SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik RafalRRRR

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 313387

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
wiem wiem, ale zostawiłem już ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

27.03.2013 - DNT - Aeroby

Menu:



Trening:

Aeroby - 40 minut w tempie 8,94 km/h

Opis:

Menu:


Miska ogarnięta i dopięta. Trochę kombinowania, bo po niektórych posiłkach dosłownie po godzinie już ssie. Wtedy ratuję się wodą, colą zero, powerrade zero, warzywa. Te ostatnie ciągle będę zwiększał do około kilograma dziennie. Tak ustaliłem z faftaq'iem. Dzisiaj np wziąłem zupę pieczarkową, po zagotowaniu, odlałem szklankę wody (wcześniej jakieś 0,7l wody) całość zmiksowałem. Do tego 50 g ryżu. Niestety przyprawy zabiły trochę smak pieczarek. Grzybowa jednak bardziej aromatyczna. Zupa - to mrożonka. Tłuszcze dobiłem migdałami.
Dodam jeszcze jakie śniadanie miałem. 3 jajka + kulka mozarelli. Ser ściśnięte widelcem, całość wymieszana i do mikroweli na jakieś 3 minuty. Co minutę tylko trzeba wyciągać i mieszać. Długo nie byłem głodny po tym . A jakie smaczne :)

Fotki z posiłków 2, 3, 4, 6



Trening:

Pierwszy raz zrobiłem bieżnię o 6 rano. Na czczo. Wcześniej 10g BCAA. Mam pewien plan dotyczący zmiany godzin treningów. Musze przemyśleć, poczytać, porozmawiać z trenerem/dietetykiem (głównie jak miskę ogarnąć i treningi podzielić).
Szczegóły soon.

A samo bieganie elegancko poszło z rana. Jutro testuję o 6 rano nogi i barki. Bez aero w ten dzień. Tylko jeszcze nie wiem czy coś wciągnąć przed treningiem delikatnego czy tylko BCAA przed, w trakcie i po treningu zapijać (20g na 1,5l wody).

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wczoraj kumpel mi przesłał zdjęcie z wakacji 2011 jakoś...



Gdyby nie dziary, to nikt by nie uwierzył :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
e tam dziary widać że fotoszopem robione na tej fotce

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
oj tam ojtam:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

28.03.2013 - DT + dzień rozpusty

Menu



Trening:



Opis:

Menu:


No cóż. Pierwsza część dnia poszła OK. Potem już poszło z górki . Testowanie słodyczy na święta dla dzieci :).
Wybierałem to co mniej więcej odpowiada tabelkom z kalkulatora potreningu.pl. Wyszło razem sporo po bilansie...
Zawsze po takich wyżerkach zastanawiam się, jak nie pękłem kiedyś, jak takie menu było o wiele, wiele częściej.

Odpuściłem wczorajszy dzień w ramach odstresowania przed świętami, gdzie miska będzie trzymana bez skoków w bok. To samo dotyczy konkursu, który zaraz się zacznie. Jedyne co muszę dokupić z supli, to białko smakowe, z którego będę pichcił słodkości w chwilach ssania na słodkie.

Fotka z posiłku nr 3:



Trening

Trening zrobiłem w siłowni PRO.
To pierwszy raz, kiedy byłem na siłowni zwarty i gotowy o 6 rano. Motywacja była wielka. Zjadłem tylko godzinę wcześniej delikatne śniadanie, kawka i na siłownie.
Niestety muszę stwierdzić, że takie godziny na wysiłek siłowy mi nie odpowiadają. Aeroby mogę i będę tak kręcił, ale siłownia odpada.
Byłem po prostu słaby. Do tego podczas drugiego ćwiczenia (wykroki, nie ma w rozpisce) w trakcie pierwszego wykroku coś mnie zabolało w kolanie. Wcześniej od 2 tygodni czułem coś, ale nie ból. Wtedy nie miałem wykroków tylko siady Jeffersona. No i teraz podczas tego pierwszego ukłuło i koniec. Darowałem sobie resztę wykroków. Mam nadzieję, że kolano szybko dojdzie do siebie. Podczas chodzenia nie ma bólu, jak siadam, kucam pod kontrolą też ok, ale może być inne ułożenie stopy i cholernie kłuje. Wczoraj dwa razy w ciągu dnia dało znać o sobie.

Rozgrzewka - 10 minut w tempie 8,88km/h.

Przysiady ze sztangą na karku - zacząłem od delikatnego ciężaru, myślałem że może dojdę do 100kg (mój rekord w ostatniej serii to 93,5). No ale w trakcie 3 serii już czułem, że słaby jestem. Ostatnia seria i tylko raz dałem rade wstać, jakby mi prąd odcięli.

MCNPN - tu poszło nad wyraz dobrze. Chyba nawet taką wagę pierwszy raz zrobiłem na prostych nogach.

Wspięcia na palcach - łydki dostały mocno. Co prawda waga mała i był regres duży.

Wyciskanie sztangi stojąc - ciężar w 3 serii to mój rekord w tym ćwiczeniu, ale znowu czułem duże osłabienie. Ostatnia seria to znowu regres.

Unoszenie ramion bokiem stojąc - zrobiłem jak ostatnio. Na koniec znowu w dół, aby zrobić dokładną ilość powtórzeń bez oszukiwania.

Odwodzenie ramion w tył, leżąc na skosie - totalnie słaby podszedłem to tego ćwiczenia. Ciężar minimalny 4kg, więcej nie było szans.

Reasumując, trening zrobiony, ale zawiodłem się. Prawie leciałem na trening tak mi się chciało, a na starcie brak sił. Poranna siłownia o 6 rano nie dla mnie. Być może gdybym zjadł wcześniej wieczorem więcej węgli (a poszło prawie same białko), to byłoby inaczej. Nie wiem. Póki co poranny sport to tylko aeroby o tej porze.

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Też rozważałem kiedyś siłkę rano, ale stwierdziłem w końcu, że się nie wyrobię. Rano zawsze dużo roboty jest, śniadanie zjeść, dwa posiłki do pracy zrobić/zapakować, córka do przedszkola i w końcu stanęło na tym ze chodzę na trening ok 20 .
I chyba dobrze wyszło .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ja rano aero robić będę (bo na razie tylko raz tak miałem) zanim dzieci do szkoły zawiozę :). A miska dzień wcześńiej. Potem popołudniu siłownia :)

Pierwszy test jutro

Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-03-29 14:32:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
też kiedyś jeździłem na rowerku przed pracą, ale w moim przypadku jest to ciężkie do realizacji bo do roboty na 7 muszę leźć

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-03-29 14:46:23

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja wyczaiłem tak: Wstaję rano o 5:30, o 5, 50 spadam. O 6:00 jestem na bieżni, 40 min, prysznic i o 7 w domu. 7:15 wyjazd z dzieciakami. Siłowni niestety w to nie zmieszczę, ale aero idealnie. Potem, w dni treningowe (aero prawie codziennie będą niebawem) siłownia popołudniu, więc oszczędzam te 40 min, bo całość mi zajmie z 1:15 max zamiast 2h :)

I żona ma większą pociechę ze mnie

Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-03-29 14:52:52
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie do Dietetyka SFD

Następny temat

Trening dla faceta w wieku 46 lat z brzuszkiem

WHEY premium