MARIAN 17/dziennik/57,108,207/pods. redu 241

zaglosowalem juz jakos na poludnie

Wpiska z dzisiejszego treningu

pull I

1. Wiosłowanie półsztangą jednorącz RAMPA 4x6 -15%, -30% 35kg 37,5kg 42,5kg 47,5kg 12x40kg 12x35kg(+5kg)
2. Podciąganie na drążku nachwyt do klaty 4x max 10 10 9 9
3. Uginanie leżąc 4x12 30kg 35kg 35kg 35kg (+5kg)
4. Unoszenie hantli bokiem 4x8-12 11kg 11kg 11kg 11kg
5. Podciąganie sztangi do brody 3x15 28kg 33kg 35kg (+3kg)
6. Uginanie hantla w opadzie 4x12 11kg 11kg 11kg 11kg
+ przedramie

20min aero na rowerku stacjonarnym

Trening ogólnie spoko, Shotgun coś tam chyba jednak działa, nawet była moc na treningu i mimo tego że jakoś za bardzo nie miałem ochoty na trening to gdy już zacząłem było b.dobrze

Jedynym minusem dzis to to że mam jakieś rozwolnienie
Ledwo zrobiłem rozgrzewkę i zacząłem wiosło i musiałem leciec do kibla, już wtedy wiedziałem że coś nie tak...ale potem poszedł trening bez większych problemów dopiero po skonczonym treningu i aero jak wypiłem szejka to znowu musiałem zawitac do kibla na dłużej, następnym razem bo zjedzonym posiłku potreningowym i potem tak jeszcze kilka razy Nawet tak osłabłem że musiałem poleżec, myślałem awet że to jakis wirus. A teraz juz chyba nie mam czym więc myśle że przejdzie i to nic poważnego, żaden wirus. Mimo tego dieta trzymana na 100%

Oprócz tego jeszcze jak mieszałem białko w szejkerze spadł mi na ziemie i troche się wylało na dywan, dobrze że nikt nie widział, trzeba było szybko sprzątac

MICha z dziś:

1.90g owsa+4jajka+2 białka jaj+banan+jogurt naturalny+cynamon
2.100g makaronu durum+200g piersi+kapusta czerwona
TRENING
AERO
-40g białka,50g carbo, 60g rodzynek
3.100g makaronu durum+200g piersi
4.schabowy ~150-200g, wątróbka z kurczaka
5. 4 jajka+pomidor
6.twaróg+oliwa

z warzywami troche lipa ale myśle że na dniach się to zmieni

SUPLE:

standard

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
DZIĘKI WSZYSTKIM ZA GŁOSY kto nie za głosował to czas najwyższy


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2011-11-13 21:07:35

Oprócz tego jeszcze jak mieszałem białko w szejkerze spadł mi na ziemie i troche się wylało na dywan, dobrze że nikt nie widział, trzeba było szybko sprzątac


to pewnie z osłabienia bo mało jesz

w moim pokoju na wykladzinie mam wszedzie takie plamy bo herbatach kawach itd ;D
zaglosowalem i Ja :)

ja dzis mam jakas srake chvj wie czemu, moze jakis wirus

Ja tez, tyle ze juz jakies 5dni chory w domu siedze kurva.
ale koniec spamu, Marian cisnij, na treningach

Matth3w czy tak mało to nie wiem, pewno więcej od Ciebie o jakieś 1000 kalorii
moze szejker mi nie wypadł z braku sił tylko za duza pompa była

TieS91 a to mi się tak pierwszy raz zdażyło na szczęscie.
dzięki za głos

shitman_ to może jednak jakiś wirus jest, ale dziś już u mnie lepiej, tylko raz byłem ale zaraz chyba polece

cvfdbkz o to chyba coś bardziej chory jesteś jak juz 5 dni
w sumie ja też bym mógł chorowac z tydzień jak nie lepiej bo gardło mnie bolało ale nie chciałem przerywac cyklu i cisne dalej.
Ale dziś zwnou przemarzłem bo byłem na kursach i ze 3h na polu niby miałem kurtkę ale teraz już chyba trzeba powoli zimową wyciągac.

Staram się cisnąc na treningach


Więc do domu wrociłem jakieś 30min temu od samego rana i za jakoś godzinę na trening.

2:10 faktycznie jakis wirus


Zmieniony przez - shitman_xD w dniu 2011-11-14 21:30:31

push I

1. Wl na ławce płaskiej 4x8 50kg 60kg 70kg 80kg (+5kg)
2. Wyciskanie sztangi skos góra 4x8 50kg 55kg 60kg 65kg(+5kg)
3. Przysiad przedni 3x10 50kg 55kg 60kg (+5kg)
4. Prostowanie siedząc 3x12 40kg 45kg 45kg
5. wyc. wąski (triceps) 3x6-8 50kg 50kg 55kg (+5kg)
6. Francuz leżąc 3x8 32kg 32kg 35kg (+3kg)
7. Wyciskanie hantlami na barki 4x12 11kg 11kg 14kg 14kg(+3kg)
+ brzuch

20min aero

TRening spoko, lekko poszło, jak narazie progres z treningu na trening, poczatek cyklu więc za jakiś czas moze jakieś w końcu wieksze cięzary będą.

DIETA:
trzymana

SUPLE:
jak zawsze


shit Zack i Miri kręcą porno kiedyś chyba ten film oglądałem.

Jak za lekko idzie to doyeb fest ciężaru Ja to nie lubię tych pierwszysch treningów po deloadzie gdzie się macha śmiesznymi ciężarkami, muszę poczuć że coś jest na patyku