MARIAN 17/dziennik/57,108,207/pods. redu 241

przestancie bo marian zaraz zacznie krecic aero

ale ta oponke z brzucha bys mogl zrzucic

...no co Ty?

nie jest az taka duza


Marian - co to koncówka masy?



Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-08-05 23:58:42

No pany podlało, przeybane Fakt już chyba czas kończyc mase, pierdoyle od jutra wchodze na CKD, może do końca wakacji uda się co nie co zrzucic




























a tak na poważnie to aero od czasu do czasu pokręce,
co do gino sprawa dyskusyjna już nie raz o tym pisałem, ale moze to lipo a może tylko mi się wydaje, nie wiem nie znam się


a podlany to jestem dopiero dziś, bo w czwartek sporo sie podjadło, wczoraj grill, a dzis wody naciągłem





zaległa wpiske z wczoraj wrzuce pewno za chwile

Gino dotyczy samych sutów (powiększają się), a lipo to tłuszcz pod sutami. Tak przynajmniej gdzieś czytałem..

Zaległa wpiska z wczoraj

trening nóg i brzucha

1.przysiad tylni 6x6-8 50kg 60kg 70kg 80kg 90kg 100(+5kg)
2.Mc na prostych nogach 4x10 50kg 60kg 70kg 80kg
3.żuraw 4x8 ciężar ciała
4. przysiad przedni 4x12 36kg 42kg 50kg 55kg
5.prostowania 4x20 + uginanie 3x15

BRZUCH

trening spoko, ciężki bo cięzki ale w końcu nogi.
Pierwszy trening bez stanofuison ale nawet jakos poszło.

micha:
1.4jajka+olej z pestek winogron+pomidor
2,75g makaronu durum+200g piersi+pekińska
TRENING
-35g białka+180g bananów+90g rodzynek
3.100g ryzu białego+200g piersi
4.4jajka+pekińska
5.tunczyk w sosie własnym+twaróg+pekińska
6.grill(2 kiełbaski, pieczywo, 3 browary)
7.o 4 nad ranem 200g twarogu i w kime

Czuje się cały jakis "obolały", zakwasy mam a w sumie to juz domsy.
Po tym czwartkowym treningu na publicznej siłce do dzis masakrycznie czuje barki, triceps i troche biceps.
po wczorajszym treningu nóg takze są domsy, ale to jak zawsze.
/W sumie to pewno tez ciut gorsza regeneracja bo przez ostatnie dwie noce mało spałem.
Też teraz troche parcy jest, węgiel nie węgiel, teraz żniwa i pewno dlatego obolały chodze.
TEż wczoraj przy zniwach yebłem się nie chcący w kolano, myslałem na poczatku ze padne z bólu, dzis juz w sumie lepiej boli tylko jak dotkne i troche sine jest. ALe mysle że przejdzie szybko i żaden mankament nie zostanie...

dobra forma

chlop z malopolskiego jestes to dobrze wiedzieć ;) Pwowodzenia tam dalej

dziś miałem niby w sumie nic nie robic cały dzien, bo tak jak pisałem cały jakis obolały cię czuje, cięzkie treningi do tego troche pracy i penwo tak sie wszystko z kumulowało

wróciłem do domu późno więc snu było mało, ale potem w ciągu dnia zrobiłem sobie drzemkę i jakos odżyłem, nie umiałem usiedziec w domu i poszedłem pograc w piłkę, w sumie troche żałuje bo miałem sie regenerowac. A że wyszło inaczej to domy będą pewno jeszcze dłużej

micha:
1.4jajka+brzoskwinia+olej z pestek winogron+ogórek
2,4jajka+oliwa+ogórki
-brzoskwinia
3.udko z kurczaka+oliwa+ogórki
4.60g makaronu durum+udko+20g białka
PIŁKA
-w czasie gry 10g BCAA, po graniu 60g rodzynek, brzoskwinia, 20g białka
5.4jajka
6.250g twarogu+oliwa

jeszcze dzis pozwoliłem sobie na kilka kostek czekolady do kawy, zotała mi jeszcze od stycznia od urodzin

ide zaraz w kime bo musze jutro o 7 wstac

Ładujesz cynk?

nie