“Nasze życie zawsze pokazuje rezultat naszych dominujących myśli.”Dziennik Antos098

No, czytając opisy Twoich treningów czasami mam wrażenie że czytam jakiś thriller

W czasie treningu nie odczuwasz nagle, że jest Ci słabo i nie chce Ci się rzygać? Ostatnio właśnie tak miałem i ostro skróciłem trening.. Nie wiem czy to kwestia gorąca, słąbego przedtreningowego (aczkolwiek lekkiego) czy dropseta w przysiadach, który dołożyłem pierwszy raz na 10 ruchów. Jak to wygląda u Ciebie?

Antos - a zastanawiałeś się co będzie, jak już gainerek i whey się skończą ? Wtedy znowu będziesz miał mniej kcal i albo zaczniesz więcej szamy pochłaniać, albo po prostu będziesz miał ubytki kaloryczne ( i jeszcze schudniesz ) ?

Wtedy bedzie miał 115kg i zacznie robić redu, innego wyjścia nie ma!

Albo zwyczajnie dokupi, lol

staranny

W czasie treningu nie odczuwasz nagle, że jest Ci słabo i nie chce Ci się rzygać? Ostatnio właśnie tak miałem i ostro skróciłem trening.. Nie wiem czy to kwestia gorąca, słąbego przedtreningowego (aczkolwiek lekkiego) czy dropseta w przysiadach, który dołożyłem pierwszy raz na 10 ruchów. Jak to wygląda u Ciebie?

Ja tak miałem, gdy robiłem przysiady. Na dworze były upały (weekend majowy), a na siłce nie ma klimy, i okna tylko na lufickach... To była masakra.

zabrzmi to może masochistycznie, ale da się przyzwyczaić do żołądka wywróconego do góry kichami.

Może to po prostu wina ciężkiego treningu, a nie warunków zewnętrznych? Jak się raz zrzygasz, to nic się nie stanie, to tylko znak, że się nie opyerdalasz. Sam tak miałem tydzień temu, haft po skończeniu przysiadów "czysto mięśniowo", ale kontynuowałem trening. I tak jak Antoś, idzie się do tego przyzwyczaić, no chyba że ktoś woli treningi w miarę lekkie, to takie też będą jego efekty.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-05-13 12:28:30

Byle tylko kalorii za dużo nie stracić

wymioty to nic zdrowego - odwadniają, lecz jak już kiedyś zwymiotujesz to następnym razem Ci się to nie przytrafi, organizm musi poznać ciężki wysiłek.