Kulturystyka-siła,sprawność,piekno:cel: być mistrzem na MP 2015

Dzień treningowy. Rano brzuch i spacer.
Po południu barki (te same ćwiczenia co zwykle).
Trochę nerwowa atmosfera (wczoraj była wizyta brata żony z bratową i dzisiaj odreagowujemy).
A rano na spacerze byłem całkowicie zamulony i myślałem, że nic mnie nie poruszy!
Jutro wizyta dawnych sąsiadów i żona przygotowuje się na ich przyjęcie (menu, ciasta, wygląd osobisty)!
Mam w planie marsz wieczorny.

Oprócz transmisji live ,którą mozna pozniej w jakiejs czesci ogladać przez tydzień,dwa(ojan-chyba małżonce ustawisz komputer i bedzie sobie ogladała Ciebie w telewizji) bede też rejestrował kamerą video oraz robił zdjęcia-pewnie dojde do 600-700 zdjęć-wiec bedzie co oglądać!

masti - a może załapię się na jakieś DVD dla siebie?

Rano marsz 7km.
Wizyta - trenować się nie chce! Jeść się chce! Diabełek zjedzony. Na zakończenie zrobię jakieś zdjęcie formy, która się poprawia w bólach!
Pod wieczór zrobię marsz - od pewnego czasu nie robię przebieżek!

Mam pytanie , pisze pan że dietę opiera na 1kg twarogu, też lubię towaróg , jak u pana to wygląda , do każdego posiłku pan zjada twarog ? Jaki chudy, półtłusty ?
Długo jestem w pracy , więc najprościej zabrać kostkę twarogu:)

Zmieniony przez - Krzychu81 w dniu 2013-07-07 13:07:47

Twaróg jem 5 razy (raz jem jaja kurze) i obecnie jest to twaróg chudy a nazywa się lekki (nakupiłem go dużo i zamroziłem - miał krótki termin do spożycia i był b.tani).

Dzisiaj rano brzuch (trenuję go co drugi dzień) i marsz 7km.
Chciałbym zrobić trening nóg oraz tradycyjny marsz wieczorny.
Diabełka mam jeszcze na 3 dni. Działanie na psychikę wybitnie uspokajające - idealny suplement na redukcję; daje wręcz "olimpijski spokój".

Wg mojego radia biometr był dzisiaj obojętny. Wpłynęło to korzystnie na trening nóg: zwiększyłem liczbę powtórzeń o 2p i 1p
1.Przysiad ATG 48kgx12p 58/68/78kgx10p 83x8p 88/3x6p 93kgx4p
2. Wyprosty bz

Oglądałem dzisiaj transmisję LIVE z Malty na sfd - niestety bardzo niewyraźna! Kulturystyki w takim przypadku chyba nikt nie będzie oglądać.

A jak długo oglądałeś,bojakoś teraz na powtórce nie moge tego obejrzeć.tam nadawałem na 3G i był słaby zasięg,bo miejsce jest w środku lasu..
W Sopocie bedzie internet LTE,jest ok 10-15 razy szybszy-powinno być bardzo wyraznie.

Oglądałem krótko. Widziałem jak w hali chyba dziewczyny stawały na głowie przy jakimś słupie - sylwetki były b.niewyraźne na poszerzonym ekranie (a na podglądzie to niewiele było widać).
Potem widziałem moment na dworze - i było podobnie jak w hali czyli sylwetki niewyraźne (a i reszta też).

Na trasie zrobiłem 5 interwałów - tyle się mówi o konieczności i wyższości interwałów (a nawet sprintów), że próbuję temu sprostać!

to oglądałeś relacje z soboty z zawodów we Wrocławiu.Ja robiłem dziś na świezym powietrzu ale jakieś problemy sa,bo tylko idzie kawałek filmu a nagrywałem ok godziny..

Zmieniony przez - masti w dniu 2013-07-07 22:57:00

ojan

W artykule udowodniono, że to pracujące mięśnie spalają tłuszcz (co w zasadzie jest jakby oczywiste)

Pracujace miesnie zuzywaja energie raczej odkrycia tu nie ma.

ojan

czyli robienie dużo serii np. na brzuch jednak pomaga na uwidocznieniu mięśni brzucha!

Wiecej powtorzen dowolnej czynnosci zuzywa wiecej
energii niz mniej powtorzen. 10 brzuszkow zuzyje
wiecej kalorii niz 5, dziesiec klasniec w dlonie
tez zuzyje wiecej kalorii niz 5 klasniec. I klaskanie
i brzuszki jednak bardzo slabo spalaja energie.

ojan

Bilans kaloryczny z pewnością ma znaczenie (to mój wniosek) ale tłuszcz w pierwszym rzędzie spalany jest w pracujących mięśniach.

ATP a nie tluszcz
No i oczywiscie, ze energia jest zuzywana przez miesnie
pracujace niz te niepracujace. Klaszczac w dlonie raczej
trudno sie spodziewac ze miesnie szyi beda palic wiecej energii.

ojan

Po pewnym czasie krwioobieg go uzupełnia uszczuplając z innych rejonów i w ten sposób chudnie się jakby po całości ciała (to też moje).

Dokladnie! A raczej, chudnie sie wedlug pewnych indywidualnych
wzorcow (plec, hormony, wiek, cechy osobnicze jedni szybciej
gubia/lapia tluszczu tu czy tam).
Tylko ze to stoi w sprzecznosci ze stwierdzeniami
powyzej jakoby tluszcz palil sie lokalnie.

Wspominasz rowniez o jakis badaniach, podejrzewam,
ze to moze chodzic o to:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16985258

Niezawodny Lyle nawet napisal artykul o tym:

http://www.bodyrecomposition.com/research-review/are-blood-flow-and-lipolysis-in-subcutaneous-adipose-tissue-influenced-by-contractions-in-adjacent-muscle-in-humans-research-review.html

Cytuje Lyle:

The researchers estimate that, in 30 minutes of local exercise, an additional .6-2.1 milligrams (one milligram is one thousandth of a gram) per 100 grams of adipose tissue adjacent to contracting muscle was mobilized.


Badacze przewiduja, ze w ciagu 30min miejscowych cwiczen,
spalane jest DODATKOWE 0.6 - 2.1 MILIGRAMA tluszczu NA KAZDE
100 GRAMOW tkanki tluszczowej w okolicach pracujacego miesnia.


Ujmujac to ordynarnie, jak mocno pierdniesz to przesuniesz
dwa atomy tlenu 100m dalej.


PS. Lyle w tym arcie rzuca bardzo fajny tekst:
"Gdyby miejscowe spalanie tluszczu bylo efektywne,
ludzie ktorzy duzo jedza mieliby szczuple twarze".