SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta JEM/NIE JEM - testował Mawashi, opracował Biniu

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 389482

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Biniu Moderator
Ekspert
Szacuny 251 Napisanych postów 41358 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 126211
Skoro poruszony zostal temat wegli jako glownego zrodla ww, jak to wyglada w okresie "ladowania" na CKD ? Probowal ktos zastosowac fruktoze podczas ladowania?

im trening masz czesciej tym mniej fruktozy powinno byc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 794 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 27328
Hmm...
chciałbym zmienić trening na ten->
i jakoś tak się zastanawiam,czy na samym bcaa przed treningiem uciągnę


http://t-motywator.blogspot.com/2011/06/ss6-s*************-w-6-tygodnii.html

ostatnie 5,5 tygodnia jade na tym:

http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=134 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 176 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 948
Jestem na CKD + J/NJ

W piatek planuje ladowanie 36godzinne po treningu + cala sobota, rozumiem ze w sobote nie obowiazuje J/NJ? A co z piatkiem? Do treningu nic nie jem pozniej wjezdzam na ladowanie? Przed treningiem nie ruszam "zwyklego zarcia z ckd" ?

2. Jestem juz troche na J/NJ tydzien-dwa sam nie wiem dokladnie :) Dzis skonczyla mi sie cola light ktora spozywalem w ilosci 2l/dziennie dopadl mnie straszny glod, zjadlem 350g truskawek,jakies ciastka jaski z carrefoura. Czy jezeli zostane przy coli light w czas glodu nie odbije sie to na zdrowiu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 161 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2689
Witam!
Zaczęła sie u mnie praca wakacyjna i chciałbym ciągnąć rudukcję po kilku dniach przerwy.
Praca niestety ma tą wadę iż np jednego dnia idę na zmianę ranną tzn na godzinę 6 a drugiego dnia mogę iść na popołudnie tj. na godz. 14(aczkolwiek z reguły jest tak ze jednego tygodnia ide na rano,nastepnego na popołudnie a jeszcze nastepnego na nocke).
W ciągu dnia mamy przerwę śniadaniową w połowie pracy czyli po 4 h pracy.
Pytanie czy da się jakoś ustawić dietę J/NJ pod tą robote czy lepiej uderzyć w stronę "tradycyjnego" jedzenia 5-6 posiłków dziennie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 61 Wiek 45 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 194
Wiatam!

Dzisiaj kolejny dzien jem nie jem i chcialem sei troche pozalic ,poniewaz ostatnie pate dni byly nie do zniesienia,a mianowicie uczycie glodu,mdlosci bylo straszne ,nie bylem w stanie isc na trening , pilem duzo a jednak cos nie tak.Zaczalem troche szukac info na ten temat i znalazlem ciekway artykul napisany przez dr Dariusza Szukałe - Promotora zdrowia i specjaliste ds. żywienia

W czasie nocnej głodówki, w organizmie zachodzi intensywny proces przebudowy i remontu różnych komórek i tkanek. Jelita regenerują swoj nabłonek, by zapewnić właściwy proces wchłaniania składników odżywczych. Wątroba nasila proces utylizacji odpadów i związków toksycznych, nerki wydalają szkodliwe produkty przemiany materii i zagęszczają mocz, erytrocyty intensywnie rozwożą tlen a nad prawidłowym przebiegiem wszystkich tych zadań kontrolę sprawuje mózg. Organizm potrzebuje więc nie tylko odpowiednią ilość składników budulcowych i regulacyjnych, takich jak białka, witaminy i minerały, ale także energię. Jej wewnątrzustrojowe zapasy, zgromadzone pod postacią glikogenu wątrobowego (połączonych cząsteczek glukozy) są niewielkie, jednak na okres snu zupełnie wystarczą, by zapewnić właściwy przebieg rozmaitych procesów metabolicznych.

Rano paliwo się kończy

Tuż po przebudzeniu, poziom cukru we krwi jest najniższy w ciągu doby. Mózg, dla którego glukoza jest najważniejszym paliwem energetycznym uruchamia złożoną kaskadę przemian neurohormonalnych, by skutecznie zachęcić nas do śniadania. Między innymi podwzgórze uwalnia duże ilości neuropeptydu Y (NPY) – substancji zwiększającej apetyt na cukry. To między innymi dlatego w godzinach rannych mamy większą ochotę na płatki, śniadaniowe, sok , owoce niż na porcję jajecznicy na bekonie. Dostarczając z rana odpowiednia ilość cukrów zapewniamy właściwe od żywienie tkanek oraz zwiększenie energii życiowej na wiele godzin.

Może coś słodkiego?

To niestety nie najlepszy pomysł, choć przez wielu łasuchów chętnie praktykowany. Jeżeli cukry w skondensowanej postaci zbyt szybko przenikną do krwi, następuje gwałtowny wzrost wydzielania insuliny – hormonu który natychmiast obniża zwiększony poziom glukozy w krwiobiegu. Wyzwala się tzw. huśtawka glikemiczna, która tylko na moment powoduje przypływ energii. Po kilkunastu minutach, kiedy poziom cukru we krwi zaczyna gwałtownie spadać, znów pojawia się uczucie ospałości, braku koncentracji i chęci do działania. Dlatego słodyczom mówimy – nie! Śniadanie powinno składać się przede wszystkim ze złożonych form cukrowców, które w przewodzie pokarmowym ulegają wolnemu trawieniu i rozpadowi, w efekcie czego poziom glukozy we krwi podnosi się stopniowo zapewniając stały, systematyczny dostęp energii na wiele godzin. Najlepiej więc gdy na porannym stole wśród pokarmów węglowodanowych znajdą się płatki zbożowe (szczególne owsiane) lub gruboziarniste pieczywo uzupełnione dodatkiem surowych warzyw i soku ze świeżych owoców.

Nie tylko energia

W okresie snu, w organizmie nasila się proces międzytkankowej wymiany aminokwasów (składników budulcowych białek), z których część jest bezpowrotnie utleniania. Szczególnie wysokie zapotrzebowanie na składniki białkowe, wykazują jelita, nerki i mózg. Narządy te zaopatrywane są głównie przez tkankę mięśniową, która w okresie snu pozbywa się dużych ilości aminokwasów energodajnych jak alanina, glutamina, walina, leucyna czy izoleucyna.

Poranna dostawa składników odżywczych powinna więc zapewnić odpowiedni dowóz aminokwasów białkowych w celu wyrównania nocnych strat. W śniadaniowym menu, obok potraw węglowodanowych dominować powinny produkty będące źródłem pełnowartościowego białka, jak mleko, twaróg chuda wędlina, czy ryba. Jednocześnie śniadanie nie może być zbyt tłuste i obfite. Nadmiar tłuszczu spowalnia proces trawienia, wpływa na pogorszenie transportu tlenu do mózgu i innych tkanek, a także powoduje uczucie zwolnienia reakcji i poczucie ospałości.

Śniadanie nie powinno być skąpe

We wczesnych godzinach rannych, organizm wykazuje największe zapotrzebowanie na składniki energetyczne i odżywcze, stad pierwsze śniadanie powinno być najbardziej obfitym posiłkiem w ciągu dnia. Nie ma też obaw, iż wysoka podaż kalorii zagrozi naszej wadze.

Po kilku godzinach nocnej głodówki organizm skrupulatnie wykorzystuje dostarczone kalorie i substancje pokarmowe na pokrycie poniesionych strat. Odkładanie tkanki tłuszczowej w okresie wzmożonego zapotrzebowania odżywczego było by nieuzasadnione fizjologicznie. Nie ma wiec obaw – od większego śniadania nie da się przytyć.

Z kolei nadwagi można nabawić się nie jedząc śniadań. . Wystarczy kilka tygodni zaniedbania by zobaczyć już pierwsze niepokojące efekty. Nie mówiąc już o skutkach praktykowania błędnego modelu żywienia latami. Przegładzanie organizmu w momencie jego największego zapotrzebowania na energię i składniki odżywcze musi prowadzić do zmiany kierunku przemian metabolicznych, by zapewnić przetrwanie. Mózg zaczyna odpowiednio sterować przekaźnikami nerwowymi i hormonami. Zadanie nie jest proste – musi osłabić nasze zdolności psychoruchowe, intelektualne, zniechęcić do ruchu i pracy fizycznej, spowolnić przemianę materii, a także usprawnić magazynowanie energii.

Gdy nadchodzi wieczór

Organizm z nawiązka dopomina się o należny mu szacunek. W mózgu rozpoczyna się prawdziwy koncert neuroprzekaźników sterujących zmysłami węchu, smaku i zapachu. Uczucie głodu staje się nie do zniesienia. Próby ograniczania jedzenia i tłumienia apetytu nie przynoszą żadnych rezutaltów. Do ośrodków głodu w podwzgórzu bezlitośnie napływają informacje o aktualnym stanie organizmu i przewodu pokarmowego. Sytuacja całkowicie wymyka sie spod kontroli. Zaczynamy odczuwać niepohamowany apetyt na potrawy wysokokaloryczne, z przewaga tłuszczu i cukru. W mózgu nasila się synteza neuropeptydu Y. Hormon ten zwiększa łaknienie na cukier, zmniejsza zużycie energii, nasila proces magazynowania tłuszczów oraz zmniejsza dostęp glukozy do mięśni na rzecz tkanki tłuszczowej. W miarę jedzenia do akcji zaczynają wkraczać także dwa inne neuroprzekaźniki – dopamina i nor adrenalina – które nas rozweselają, redukują napięcie i dają uczucie zadowolenia. Wysokokaloryczna kolacja smakuje więc wyśmienicie. A w przedłużaniu tej przyjemności skutecznie pomagają wydzielane przez mózg endorfiny, które jak najdłużej starają się zatrzymać nas przy stole .

Komórki tłuszczowe zacierają ręce

Bo i też mają powód do radości. Po wielogodzinnym poście bardzo skutecznie nasila się proces magazynowania energii. A wszystko to za sprawą zwiększonego wydzielania insuliny – hormonu najintensywniej pobudzającego proces tycia. Wzmożona sekrecja insuliny prowadzi do aktywacji Lipazy lipoproteinowej (LP) – enzymu nasilającego wypełnianie komórek tłuszczowych, szczególnie w dolnych partiach ciała. Brak spożywania śniadań i przejadanie się wieczorami nie tylko intensywnie prowadzi do rozwoju nadwagi udowo-pośladkowej, ale także może być przyczyną pojawienia się i utrwalania szpecącego ciało – cellulitu.

Marzysz u szczupłym i atrakcyjnym ciele?

To pamiętaj - musisz jeść śniadanie. To nie tylko najlepsza metoda na poprawę samopoczucia i zwiększenie energii życiowej w ciągu dnia, ale także podstawowy element obronny w walce z nadwagą. Jeżeli dotąd w twoim jadłospisie brakowało śniadania – musisz się do niego po prostu zmusić. Przekonasz się, ze już niebawem twoje starania zaowocują. Mniej więcej po upływie około dwóch tygodni, organizm przyzwyczai się do nowych zwyczajów żywieniowych. Znów rankiem powróci apetyt, zmniejszy się odczucie głodu wieczorem, mięśnie odzyskają swoja żywotność a skóra zdrowy blask. W ciągu dnia odczujesz także wyraźny przypływ sił witalnych, poprawę samopoczucia, wzrost zdolności intelektualnych i bardziej optymistyczne nastawienie do życia.

Chcialem od razu powiedziec ,ze nie zamierzam tu toczyc jakiejs propagandy po prostu mnie to zaciekawilo i jestem jeszcze bardziej ciekaw co na to Biniu??? To co se ze mna dzialo to na prawde nie bylo normalne...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 18 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2979
Witam, ostatnio poczytalem i zainteresowalem sie dieta J/NJ, poniewaz moim zdaniem lepiej dostosowalaby sie do mojego planu dnia (popoludniowe wyjscie z domu az do poznego wieczora). Jednak jako laik mam kilka pytan:

1. Czy moge stosowac ja w godzinach: 9-15 J / 15-9 NJ, czy jednak efektywniej jest zaczynac po poludniu, a konczyc przed snem?

2. Generalnie to moim celem jest zwiekszenie masy miesniowej (), wiec w diecie ustalonych mialem 5 posilkow, wiec czy stosujac j/nj moge spozywac te 5 posilkow tylko w trakcie 6h, czy musze zmienic troche plan zywieniowy? (zakladajac, ze zmieszcze te 5 posilkow w zoladku ) oczywiscie moj plan konczy sie twarogiem jako ostatnim posilkiem

Keep up the good work!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2485 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 40634
"2. Generalnie to moim celem jest zwiekszenie masy miesniowej (), wiec w diecie ustalonych mialem 5 posilkow, wiec czy stosujac j/nj moge spozywac te 5 posilkow tylko w trakcie 6h, czy musze zmienic troche plan zywieniowy? (zakladajac, ze zmieszcze te 5 posilkow w zoladku ) oczywiscie moj plan konczy sie twarogiem jako ostatnim posilkiem "

Ważne, żeby był post, ilość posiłków to już dowolność, nie ma różnicy, czy 1 wielki, czy 10 małych w ciągu tych 6, bilans będzie na + i tak.


"Wiatam!

Dzisiaj kolejny dzien jem nie jem i chcialem sei troche pozalic ,poniewaz ostatnie pate dni byly nie do zniesienia,a mianowicie uczycie glodu,mdlosci bylo straszne ,nie bylem w stanie isc na trening , pilem duzo a jednak cos nie tak.Zaczalem troche szukac info na ten temat i znalazlem ciekway artykul napisany przez dr Dariusza Szukałe - Promotora zdrowia i specjaliste ds. żywienia "

Nie przyzwyczaiłeś jeszcze organizmu do takiego trybu życia, wszystko minie. Z czasem organizm zacznie wołać tak jak u mnie o jedzenie po ponad 20h postu. U mnie pierwszy tydzień, to był męka, ssanie, napady głodu, senność, czy brak siły, to była normalka. Teraz funkcjonuję lepiej niż na 6-7 posiłkach co 2-3h. Resztę skomentuje Biniu.

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-06-21 13:27:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 878 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 40578
Kolejne przykłady na to że natura się nie pomyliła
Najlepiej poeksperymentować na sobie bez uprzedzeń, trzeba w końcu wypielić tą modę na naukowców

"Schowaj miecz swój do pochwy, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną."
Mat 26, 52.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 425 Wiek 49 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2736
Chcialem od razu powiedziec ,ze nie zamierzam tu toczyc jakiejs propagandy po prostu mnie to zaciekawilo i jestem jeszcze bardziej ciekaw co na to Biniu??? To co se ze mna dzialo to na prawde nie bylo normalne...

Nie jestem Biniu, ale przeczytaj to
http://ruskiniedzwiedz.wordpress.com/2011/03/25/martin-berkhan-dziesiec-najwiekszych-mitow-glodowkowych-obalonych/

Był już ten link w tym wątku.

Zmieniony przez - kiryl3 w dniu 2011-06-21 15:37:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 794 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 27328
bylem na treningu tylko na bcaa, po glodowce. i powiem tyle: O RANY. Nic z mocy nie zeszło,wrecz przeciwnie trening szedł jak po masle. MIT OBALONY
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Redukcja po cyklu na masę - kilka pytań

Następny temat

Trudne zadanie - mało wolnego czasu / zycie w biegu / dieta

WHEY premium