...
Napisał(a)
,, Wszelakie badania mogą być wskazówką'' - Otóż to nie można kierować się tylko nimi ale nie można tez ich ignorować. A co do badań to opieram się na badaniach na ludziach. Na zwierzętach testuje się głównie toksyczność i skutki niepożądane danej substancji, a jak wiadomo kreatyna jest substancją bezpieczną więc obecnie badania co do skuteczności prowadzi się na ludziach. Koniec końców zobaczymym co z tego wyjdzie. A nie myślałeś żeby dorzucić jakiś stak przed treningowy?
...
Napisał(a)
Nie, o stackach nie myślę. Nie wierzę w przedtreningówki również.
Wystarczy stare sprawdzone mono :)
Wystarczy stare sprawdzone mono :)
...
Napisał(a)
Brzuch, łydki, uda
przedtreningowo: 10g mono
Wspięcia na palce siedząc + stojąc - 15+15 x4
Allahy - drop: 12-12-12
Kickback (wykopy jednonóż z wałkiem klęcząc) - 3x15
Uginanie podudzi leżąc - 2x15, drop: 10-10-10
Wypychanie jednonóż na suwnicy skośnej palce poza platformą - 3x8 + 1x16 obunóż
Martwy na sztywnych - 3x10
Przysiady ze sztangą na barkach stopy szeroko na zewnątrz - 1x15,1x12
Przysiady frontalne - 1x20
Syzyfki - 1x25
Wykroki chodzone - 1x20
Wyprosty kolan siedząc - 2x10, 1x20
Przywodzenie + odwodzenie - 2x20 + 10pow od dna do połowy, 10 od szczytu do połowy, 10 pełnych.
Komentarz: Trening miażdżący, uda jeszcze większe niż jakbym zaczynał trening od czwórek, ale po kolei:
Wspięcia - straszna sprawa dla łydek, spodobało mi się zaczynanie sesji treningowej od łydek, extra dogrzanie dolnej połowy ciała.
Allahy - komplet do dogrzania dla górnej połowy ciała, czy osłabiło mi to brzuch? bzdura jakich wiele... co najwyżej lekko go aktywowałem przez co układ nerwowy wskoczył na wyższe obroty. Wcale go nie czułem przy przysiadach, nie wytrącał mnie z równowagi ani nic z tych rzeczy
Wykopy jednonóż - po 15 ruchów, w fazie negatywnej ćwiczenia głowa skinięta ku klatce piersiowej, w fazie pozytywnej wyprost głowy do jej naturalnej pozycji, powoduje to niesamowite naprężenie półbłoniastych i półścięgnistych, dodatkowo w fazie negatywnej, gdy kolano wisi kilka cm nad podłożem, mocne dopięcie dwójek i pośladków. Cwiczenie jest świetne, należy nauczyć się w nim kontroli ruchu.
Uginanie podudzi leżąc - wiedziałem, że będzie bardzo ciężko po wykopach i rzeczywiście tak było. Lubię to ćwiczenie, bo czuć to mocne zgniatanie tych dwójek. Czoło oparłem o poduszkę, dzięki czemu odciążyłem dolny odcinek kręgosłupa.
Wypychanie na suwnicy skośnej palce poza platformą - skończyłem na 150kg, więc nie duży ciężar, ale należy mieć na uwadze, że to 3 ćwiczenie na dwójkę, był atak ciężarowy, duże skoki ciężarów, dzięki czemu miałem w treningu i wiele ruchów z lekko mniejszymi obciążeniami i mniej ruchów z lekko większymi. I już inaczej poczułem te dwójki, tak jakby zacząłem wyłączać ich świeżą połowę, która pozostała.
Martwy na sztywnych - dałem podkładki pod palce by lepiej rozciągnąć dwugłowe i pośladkowe, ponadto wypuszczałem sztangę przed palce by jeszcze mocniej zaakcentować ten stretching pod obciążeniem. Kończyłem na 80kg (20kg,50kg,80kg) i to wystarczyło, ledwo dawałem kroki. Martwy na sztywnych to oczywiście NIE JEST to samo ćwiczenie co martwy na prostych, kilka rzeczy charakterystyczne dla martwego na sztywnych, czego nie ma w martwym na prostych:
- nogi sztywne w kolanach (zablokowane)
- większa fleksja
- większy stretching m. brzuchatych łydek i pośladków
- wypuszczanie barków do przodu, przez co wchodzimy w obszar tzw płaskich pleców (lekkiego garba), jest to konieczne by wypuścić sztangę przed palce
Przysiady ze sztangą na barkach - na 20kg się rozgrzałem i 140kg na 15 razy, było coś ciężkie, skończyłem serię, zrewidowałem talerze i okazało się, że z jednej strony zamiast 20-tki była 25-tka, zatem w rzeczywistości miałem 145kg i lekkie przechylenie z jednej strony, co było odczuwalne ale nie wpłynęło na trajektorię przysiadu. Drugą serię również powtórzyłem na 140kg tym razem na 12 ruchów. Cóż za tydzień dołożę.
Przysiady frontalne - ze stopami wąsko, wykorzystałem moment założyłem od razu 80kg i wstałem 20 razy bez zająknięcia, fizycznie moje nogi tego ciężaru nie czuły po przysiadach na 140kg tylnich, do czasu aż nie odłożyłem sztangi... podłoga zrobiła się mięciutka jak plastelina.
Syzyfki - 1 seria, ale wiele nie trzeba było sami rozumiecie...trening sam w sobie był zabójczy. Kocham syzyfki, dopełniają mi tak czwórkę, że słów brak.
Wykroki chodzone - mały ciężar 12kg sztangielki, robiłem to w ten sposób by jeszcze coś przyakcentować tej dwójki, mianowicie robiłem wykrok i nogą dostawną nie szedłem od razu kolejnego wykroku, tylko dostawiałem ją w miejsce nogi wykrocznej stawiając na palcach i mocno dopinając pośladkiem. Nagram Wam to za tydzień.
Wyprosty kolan siedząc - miał być wysoki step, niestety ławki pozajmowane, a stepy od fittnessu posprzątali, musiałem improwizować, ale dość skutecznie. Wyprosty ze szczytowym napięciem. Ta ostatnia seria na 20 ruchów rzecz jasna na nawyższym obciążeniu (90kg), palenie, ból...
Przywodziciele - no to już kopanie leżącego.
Streszczałem dupsko, rozgrzewkę zaczynałem o godzinie 8, natomiast o godzinie 9:10 już wychodziłem z siłowni. Trening trwał 60min. Przerwy bardzo króciutkie, nawet podczas przysiadów 45sek przerwy. Kondycja na bardzo wysokim poziomie już. Świetnie czuję takie mocno intensywne i szybkie sesje treningowe. Jeszcze przed pracą cardio pokręcę sobie.
przedtreningowo: 10g mono
Wspięcia na palce siedząc + stojąc - 15+15 x4
Allahy - drop: 12-12-12
Kickback (wykopy jednonóż z wałkiem klęcząc) - 3x15
Uginanie podudzi leżąc - 2x15, drop: 10-10-10
Wypychanie jednonóż na suwnicy skośnej palce poza platformą - 3x8 + 1x16 obunóż
Martwy na sztywnych - 3x10
Przysiady ze sztangą na barkach stopy szeroko na zewnątrz - 1x15,1x12
Przysiady frontalne - 1x20
Syzyfki - 1x25
Wykroki chodzone - 1x20
Wyprosty kolan siedząc - 2x10, 1x20
Przywodzenie + odwodzenie - 2x20 + 10pow od dna do połowy, 10 od szczytu do połowy, 10 pełnych.
Komentarz: Trening miażdżący, uda jeszcze większe niż jakbym zaczynał trening od czwórek, ale po kolei:
Wspięcia - straszna sprawa dla łydek, spodobało mi się zaczynanie sesji treningowej od łydek, extra dogrzanie dolnej połowy ciała.
Allahy - komplet do dogrzania dla górnej połowy ciała, czy osłabiło mi to brzuch? bzdura jakich wiele... co najwyżej lekko go aktywowałem przez co układ nerwowy wskoczył na wyższe obroty. Wcale go nie czułem przy przysiadach, nie wytrącał mnie z równowagi ani nic z tych rzeczy
Wykopy jednonóż - po 15 ruchów, w fazie negatywnej ćwiczenia głowa skinięta ku klatce piersiowej, w fazie pozytywnej wyprost głowy do jej naturalnej pozycji, powoduje to niesamowite naprężenie półbłoniastych i półścięgnistych, dodatkowo w fazie negatywnej, gdy kolano wisi kilka cm nad podłożem, mocne dopięcie dwójek i pośladków. Cwiczenie jest świetne, należy nauczyć się w nim kontroli ruchu.
Uginanie podudzi leżąc - wiedziałem, że będzie bardzo ciężko po wykopach i rzeczywiście tak było. Lubię to ćwiczenie, bo czuć to mocne zgniatanie tych dwójek. Czoło oparłem o poduszkę, dzięki czemu odciążyłem dolny odcinek kręgosłupa.
Wypychanie na suwnicy skośnej palce poza platformą - skończyłem na 150kg, więc nie duży ciężar, ale należy mieć na uwadze, że to 3 ćwiczenie na dwójkę, był atak ciężarowy, duże skoki ciężarów, dzięki czemu miałem w treningu i wiele ruchów z lekko mniejszymi obciążeniami i mniej ruchów z lekko większymi. I już inaczej poczułem te dwójki, tak jakby zacząłem wyłączać ich świeżą połowę, która pozostała.
Martwy na sztywnych - dałem podkładki pod palce by lepiej rozciągnąć dwugłowe i pośladkowe, ponadto wypuszczałem sztangę przed palce by jeszcze mocniej zaakcentować ten stretching pod obciążeniem. Kończyłem na 80kg (20kg,50kg,80kg) i to wystarczyło, ledwo dawałem kroki. Martwy na sztywnych to oczywiście NIE JEST to samo ćwiczenie co martwy na prostych, kilka rzeczy charakterystyczne dla martwego na sztywnych, czego nie ma w martwym na prostych:
- nogi sztywne w kolanach (zablokowane)
- większa fleksja
- większy stretching m. brzuchatych łydek i pośladków
- wypuszczanie barków do przodu, przez co wchodzimy w obszar tzw płaskich pleców (lekkiego garba), jest to konieczne by wypuścić sztangę przed palce
Przysiady ze sztangą na barkach - na 20kg się rozgrzałem i 140kg na 15 razy, było coś ciężkie, skończyłem serię, zrewidowałem talerze i okazało się, że z jednej strony zamiast 20-tki była 25-tka, zatem w rzeczywistości miałem 145kg i lekkie przechylenie z jednej strony, co było odczuwalne ale nie wpłynęło na trajektorię przysiadu. Drugą serię również powtórzyłem na 140kg tym razem na 12 ruchów. Cóż za tydzień dołożę.
Przysiady frontalne - ze stopami wąsko, wykorzystałem moment założyłem od razu 80kg i wstałem 20 razy bez zająknięcia, fizycznie moje nogi tego ciężaru nie czuły po przysiadach na 140kg tylnich, do czasu aż nie odłożyłem sztangi... podłoga zrobiła się mięciutka jak plastelina.
Syzyfki - 1 seria, ale wiele nie trzeba było sami rozumiecie...trening sam w sobie był zabójczy. Kocham syzyfki, dopełniają mi tak czwórkę, że słów brak.
Wykroki chodzone - mały ciężar 12kg sztangielki, robiłem to w ten sposób by jeszcze coś przyakcentować tej dwójki, mianowicie robiłem wykrok i nogą dostawną nie szedłem od razu kolejnego wykroku, tylko dostawiałem ją w miejsce nogi wykrocznej stawiając na palcach i mocno dopinając pośladkiem. Nagram Wam to za tydzień.
Wyprosty kolan siedząc - miał być wysoki step, niestety ławki pozajmowane, a stepy od fittnessu posprzątali, musiałem improwizować, ale dość skutecznie. Wyprosty ze szczytowym napięciem. Ta ostatnia seria na 20 ruchów rzecz jasna na nawyższym obciążeniu (90kg), palenie, ból...
Przywodziciele - no to już kopanie leżącego.
Streszczałem dupsko, rozgrzewkę zaczynałem o godzinie 8, natomiast o godzinie 9:10 już wychodziłem z siłowni. Trening trwał 60min. Przerwy bardzo króciutkie, nawet podczas przysiadów 45sek przerwy. Kondycja na bardzo wysokim poziomie już. Świetnie czuję takie mocno intensywne i szybkie sesje treningowe. Jeszcze przed pracą cardio pokręcę sobie.
...
Napisał(a)
No, czyli ja robię MC na sztywnych nie prostych, ale mniejsza o to Na prostych nie mogę się wczuć w te dwójki, a wykonując identycznie jak Ty to opisałeś czuję je pięknie Z resztą wczoraj filmik wrzucałem, może widziałeś - chyba podobnie robimy
...
Napisał(a)
Bede sledzil, jest sila i moc. Duzy chlop i o to chodzi;p
Moj dziennik treningowy zapraszam:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_slawod1/one.more.rep_foto:_1,3,6,10,15,21,35,_49_-t908086.html
...
Napisał(a)
20kg i odrazu na 140(145) dajcie żyć... kolana by mi pękły tak samo kręgosłup
...
Napisał(a)
Slawod1 - zapraszam.
Dejwid - dobra rozgrzewka na gryfie i śmiało. Jeszcze ten szerszy rozstaw stóp jest takim mega ułatwieniem teraz dla mnie, że to bajka. Im większa noga tym lepiej. Rozpycham się tylko kolanami na boki i już jestem na dole. Nie wstaję grzbietem, bo kluczowe tu jest nie kłaść się do przodu, tylko trzymać cały czas kręgosłup pionowo i pracować kolanami jak w przysiadach platza, wtedy to ma sens i nie robimy z siebie trójboisty
Dejwid - dobra rozgrzewka na gryfie i śmiało. Jeszcze ten szerszy rozstaw stóp jest takim mega ułatwieniem teraz dla mnie, że to bajka. Im większa noga tym lepiej. Rozpycham się tylko kolanami na boki i już jestem na dole. Nie wstaję grzbietem, bo kluczowe tu jest nie kłaść się do przodu, tylko trzymać cały czas kręgosłup pionowo i pracować kolanami jak w przysiadach platza, wtedy to ma sens i nie robimy z siebie trójboisty
...
Napisał(a)
antek098Nie, o stackach nie myślę. Nie wierzę w przedtreningówki również.
Wystarczy stare sprawdzone mono :)
Też tak mówiłem, dopóki nie sprawdziłem paru na sobie. Na dłuższą metę bez sensu, ale w gorszy dzień lub po cięższym dniu - idealne są.
PS: Z tym wykrzyknikiem w nicku to fajny troll.
ಠ_ಠ
...
Napisał(a)
,,kluczowe tu jest nie kłaść się do przodu, tylko trzymać cały czas kręgosłup pionowo i pracować kolanami jak w przysiadach platza, wtedy to ma sens i nie robimy z siebie trójboisty'' - Sam takie robie na zmiane z atg Platza i masa poszła dość znacząco w nukach tak samo siła - z 120kg na 5 do 130kg na 15 w ok. 4-5 miesięcy. Dzięki takim szerokim siadom rozciągnełem się dzięki czemu jestem w stanie robić siady Platza.
Poprzedni temat
Novascon - Normaflex
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- ...
- 294
Następny temat
Downhill i Freeride - regeneruj się szybciej!!
Polecane artykuły