MARIAN 17/dziennik/57,108,207/pods. redu 241

kamikaz

Ogółem split z partią 2x na tydzień to typowo kulturystyczna zabawka, raczej siłowo byłoby ciężko.

A to dlaczego?
Weźmy push/pull. Jednego dnia masz WL, i tego samego dnia katujesz trica. Do następnego dnia push tricek spokojnie jest już wypoczęty, i jako pierwsze ćwiczenie tym razem dajesz PP, potem SQ, i chyba nie ma nic co stoi na przeszkodzie aby doyebać ciężaru w jednym i drugim? Potem drugieego dnia idzie MC, i co ma przeszkadzać w jego wykonaniu? Domsy na klacie robionej dzień wcześniej?

Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2012-08-29 22:28:37

no w sumie racja z tym że na plecy jak cos to wieksza intensywnosc, objetosc itp, a nie musi byc kolejnego dodatkowego dnia, jakos źle pomyslałem

Tylko tez nie wiem czy się za bardzo nie porywam, bo prawdopodobnie juz od jakiegos dnia w przyszłym tygodniu zaczne prace, 3 zmiany wiec na poczatek moze byc ciezko sie ogarnac i przyzwyczaic.

Ale pomijając to to Pany waszym zdaniem co by było najlepsze dla mnie?
ta partia 2 razy na tydzień z wiekszą obnjetościa na plecy nawet spoko, podział na push/pull tez dla mnie git.
partia raz w tygodniu moze tez nie zła tylko ze wtedy plecy bym pewno dał dwa razy w tyg a Kami pisze ze to nie bardzo sie sprawdza, ale czy ja wiem.

No i tez mozna wziąc pod uwage to ze podziałem push/pull cwiczyłem jakos chyba od maja do konca czerwca(dwa miesiące). I potem do teraz cały czas split partia raz w tyg czyli tez jakies dwa miesiace.

W sumie do podziału push/pull mozna by było wrócic,

A jak nie to to ta partia 2razy w tyg i podział na jakies lekko, cięzko.
Jednego dnia jakieś ciezkie cwiczenia, a innego dnia jakieś mds, superserie, izolacje itp itd.

Siła by tez się przydała ale płakał nie bede o nia...

a może push/pull I/legs i pull II?

zrob raz w tyg, ale dowal objetosci i intensywnosci - to zawsze działa.

lucferka chyba troche przekombinowane;d

Antek czyli mówisz że raz w tygodniu by stykło, hmmm...może i masz racje. Jakby dowalił objętości i intensywności na plegar to by pewno podziałało.
Chociaż nie wiem czy i tak plecy nie było lepiej dac dwa razy na tydzien a inne partie raz, ale stawijac na to, to prwno lepiej juz wszystko dwa razy w tyg jechac;d

A patrzac na zdj z podsumowania to co Ci/Wam sie jeszcze najbardziej rzuca w oczu aby najbardzej sie na tym skupic?
szerokosc i dół klaty? jak i szerokosc barków wydaje mi się ze lipa, wąsko to wygląda. Pewno spora przyczyna to plecy, ale brak szerokości w klacie i barach pewno też.

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-08-29 23:50:23

mi się rzuca w oczy - brak masy, po prostu. Reszta wyjdzie w praniu.

no tez racja, aczkolwiek uważam że to co odstaje od reszty powoli mozna było by podciągac

Antos098

mi się rzuca w oczy - brak masy, po prostu. Reszta wyjdzie w praniu.

A mi się wydaje, że przesadzasz Antos. Redukcja bardzo dobrze zrobiona, wiadomo, że zawsze można zrobić coś lepiej ale bez przesady, jesteśmy tylko ludźmi nie cyborgami. Po drugie z tego co wiem najgorsze słowa jakie można usłyszeć od kumpla na siłowni to "spadłeś/masa zleciała", dla stosowności takich rzeczy się nie mówi, nawet jeśli masa spadła drastycznie.

pjona

a gdzie napisałem, że redukcja się nie udała??
....
po redukcji czas na mięso i tyle. Tak ciężko to pojąć?

Spoko Pany wiadomo że teraz miecha trzeba dołozyc, tylko chodziło mi też żeby te najwieksze "luki" zaczac uzupełniac
No i nie zdecydowany jestem na co się w końcu zdecydowac czy partia raz w tyg, czy dwa razy w tyg, czy może podział push/pull a może jeszcze coś innego;d