[Stara Gwardia] Lady M/ ''MMA, panowie, MMA!'' - str. 191

19.12.2012

TRENING: muay thai

- 100 karnych pompek
- rozgrzewka
- kopnięcia okrężne na brzuch na zmianę w parach
- lewy prosty + lewy łokieć + prawe kolano w parach
- lewe kolano jako kontra na wchodzącego w klincz partnera
- na tarczach: Petardówka 1 + Petardówka 2 + Grzesiówka (sekretne kombinacje) ( w sumie 10 ciosów) x50
- rozciąganie

==========================================
Na dzień dobry dostałam 100 pompek za opieranie się o kaloryfer Ogólnie stwierdzam, że albo moi trenerzy mają teraz tydzień rzeźnika, albo ja mam tydzień cieniasa (zwany tygodniem rekonwalescenta po chorobie)

Lady M

Na dzień dobry dostałam 100 pompek za opieranie się o kaloryfer

Jak długo się opierałaś?

Siostro, nie umiem do Ciebie przez powiadomki wejść

jakieś 3 sekundy

wycięłam "" z tematu, ale też mam dziś problem z tym wchodzeniem przez powiadomki do tematów

Raczej masz tydzień cieniasa związany z tą chorobą. Ale to jest norma. Nie masz czym się przejmować.

noooo, dobra, trochę mnie tu nie było poinformowani wiedzą, dlaczego

w każdym razie, I'm back - jak to mówił Arnold Schwarzenegger w "Expendables"



2.01.2013

TRENING: muay thai

- rozgrzewka
- luźna piramidka (kilka technik w schemacie 1-2-3-4-5-4-3-2-1)
- sparingi x milion pińcset (nie wiem, ile ich było, z 10 albo więcej)
- zadaniówki
- klincz w kółku (osoba wchodzi do środka i każdy z kółka z nią klinczuje)
- rozciąganie

===========================================
mimo dwóch tygodni przerwy i wczorajszego fatalnego samopoczucia, dziś poszłam na trening, skoro udało mi się na niego zdążyć przyjechawszy dziś do kraju Ku swojemu zdziwieniu, nie było tak źle, jak sie spodziewałam - kondycja co prawda taka se, ale ogólnie trening na plus. Ćwiczyliśmy dużo klinczu i coś czuje, że jutro będzie mnie kark bolał

3.01.2013

TRENING: siłka

1) Bear Complex:
I seria: 20kg (OLa)
II seria: 20kg
III seria: 22.5kg
IV seria: 22.5kg
V seria: 25kg

2) bieżnia:
- 3 km biegu - czas 17:23
- kolejne 13min powerwalk, tempo 7.3km/h

3) rozciąganie

=============================================
Nie mogłam się w ogóle zebrać dziś na trening Z uwagi na zakwasy po wczoraj i dopiero powrót do cyklu treningowego, nie szalałam z ciężarami, ale Miś i tak mnie wykończył W ostatniej serii odkładałam sztangę normalnie co dwa powtórzenia
Aaaaa, i przez ostatnie pare miesięcy nie biegania, zapomniałam jak bardzo tego nienawidzę

Widze, ze tez Ci sie przerwa wkradla. Powodzenia w powrotach i walce z zakwasami.

spróbuj bieżnia na max nachylenie i maszerujesz . docenisz bieganie

Helou Siostro

O Ania, nie lubisz marszu?

ja nie wiem co wy chcecięod tego biegania