MARIAN 17/dziennik/57,108,207/pods. redu 241

Piątek – 25.05.12 – DT


http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png " data-lightbox="zdjecia" data-title="http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png ">http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png " alt="" />

HC

-2 kapsy fire fit

I
50g owsa,5jajek

II
50g ryżu, 200g piersi

-przed treningiem 8 kapsów machine man cambo,
-2 kapsy fire fit
TRENING
*15g BCAA na treningu

po treningu
-160g rodzynek, 45g białka, 8 kapsów machine man cambo


III
100g ryżu brązowego,200g piersi



IV
4jajka, 20g oliwa, 15g ser zółty

V
250g twarogu, 30g oliwa



http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png " data-lightbox="zdjecia" data-title="http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png ">http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png " alt="" />



Piątek - push II

1. Przysiad tylni RAMPA 4x6 +drop

6x50kg / 6x70kg / 6x90kg / 6x110kg +drop
6x50kg / 6x70kg / 6x90kg / 6x115kg +drop
6x50kg / 6x70kg / 6x90kg / 6x120kg +drop

2. Wykroki 4x8

8x50kg / 8x50kg / 8x50kg / 8x50kg
8x50kg / 8x50kg / 8x50kg / 8x50kg
8x50kg / 8x50kg / 8x50kg / 8x50kg

3. Prostowanie siedząc to out 2x12-15

15x40kg / 15x45kg
15x45kg / 15x45kg
15x45kg / 15x45kg

3. Dipsy na klate 4x10

10xCC / 10xCC / 10xCC / 10xCC
10xCC / 10xCC / 10xCC / 10xCC
10xCC / 10xCC / 10xCC / 10xCC

4. Rozpiętki poziomo 3x12

12x12kg / 12x12kg / 12x12kg
12x12kg / 12x12kg / 12x12kg
12x12kg / 12x12kg / 12x12kg

5. Wyciskanie zza karku 4x8

8x35kg / 8x40kg / 8x45kg / 8x45kg
8x40kg / 8x40kg / 8x45kg / 8x50kg
8x50kg / 8x50kg / 8x50kg / 8x50kg

6. Unoszenie hantli przodem 3x10

10x12kg / 10x12kg / 10x12kg
10x12kg / 10x12kg / 10x12kg
10x12kg / 10x12kg / 10x12kg

7. Francuz sztangą stojąc 4x10

10x27kg / 10x27kg / 10x27kg / 10x27kg
10x27kg / 10x27kg / 10x27kg / 10x27kg
10x27kg / 10x27kg / 10x27kg / 10x27kg

+brzuch

dzien bez aero





Trening troche taki słaby, nie było tego pierdyolniecia. JUż przy siadach jakiś spadek energii poczułem, ale za to wykroki lekko jak nigdy.
A póxniej też juz średnio było.
Dipsy jakoś cięzko, ale pompa fajna.

na koniec jeszcze brzuch i łydki.

potem wypiłem szejka i poszedłem kosic trawę

wieczorem pojechałem jako kierowca na bilarda i dzień zleciał.

Sobota – 26.05.12 – DNT


http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png " data-lightbox="zdjecia" data-title="http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png ">http://img137.imageshack.us/img137/39/dietasuplementacja.png " alt="" />

LC

2kapsy fire fit

I
5jajek,jabłko


II
4jajka, majonez,70g piersi

III
60g makaronu durum, 200g ryby,60g piersi

-2 kapsy fire fit
piłka

IV
banan,60g makaronu durum, 150g piersi z kurczaka, 30g białka

V

250g twarogu,30g oliwa, 15g sera żółtego



http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png " data-lightbox="zdjecia" data-title="http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png ">http://img585.imageshack.us/img585/6210/treningl.png " alt="" />


1,5h gry w piłke nożną





Nogi czuje takie jakby przemeczone, tak jak to u siebie w dzienniku pisał Cv.
Gra w piłke dosyc intensywna, troche ucierpiałem i mam jedno kolano zdarte i piszczele poobijane i siwe.
Boję się że w poniedziałek nie bede wstanie zrobic MC, ale zobacze.

w diecie nie dałem pierwszy raz wegli do śniadania żeby spróbowac jakie bedzie samopoczucie i moge stiwerdzic ze jest dobrze.
Nie wiem czy nie zrobie tak ze te wegle w śniadaniu co mam w DT(50g owsa) nie przeniose poprostu do posiłku przed i po treningowego...moze to by było dobre rozwiązanie

Tak jak teraz patrze to troche mało kalorii mi wyszło, bo nie liczyłem, ale h*j z tym. Przez to ze wyejbałem te wegle ze śniadania i juz ok. 350kalorii poszło.

Zwazyłem sie dzis z ciekaowisci i niby waga pokazała niecałe 93kg, niby mniej ale nie wiem jak to traktowac bo przez to ze wczoraj było mniej wegli to dzis brzuch od razu mniej wypchany itp.Ale yebac to;d

Dziś czyt. niedziela nogi zmęczone bardziej niz wczoraj, z rana lipa, nie da się nazywac tego domsami bo to nie domsy. Musze dziś zrobic całkowity off moze się zregeneruje.

przemęczone nogi od 3 ćwiczeń tylko i wyłącznie na czwórki, Panowie nie róbmy jaj z pogrzebu.

nie chodziło mi tylko o trening na siłowni, ale dochodzi jeszcze aero 3 razy w tyg po 35min po treningu siłowym, a do tego w DNT w tym tyg. grałem 2 razy w piłkę po ponad 1,5h dosyc intensywnie i te "zmęczone" nog zazwyczaj czuje na kolejny dzień po owym graniu.

Ale tak wiem że przy Twoich treningach na nogi to nic

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-05-27 10:21:07

Przecie pisze że jeszcze w gałe łupał

aha
ja nie wiem jak to jest, bo przez całe gimnazjum i dalej miałem zakaz grania w sporty zespołowe, najbardziej: koszykówka i piłka nożna....w koszykówce faulowałem i to mocno w nodze zastraszałem bramkarzy jak biegłem - nie cenzuralne słowa, żeby się odsunęli poza tym nie lubię pracy zespołowej, bo zawsze ktoś coś musi spyerdolić :)

prawie całe gimnazjum i jeszcze chyba z poł roku techników nie grałem w ogóle praktycznie nic, bo długo okres boryałem się z kontuzja nogi(skutki do dzis widoczne),a potem jak juz powoli zaczynałem cos grac to zeby uwazac jak najbardziej na noge to stałem na bramce, ale długo nie pograłem bo kumpel z 2-3 metrów pocisnał taka bombe ze akurat dostałem centarlnie w oko i widziałem gwiazdy jak doszedłem do siebie to oka jakbynie było całe czarne i nic nie widziałem. troche się najezdziłem po lekarzach polezałem w szpiatlu ale naszczescie udało sie i widze Ale kolejne ok. pół roku trzeba było sie leczyc;/

Po tych incedentach postanowiłem zaczac cwiczyc na siłce i zostało tak do tej pory. Mimo tego ze miałem na początku zakaz się przemeczac zeby w oku się nie robiło cisniene to i tak coś tam cwiczyłem, bo był juz jakos wtedy kwieciec a ja w lipcu miałem jechac na kolonie nad morze, a tu pewno okołometra w pasie było;d

dobra to sie wyżaliłem:D

Antos tez "krzycze" na bramkarzy jak lece sam na sam
Tak serio to mozna powiedziec ze dopiero od ostatnich wakacji czasem pogram z kumplami w piłkę, a i tak sa obawy.

ja z czuba kopałem zawsze raz na meczu takim klasowym kopnąłem z czuba twardą piłką i kolega z równoległej klasy, który stał na bramce, nie wiem jak tego bronił, ale miał złamane 3 palce środkowy,serdeczny i mały, ponoć jak się kopnie z czuba to bardziej boli, ale ja się na tym wcale nie znam.... słuchałem tylko ciała

O piłce to ja mógłbym rozmawiać dniami i nocami

Od zerówki to nie wiem czy to 6 czy 7 lat namówiliśmy z starszym bratem mame do gry no i tak sie zaczeło aż do 1 gimnazjum grałem w 4-ligowym klubie, pamietam tamte czasy jak my malutcy jeźdźili grać na wyjazdy to każdy w dvpie miał mecz tylko zwiedzaliśmy i cieszyliśmy sie wycieczką
Tylko, ze po pół roku grze w klubie to brat był kapitanem a ja rezerwowym na początku(najmłodszy, najmniejszy ) Ale potem z każdym treningiem byłem coraz lepszy i grałem w 1skladzie ( środkowy pomocnik ofensywny to była moja pozycja) ale stawiali mnie na środku pomocy, bo najlepiej rozgrywałem piłe i wszystko niby widziałem, zawsze grałem z 9, bo Ronaldo miał taki nr( ten z brazylii ehhh mój ukochany zawodnik od zawsze)

Potem w szkole widzieli, ze wypyerdalam z bratem lepiej od reszty i zaczęły sie zawody, parafiady(9lat ministrantem byłem ) Coca-cole i kupa innych zawodów, medale, dyplomy mam do dziś... Ehhh aż sie łza w oku kreci

I WIECIE CO TAM BYŁO NAJLEPSZE? TO, ŻE ZAWSZE KAŻDY SOBIE ZAGRAŁ, NIE BYŁO ŻADNYCH SPIĘĆ, NIE BYŁO ŻADNYCH TAM SPINAŃ SIE, BO KAŻDY MIAŁ SZANSE GRAĆ!
Pamietam taką małą historie jak graliśmy najważniejszy mecz i graliśmy najważniejszym składem(ja jeszcze wtedy na ławie siedziałem) i w drugiej połowie mama przywiozła mi nowe korki, bo kupiła na mieście gdzieś i w dvpie trenerka miała czy wygramy czy ja cos pomoge czy nie, mówi do mnie "Sebastian ubieraj korki i idź na boisko je sprawdzić" nikogo nie obchodziły wyniki tylko super zabawa

A piłke kocham do dziś i gram do dziś.



To takie małe wyżalenie ode mnie i tak pewnie nikomu nie bedzie chciało sie czytać

Zmieniony przez - Buli915 w dniu 2012-05-27 12:15:39

Haha Antos

Ja od siebie dodam, że polecam Wam na wf te piłki od siatkówki/koszykówki. Zawsze na rozgrzewke u nas dawał gościu z 10-15 piłek, chłopaki się rozgrzewali, a ja kosiłem im tuby. Celem były head-shoty. Ale mówię Wam, tak solidnie siadają te piłki od siatki/koszykówki, że to jest piękne. Tyle emocji na rozgrzewce dostarczałem kolegom