prz1993 / droga do wyjścia na scene / podsumowanie redukcji s. 190

Cv: Łape ta, łyde nie. Jakoś na tym ujęciu tak wyszła
Z tą przyszłością to bardziej chodziło mi o to że kilka razy wystartować, może coś wygrać, ale to tylko dla spełnienia własnych marzeń. A tak to chciał bym być instruktorem, i siedzieć całe życie na siłce

Cokta: A wfista nie może robić w życiu już nic innego, tylko być wfistą?

Fakt, mój były wfista ma własny sklep

To i tak dobrze, mysałem ze masz aspiracje byc "kims" na scenie narodowej/swiatowej.

Światowej? Spójrz na niego

Nie chodziło mi o sylwetke ale bardziej o pieniadze, kontakty i ogolnie o cały mechanizm tego sportu od zaplecza.

A od Lipca co sie dzieje?
Przygotowywania na Debiuty 2013?

z Shitem?

Wiadomo że chciał bym być kimś rozpoznawalnym w Europie czy nawet na świecie, może nie od razu jak Piotrkowicz, ale kimś takim jak chociażby Akop, Szymon Łada itp. Ale niestety, to nierealne dla mnie

Debiuty to chyba najprędzej w 2015 Póki co planujemy z Shitem wyruszyć na podbój Złotoryji

Czytałeś biografię Arnolda?
"Ale niestety, to nierealne dla mnie "
On takie osoby, które tak mówiły, od razu skreślał.
Jak sam sobie wkręcasz, że ch**a z tego będzie. To naprawdę ch**a z tego będzie. Tak więc, więcej motywacji, dużo pracy i coś na pewno osiągniesz.

Uda CI sie na pewno, a co do kasy to jak człowiek chce to zawsze znajdzie troszke tych pieniędzy. Jeśli ktoś naprawde czegoś chce to do tego dojdzie i na koniec może sobie podliczyć ile go to kosztowało nerwów, kasy, ale jak sie udało to każdy w dupie ma już to tak naprawde.

Uwierz w siebie.

Drążek na pewno dobrze czułeś:)
Wiosło jedna CENNA uwaga, kiedy jest już w ch.uj ciężko to nie zrywaj ruchu czworobocznym a mocniej z całych sił pchaj klatę w przód.

Wiadomo, będę się starał jak mogę, ale nie ma co ukrywać - jak zacznę studia to ciężko będzie trzymać pożądną dietę, a co dopiero znaleźć tyle kasy na inne potrzebne specyfiki

Dzięki Antek! Faktycznie już pomagałem sobię czworobocznym, ale chciałem dowalić już na maxa ciężaru.