generalnie to na "powaznie" cwicze ponad pol roku, takto jechalem fbw non stop
(ale bylem debiil...) , poltora roku bo sluchalem yebanych rad traktora i innych zawodnikow z działu dla poczatkujacych
a tez nie moglem baaardzo dluuuugi czas wykonywać nic co obciaza kregoslupa bo mialem niby poglebiona lordoze a prywatny lekarz calkiem co innego okreslił, wiec od dopiero pol roku robie mc, siad, wycisk na
barki, cokolwiek w staniu czy siedzeniu, jedyne co to moglem wykonywac w lezeniu i poł-siadzie (lawka 45st) czaicie to kurfa
?, bo w zaden sposob nie moglem obciazac kregosłupa, wiec pewnie wyniki w tych 2 bojach byłyby automatycznie wieksze ale jak na pol roku myśle ze nie jest najgorzej