernika. Samopoczucie kiepskie!
Nastrój marny.
Odpadły: zaprawa poranna, trasa 7km.







Zmieniony przez - ojan w dniu 2014-06-22 11:04:14

Trochę się zmobilizowałem:
wznos ramion w bok stojąc 5kg/2x30p 13kg/13x12p
zamieniłem wyciskania na wznosy (znudziło mi się a oprócz tego mam przecież co drugi dzień wyciskanie w leżeniu).

Pójdę jeszcze na rower. Wczoraj pedałowało się trochę ciężej (mało powietrza w tylnym kole) i było tego jednak 2 godziny. Ciekawe jak będzie dzisiaj?

ojan

ALEXANDER63

Panie Ojanie ! Ma Pan szybko regenerujący sie organizm ,ja na takich treningach padłbym jak kawka.
Nie mówie juz o spadkach siły.

Panie ALEXANDER63 bardzo Pan przesadza.
W jednym dniu robię tylko 16 serii (3 rozgrzewkowe i 5 ze stałym obciążeniem przy wyciskaniu sztangi w leżeniu oraz 8 serii podciągania na drążku )
a w drugim dniu robię jedynie wznosy ramion w bok stojąc 2x30p , wyciskanie sztangielek stojąc 13kg/2x20p 20kg/13x13p
i to właśnie robiłem dzisiaj.
A siłowytrzymałość to mi jakby rośnie: wyciskanie sztangielek robiłem z początku po 10p i sukcesywnie doszedłem do 13p dzisiaj.

Zmieniony przez - ojan w dniu 2014-06-20 16:07:19

Mi chodziło o częstotliwosc trenowanych grup ,a nie o ilosc na jednym treningu.Barki w zasadzie obciązane są 6 razy w tygodniu ,klatka 3 i inne grupy tez 3

ALEXANDER - właśnie chodzi o taką i większą częstotliwość.

Dzisiaj poszło tak jak ma iść: rano brzuch i chód na trasie 7km.
Późnym popołudniem trening w seriach łączonych:
wyciskanie sztangi na poziomej ławeczce 3x10p 5x6p
podciąganie na drążku podchwytem po 8p
Pozostała mi jazda na rowerze 30km.
Dzisiaj zjadłem ostatnie kawałki ciasta - niestety te cztery dni jednak widać na brzuchu!

ojan

ALEXANDER - właśnie chodzi o taką i większą częstotliwość.

a można spytać MISTRZA - dlaczego taka częstotliwość musi być?

Juz o tym gdzies pisałem ,ale miałem kolege ,ktory codziennie trenował te same grupy 5 razy w tygodniu ..samo wyciskanie na ławce walił dzien w dzien ,wyciskal 170kg przy wadze ciała 70kilka ,pieknie wygladał,trenował wbrew wszystkim zasadom i jadł też dziwnie..
np.sniadanie to było kilka samych bułek i litr mleka,

Częstotliwość treningów - w KIF-ie czytałem, że zastanawiają się czy grupę mięśniową należy trenować dwa czy trzy razy w tygodniu. W ostatnim KIF podano trening grup mięśniowych 10 razy w tygodniu - wypada tam grupa mięśniowa dwa razy dziennie. Oczywiście jest tam trochę mniejsza objętość i różna ilość powtórzeń niż u mnie.
Trening jest na podstawie obserwacji artystów cyrkowych.
A temu śniadaniu nic nie brakuje: jest białko, węglowodany i trochę tłuszczu. Sam bym tak jadł gdyby mleko było tańsze! Teraz opłacalniejszy jest twaróg niż mleko!