[Stara Gwardia] Lady M/ ''MMA, panowie, MMA!'' - str. 191

Tak uważaj z tym nieklepaniem duszeń, zwłaszcza jak dużo ludzi na treningu, bo wiesz, zwieracze też mogą sie rozluźnić

24.02.2012

TRENING: MMA

1) rozgrzewka
2) techniki:
- obalenia z klinczu tajskiego
- sierpo-haki na żebra i głowę
- praca na worku
- sparingi: 1x stójka (10 min, z jedną przerwą) + 1x parter
3) rozciąganie

======================================
męczący trening, ale bardzo fajny
na worek trener kazał mi ubrać wszystkie posiadane ochraniacze łącznie z kaskiem, masakra umęczyłam sie 2x bardziej przez to
i "przykręciłam" sobie kolano, bo jak trener na mnie demonstrował jedno obalenie, to sie skręciłam nie w tą stronę, co trzeba i coś mi masakrycznie chrupnęło, a dziś lekko boli przy chodzeniu. Spuchnięte nie jest, więc to chyba nic poważnego.

Seba będę pamiętać

27.02.2012

TRENING 1: MMA

- rozgrzewka
- obalenia z klinczu
- obejścia gardy
- sparingi 1-minutowe ze zmieniającymi się przeciwnikami
- worek

TRENING 2: MMA

- rozgrzewka
- obejścia gardy
- obejścia gardy + balacha
- zamiast sparingów: techniki z trenerem

========================================
dzięki uprzejmości firmy Progress, mam do testów taki oto specyfik: https://www.sfd.pl/Iron_Horse_Series__High_Kick__Produkt_XXI_WIEKU!-t825492.html
czyli przedtreningowy preparat dla trenujących dyscypliny siłowo-wytrzymałościowe. Dziś zaczęłam swój test, tzn. zgodnie z zaleceniem przyjęłam porcję na 30 minut przed treningiem. Ogólnie ta pora wypadła na czas, kiedy czekałam na przystanku na przesiadkę na autobus, więc ludzie sie troche dziwnie na mnie patrzyli, jak robiłam za młodego chemika mieszając piekielne wywary w shakerze
Nowością dla mnie było uczucie cholernego swędzenia dłoni, kilkanaście minut po łyknięciu preparatu Myślałam, że sie wściekne, ale w miarę rozkręcania sie treningu na szczęście przeszło

Trzepie dobrze?

29.02.2012

TRENING 1: MMA

- rozgrzewka
- dojścia do trójkąta
- obalenia
- sweepy

TRENING 2: MMA

- rozgrzewka
- kimura
- omoplata
- sparingi: parter x3

===========================================
Iron Horse już nie spowodował swędzenia rąk, widać to był jednorazowy wybryk
natomiast chyba mi ktoś przeciągnął łokieć na sparingu, bo nieco boli

Martunia, zdefiniuj "trzepie" ogólnie z subiektywnych odczuć, to po prostu jak to łyknę, to "chce mi sie chcieć" i chyba się tak nie męczę.

O to-to-to! To wygląda na zgodność z definicją trzepania

1.03.2012

TRENING: bieg w terenie ~30min, dystans nieznany, coś pomiędzy 5 a 6 km

============================================
jak to się mówi: pogoda do biegania jest albo dobra, albo bardzo dobra była zdecydowanie bardzo dobra, bo było kilka stopni na plusie, bez wiatru i lekka mżaweczka - czyli jeśli już musze biegać, to najbardziej lubie w takich warunkach
no i generalnie o godzinie 21 po Nowej Hucie biega sie... szybko

0 21 po Hucie, odważna
Sezon biegowy otwarty

no i generalnie o godzinie 21 po Nowej Hucie biega sie... szybko

Ja lubię biegać późną porą, więc kiedyś próbowałam biegać w asyście mojego owczarka. Tyle, że z psem trochę do dupy, bo co jakiś czas chce znaczyć po drodze teren

2.03.2012

TRENING: MMA

- rozgrzewka
- na zmianę: jeden bije na podwójną gardę, drugi tylko przyjmuje
- j/w, w parterze
- wyjścia z pozycji bocznej
- wyjścia z dosiadu
- stacyjki
=============================================
trening krótki, acz treściwy łapy mnie do dziś bolą
zebrało mnie na zdjęcia, więc wklejam aktualną formę mojego brzucha